Nasze ciała recenzja

Niewłaściwie odczytane sygnały dotyczące relacji damsko-męskich w normalnych sytuacjach mogą skończyć się zakłopotaniem, rozczarowaniem albo i śmiechem. Natomiast, gdy jedna z osób wyrazi jasno, że to pomyłka, to ta druga powinna to uszanować. Problem zaczyna się wtedy, gdy taka osoba na to nie reaguję, a dalej snuje wspólne plany na przyszłość i stara się ze wszystkich sił je wdrożyć w życie.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Tamarę, która do pewnego momentu wiedzie w miarę spokojne życie. Pewnego razu pojawia się Nicolas, którego początkowo traktuje, jak kolegę, bądź przyjaciela. Natomiast nigdy przez myśl jej nie przeszło, by miało być z tego coś więcej. Pomimo różnych prób uświadomienia Nicka ten nie rezygnuje z niej i planuje z nią wspólną przyszłość. Dziewczyna w obawie przed stalkerem, który świetnie kamufluje się przed otoczeniem, ucieka na uczelnię, gdzie chce zacząć wszystko od nowa. Niestety Nicolas podąża za nią i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Szczęśliwie Tams poznaje dwóch wysportowanych pływaków (Leonarda i Tobiasa), którzy stają w jej obronie. Do czego posunie się Nicolas? Czy Tamara zdoła pokonać stalkera? Jakie relacje połączą dziewczynę ze sportowcami? O tym w książce „Nasze ciała” autorstwa Aleksandry Pilch.

Przeciwności

Autorka wpadła na ciekawy pomysł, by połączyć wątki o zabarwieniu erotycznym, bądź uczuciowym ze stalkingiem. Początkowo podchodziłem do tego sceptycznie, jednakże z biegiem czasu stwierdziłem, że to był doskonały pomysł, ale tylko dlatego, że autorka przeprowadziła to w perfekcyjny sposób, który daje naturalny obraz przeżyć bohaterów bez szczególnego udawania, bądź odczuwalnej sztuczności, które w innych powieściach możemy zauważyć. Jak na debiut to bardzo dobrze wyszło bez żadnych większych mankamentów. Obraz ukazany w książce jest swego rodzaju przestrogą dla wszystkich ludzi, którzy zbyt pochopnie zaprzyjaźniają się z nieznanymi im ludźmi, dając niekiedy przypadkiem mylne sygnały. Zdarza się, że to prowadzi potem do rozczarowań, zemst i szeregu rodzaju nieszczęść. Dlatego powinniśmy dość rozważnie wybierać sobie potencjalnych przyjaciół.

Reakcja otoczenia

Kolejnym ciekawym wątkiem jest ukazanie popularnej znieczulicy społecznej, szczęśliwie skontrastowanej przez coraz większą ilość ludzi zaufanych z Leonardem i Tobiasem na czele. Niestety, nie każdy ma szczęście żeby chociaż kogokolwiek spotkać i dlatego zdarzają się tragedie z samobójstwem na czele. Dzieje się tak dlatego, że oprawca udaje niewiniątko tłamsząc przy okazji i zastraszając ofiarę. Książka daje przykład temu, by reagować, gdy widzimy kogoś zagrożonego, oczywiście w odpowiedni sposób, tak aby zachować własne bezpieczeństwo.

Podsumowanie

Książka nie należy do lekkich lektur przez swoje nacechowanie ciężkimi emocjami oraz tragicznymi przeżyciami. Bywają też momenty pikantniejsze, co zapewne rozładuje u nas trochę tego wzburzenia osiągniętego dzięki zachowaniu Nicolasa. Książka pisana jest w dwojaki sposób tzn. z punktu widzenia ofiary, jaki i oprawcy. Jak dla mnie czasem, może bywała zbyt szczegółowa, ale to już kwestia własnego gustu. Okładka przedstawiająca twarz smutnej kobiety, jak najbardziej pasuje do treści i przykuwa wzrok czytelnika. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom pozycji łączących w sobie kilka gatunków, a w tym przypadku głównie erotyku i dramatu, co niewątpliwie wyróżnia się na tle innych lektur.