" Nieważne, czy coś zrobiłaś czy, nie, wszystkie nas uznali za wrogów państwa, i wysłali tu, żeby nas naprostować przez pracę". (str.45)
Powieść jest kontynuacją "Tatuażysty z Auschwitz",to fikcja literacka oparta na relacji osób, uczestniczących w tamtych wydarzeniach, znających bohaterkę i wnikliwych badaniach Autorki.
Bohaterką jest młoda dziewczyna, która w wieku szesnastu lat trafiła do obozu koncentracyjnego w Birkenau i przebywała tam trzy lata. Uroda kobiet trafiających do obozu z jednej strony ratowała im życie, z drugiej strony była przekleństwem, bo stawały się ofiarami gwałtów esesmanów. Tak też było w sytuacji naszej bohaterki. By przeżyć robiła rzeczy, za które musiała odpokutować w przyszłości.
Po wyzwoleniu obozu przez Rosjan została skazana za kolaborację z Niemcami na ciężkie roboty w Syberii. Koszmar powraca. Zaczynając od wielotygodniowej podróży w wagonach bydlęcych podczas, której wiele osób umiera z głodu chorób, poprzez brutalne, upokarzające zabiegi higieniczne po przybyciu na miejsce, do ciężkiej pracy ponad siły ludzkie.
Różnica była jedna, w Auschwitz nie znała kiedy i czy w ogóle wyjdzie z obozu,czy go przetrwa, tutaj znała datę końcową. Sam fakt, że już raz przeszła przez piekło, była bogatsza w doświadczenia jak przeżyć kolejne udzielała rad, opiekowała się młodszymi i słabszymi od siebie dziewczynami.
To niesprawiedliwe, że gdy jest się u władzy, nie szanuje się drugiego człowieka, można nim pomiatać, bić gwałcić, upokarzać. Wina łagierników w większości była prozaiczna, niewspółmierna do wyroków jakie otrzymali. Nowo przybyłe muszą dostosować się do warunków panujących w łagrze, ustalonych przez strażników i hierarchię skazanych rządzących.
Ciężka praca ponad siły, jedzenie, które trudno nazwać tym słowem, śnieżne, mroźne zimy, białe noce, agresje wśród więźniarek to wszystko wyniszczało człowieka. Jeśli którejś udało się dostać lepszą pracę narażona była na szykany, nienawiść i akty przemocy ze strony współwięźniów. Życie tam to wielka niewiadoma, raz było w miarę dobrze, by za moment się pogorszyło. Dramaty, tragedie, śmierć były na porządku dziennym.
Łagiernicy robią wszystko by przetrwać, ciężko pracują i wynajdują sobie dodatkowe czynności, by nie myśleć o ich niedoli. Jednak nie wszyscy wytrzymują ogromną presję. Byli też tam dobrzy ludzie, którzy poświęcili życie służbie innych i wielu skazańcom pomogli.
Z dzisiejszej perspektywy trudno jest uwierzyć, że ludzie byli w stanie zgotować innym tak okrutny los. Podziw dla młodej bohaterki, że była w stanie normalnie funkcjonować po pobycie w podwójnym piekle. Była niezwykle silną osobowością. Zrobiła dużo dobrego dla innych, wspierając ich duchowo i fizycznie. Brała na siebie winy innych, rezygnowała z rzeczy, które mogłyby poprawić jej byt. W ciężkich chwilach cofała się myślami do czasów dzieciństwa wypełnionego rodzinną miłością, mając też świadomość, że nikt z jej rodziny nie przetrwał wojennej zawieruchy. Traumatyczne wspomnienia z Birkenau nie chcą jej opuścić, obwinia się o rolę jaką w nich odegrała.
Ta część jest dużo lepsza od poprzedniej.