Magiczna harfa. Legendy irlandzkie recenzja

Seanachai, leprikony, druidzi, święty Patryk i inni

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2021-09-30
Skomentuj
3 Polubienia
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Myślę, że większość z nas słuchała w dzieciństwie baśni, bajek i legend. I dobrze, bo to znakomite źródło wiedzy dla małego dziecka. Uwielbiałam słuchać jak czytali mi rodzice, potem czytałam samodzielnie - i kocham je do dziś, choć czasu na wracanie do dawnych jest coraz mniej, a nowe nie mają tego uroku co tamte … No i chyba większość wydanych w Polsce znam …

Z irlandzkimi jak dotąd nie miałam do czynienia. A są one, wg autora, najstarsze w Europie, oryginalnie irlandzkie, nie skażone wpływami rzymskimi, zachowane w tej same formie w jakiej wygłaszali je seanachai, czyli wędrujący po kraju, od domu do domu, bajarze. Snute przez nich opowieści słuchane były przez wielu ludzi zgromadzonych w domu, do którego zawitali. Bo te wizyty i opowieści były wtedy dla ludzi oknem na świat – przez nie poznawali dawne mity, legendy, historię, ale i dowiadywali się jak żyją ludzie w sąsiednich miejscowościach, co wydarzyło się w kraju. Z czasem opowieści seanachai zaczęto spisywać w klasztorach.

Bo wprawdzie Irlandia nigdy nie została wcielona do Cesarstwa Rzymskiego, ale chrystianizację wyspy rozpoczął w IV w. n. e. św. Deklan w okolicach dzisiejszego Ardmore. Jego misję kontynuował w V w. n. e. św. Patryk, wtedy też pojawiły się pierwsze klasztory i opactwa. Tam spisywano między innymi przekazywane ustnie opowieści o wydarzeniach zarówno tych, które rzeczywiście miały miejsce, jak i legendy.

Książka prezentuje się pięknie: w twardej oprawie, raczej cienka (88 stron tekstu i rysunków), ilustracje w wyrazistych barwach i rysowane specyficzną kreską Alicji Kocurek – o zdecydowanie bajkowych kształtach. Nie każdy takie lubi, ale mi się podobają i znakomicie pasują do treści.

Bo treść jest taka jak Irlandczycy, którzy są narodem odważnym i walecznym. W dwunastu legendach przewija się cała galeria różnych postaci, silnych i duchem, i ciałem, inteligentnych, sprytnych, w każdej opresji dających sobie radę. Są to głównie mężczyźni, ale i kobiety mają tu dużo do zrobienia, nie brakuje olbrzymów, czarodziejskich zwierząt, nieludzi, czarowników. Są odniesienia do przeszłości wyspy, między innymi do najazdów Wikingów i świętego Patryka. Jest w nich tez cała gama emocji – od radości do tragedii.

Czy różnią sie znacząco od legend innych narodów? Moim zdaniem różnice są nieznaczne, związane są przede wszystkim z krajobrazem Irlandii i jej językiem. Nie ma tam Maćka, Janka, Marysi czy Dorotki – są Paddy, Dagda, Culann, Una; nie ma krasnoludków, wróżek czy świtezianek – są druidzi, Pooka, leprikony …

Czy warto je czytać? Tak, oczywiście, tak samo jak i baśnie czy legendy innych narodów – bo pokazują odmienność świata i uczą, że inni ludzie nie są dokładnie tacy sami jak my, ukazują bogactwo kultury, wierzeń, języków, po prostu ułatwiają zrozumienie innych narodów.

I jak przyjdzie właściwy czas, będę je czytać swoim wnukom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-24
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Magiczna harfa. Legendy irlandzkie
Magiczna harfa. Legendy irlandzkie
Jakub Krajewski, Alicja Kocurek
7.3/10

W jaki sposób sprytna Una przechytrzyła olbrzyma Angusa? Czym skończyła się przygoda Oisina w Krainie Wiecznej Młodości? Jak wygląda prawdziwy leprikon? Zła królowa Maeve, olbrzym Fionn, dzielny Seten...

Komentarze
Magiczna harfa. Legendy irlandzkie
Magiczna harfa. Legendy irlandzkie
Jakub Krajewski, Alicja Kocurek
7.3/10
W jaki sposób sprytna Una przechytrzyła olbrzyma Angusa? Czym skończyła się przygoda Oisina w Krainie Wiecznej Młodości? Jak wygląda prawdziwy leprikon? Zła królowa Maeve, olbrzym Fionn, dzielny Seten...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długo oczekiwana "Magiczna harfa. Legendy irlandzkie" autorstwa Jakuba Krajewskiego i ilustratorki Alicji Kocurek w końcu do mnie dotarła. Twarda i przepiękna okładka to miód dla oczu. Już od niej ci...

@Fortunneksiazki @Fortunneksiazki

Po raz pierwszy zetknęłam się z kulturą Irlandii, kiedy miałam 13 lat - moja siostra zapisała się na zajęcia z tańca irlandzkiego, a mnie tak zauroczyła muzyka i ten charakterystyczny styl, że wkrótc...

@tea.books.fox @tea.books.fox

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Wyprawa po Smocze Jajo
Przygody Oralda Cherlawego i jego giermka Manfroda

@Obrazek W roku 228 według kalendarza królestwa Burlandii, rządzący nim król Rudigar Łysy wymyślił znakomity (tak uważał) sposób na zapewnienie bezpieczeństwa swemu k...

Recenzja książki Wyprawa po Smocze Jajo
Dziwny zbieg okoliczności
Pech czy przypadek?

Hasło "komedia kryminalna" działa na mnie jak miód na niedźwiedzia: muszę przeczytać! Uwielbiam je, bo w tych dobrych jest wszystko to, CO LUBIĘ i czego szukam w książka...

Recenzja książki Dziwny zbieg okoliczności

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl