Ruth recenzja

Ruth

Autor: @Trinity801 ·3 minuty
2013-04-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubię klasykę… szczególnie angielską klasykę w stylu sióstr Brontë i ten niesamowity klimat tamtych powieści. Dlatego bardzo chciałam przeczytać nigdy wcześniej niewydawaną w Polsce książkę Elizabeth Gaskell. Sama autorka znana jest u nas przede wszystkim z takich powieści jak „Północ i południe” czy „Żony i córki” – i chociaż ja żadnej z tych książek nie znam, a „Ruth” jest pierwszą powieścią tej autorki, z którą miałam do czynienia, wiedziałam, że książka przypadnie mi do gustu.

Ruth Hilton, główna bohaterka książki jest młodą sierotą, która zostaje zatrudniona jako szwaczka w zakładzie pani Mason. Ma tam posadę i dach nad głową, jednak gdy właścicielka zakładu pewnej niedzieli widzi Ruth na spacerze z panem Bellinghamem, zwalnia dziewczynę z dnia na dzień pozbawiając ją pieniędzy i domu, podejrzewając o to, że jest kobietą grzeszną i nie postępuje zgodnie z tym, czego oczekują wszyscy. Pan Bellingham więc, oczarowany niezwykłą urodą Ruth, proponuje jej schronienie i opiekę. Nie trwa to jednak długo, a Ruth, zrozpaczona, zostaje przygarnięta przez rodzeństwo Bensonów – pastora i jego siostrę. Otrzymuje wraz z ich propozycją szansę na nowe życie i zapomnienie o przeszłości. Jednak czy tak łatwo będzie zapomnieć? Przeszłość niestety lubi wracać w najmniej odpowiednich momentach.

Ruth nie jest niestety bohaterką, do której pała się sympatią od pierwszych stron. Podejrzewam, że niektórzy czytelnicy nie będą w stanie polubić jej w ogóle. Ja miałam do niej mieszane uczucia, bardzo często mnie irytowała. Ruth bowiem jest bardzo naiwna i gdy jeszcze tę jej naiwność można wytłumaczyć młodym wiekiem na początku powieści, to jednak z biegiem czasu niekoniecznie się to zmienia. Ruth jest tutaj wykreowana na ofiarę losu, bohaterkę, której życie nie rozpieszczało, nie tylko w dzieciństwie, ale także później, w dorosłym wieku. Dziewczyna więc jest bez przerwy udręczona przez życie, ciągle wisi nad nią przeszłość i obawa, że w pewnym momencie wszystko wyjdzie na jaw. Bohaterka do tego jest w pełni świadoma swojej winy. A przy tym jest nad wyraz piękna i dobra aż do znudzenia. Najbardziej jednak irytowała mnie w niej jej wrażliwa natura i płacz nad praktycznie wszystkim. Mało jest momentów, w których Ruth się uśmiecha, bez liku jest natomiast tych, podczas których płacze i się nad sobą użala.

Nie wiem, czy autorka była świadoma tego, jaką bohaterkę tworzy, mam nawet czasem wrażenie, że zrobiła to specjalnie. Tutaj bowiem nie liczy się sam charakter Ruth i jej natura, ale ludzie, którzy ją otaczają. Społeczeństwo, które do bólu jest prawe i nie chce mieć do czynienia z czymkolwiek lub kimkolwiek, kto jest zły i postępuje niezgodnie z obowiązującymi konwenansami. Gdy więc prawda o dziewczynie wychodzi na jaw, zostaje natychmiast odsunięta od wszystkiego. Nie odwracają się od niej tylko pan i panna Benson – i zdobyli dzięki temu mój ogromny szacunek. Jest to para bohaterów, która jak najbardziej zasługuje na uwagę – sprzeciwiają się bowiem ogółowi nawet kosztem utraty szacunku i sympatii ludzi. Czy Ruth będzie w stanie odbudować na nowo swoją opinię?

Nie zawiodłam się na typowym, lubianym przeze mnie od dawna, klimacie tego typu powieści. Książki, których akcja rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii zawsze są przeze mnie mile widziane i prawie nigdy nie są w stanie mnie rozczarować. Nie inaczej było z „Ruth”. Nawet, jeśli książka nie ma aż tak wartkiej akcji – a taka właśnie jest powyższa. Mimo wszystko czyta się ją z wielką przyjemnością.

„Ruth” to doskonały obraz dziewiętnastowiecznego, angielskiego społeczeństwa, którym rządzą nakazy i nie ma miejsca na odbieganie od utartego schematu. Jest to powieść o typowym angielskim klimacie. Jeśli więc lubicie takie powieści – nie ma się nad czym zastanawiać. Na mnie ta książka zrobiła wrażenie, czytało mi się ją miło i nie żałuję czasu spędzonego nad nią. Polecam.

[http://mojeczytadla.blogspot.com/2013/04/ruth.html]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ruth
Ruth
Elizabeth Gaskell
8.5/10

Tytułowa bohaterka, Ruth Hilton, to młoda dziewczyna, sierota, która zarabia na swe utrzymanie jako szwaczka. Kiedy traci posadę i dach nad głową, oczarowany jej urodą i skromnością dżentelmen, propon...

Komentarze
Ruth
Ruth
Elizabeth Gaskell
8.5/10
Tytułowa bohaterka, Ruth Hilton, to młoda dziewczyna, sierota, która zarabia na swe utrzymanie jako szwaczka. Kiedy traci posadę i dach nad głową, oczarowany jej urodą i skromnością dżentelmen, propon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ruth” Wielka Brytania może pochwalić się wspaniałymi monarchiniami, ale i dumnie powinna prężyć pierś, kiedy mówi się o angielskich pisarkach. Elizabeth Gaskell należy według mnie do grona tych najl...

@natalia23 @natalia23

Uwielbiam twórczość Elizabeth Gaskell. Miałam przyjemność przeczytać kilka jej książek i za każdym razem byłam nimi oczarowana. Nie mogło być inaczej z pozycją „Ruth”, która dopiero kilka miesięcy tem...

@kasandra @kasandra

Pozostałe recenzje @Trinity801

W cieniu kaplicy
W cieniu kaplicy

Są książki, które darzę wielkim sentymentem między innymi ze względu na czas, w którym je czytałam. Tak jest również z pierwszą powieścią Melvina Starra, która wpadła mi ...

Recenzja książki W cieniu kaplicy
Karminowy szal
Karminowy szal

Pamiętam, jak w zeszłym roku, w lato, trafiła do mnie niesamowita książka. Była to „Sukienka z mgieł” Joanny Chmielewskiej. Nie była to ta znana Chmielewska od kryminałów...

Recenzja książki Karminowy szal

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl