Morderstwo na szlaku recenzja

Przeszłość puka do drzwi

Autor: @american_books ·2 minuty
2023-06-20
Skomentuj
2 Polubienia
Maise od lat jest odpowiedzialna za dwie młodsze siostry. Matka ma depresje i zrzuca na barki nastolatki większość obowiązków. Jednak dziewczyna ma dość i gdy pojawia się okazja, aby przeżyć przygodę i podbić kanadyjski szlak West Coast Trail, nie wacha się. Na przestanku poznaje tajemnicze rodzeństwo: Seraphine oraz Ricka. Trójka młodych wędrowców wyrusza na szlak. Z początku wszystko idzie gładko, a między trójką bohaterów rodzi się cień przyjaźni. Jednak jednej nocy wszystko ulega zmianie. Dochodzi do tragedii. Seraphine ginie w tajemniczych okolicznościach i wszystko wskazuje na to, że została zamordowana. Maise jako jedyna zna prawdę i to ona wskazuje mordercę. Niemal dwadzieścia lat później przeszłość dopada kobietę, a zakopana przed laty tajemnica, nie chce dłużej pozostać w ukryciu. Jakie konsekwencje niesie ze sobą odnalezienie ciała na szlaku West Coast Trail?

Autorka wykreowała bardzo ciekawe, a jednocześnie tajemnicze postacie. Laura skrywa przed całym światem mroczny sekret. Każdego dnia żyje w strachu, aby prawda o jej przeszłości nie wyszła na jaw. Partnerujący jej bohaterowie zasiewają w czytelniku ziarenko niepewności. W każdym doszukujemy się drugiego dnia. W powieści akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach. Mamy liczne retrospekcje, pozwalające zrozumieć czytelnikowi, co wydarzyło się dwie dekady wcześniej na szlaku. Mamy również akcję dziejącą się w teraźniejszości, w której to Laura walczy z czasem i próbuje dowiedzieć się, kto poznał prawdę o tym, co zataiła. Taki zabieg był bardzo dobrym posunięciem, pozwalającym tym samym szerszym okiem spojrzeć na całą historię.

Autorka ma bardzo lekki styl. Bardzo lubię sposób opowiadania przez nią historii. Zawsze się przez nie płynie. Powieść zaczyna się z pozoru bardzo niewinnie, aby zafundować czytelnikowi prawdziwy rollercoaster emocji. W najnowszej powieści Jenny pełno jest kłamstw i intryg. Wielokrotnie, gdy wydaje nam się, że znamy rozwiązanie całej tajemnicy, autorka funduje zwrot akcji, wywracający wszystkie teorie do góry nogami. Autorka gra na emocjach czytelnika, sprawiając, że w pewnym momencie sam już nie wie, czy Laurze należy współczuć, czy potępiać jej zachowanie. Świetnie poprowadzona akcja i niespodziewane zakończenie, stanowią świetnie zwieńczenie całej historii.

„Morderstwo na szlaku” to zdecydowanie jedna z moich ulubionych powieści brytyjskiej autorki. Autorka kładzie duży nacisk na życie w kłamstwie. Czasami wydaje nam się, że znamy naszego współmałżonka, że nie ma przed nami żadnych tajemnic, ale tak naprawdę możemy nie zdawać sobie sprawy, że żyjemy pod jednym dachem z kłamcą. Co zrobić w przypadku, gdy z dnia na dzień kłamstwa posypią się jak domek z kart?

Podsumowując, „Morderstwo na szlaku” to świetnie napisany thriller psychologiczny, który od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu. Jeżeli podobały wam się poprzednie książki autorki, jestem pewna, że i tym razem się nie zawiedziecie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo na szlaku
Morderstwo na szlaku
Jenny Blackhurst
7.6/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń

Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od ra...

Komentarze
Morderstwo na szlaku
Morderstwo na szlaku
Jenny Blackhurst
7.6/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń
Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od ra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już jakiś czas temu miałam okazję przeczytać książkę Jenny Blackhurst "Morderstwo na szklaku". Bardzo lubię książki autorki. Nie pamiętam takiej, która by mnie totalnie zawiodła. Zazwyczaj fajnie prz...

@pola841 @pola841

Twoja ulubiona powieść Jany Blackhurst? U mnie, ,,Noc, kiedy umarła", a od teraz i ,,Morderstwo na szlaku". Ta książka ma wszystkie cechy, jakie powinien mieć dobry thriller. Jest intryga. Są sekrety...

@_zaczytana_marge_ @_zaczytana_marge_

Pozostałe recenzje @american_books

Śmierć na garden party
Morderstwo w upalny dzień

Nadine ma za sobą kilka ciężkich miesięcy. Spadła ze schodów, a w wyniku upadku złamała biodro. Teraz wraca do zdrowia, a krokiem naprzód ma być wielkie przyjęcie z okaz...

Recenzja książki Śmierć na garden party
Fatum
Masz ci los

Kiedyś zaśmiewałam się, ile to plag może spaść na ten biedny Sandomierz. Biedny Ojciec Mateusz miał ręce pełne roboty. Nie inaczej jest w przypadku Lublina, który powoli...

Recenzja książki Fatum

Nowe recenzje

Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości
@almos:

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. ...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
Róże i fiołki
Róże i fiołki - pierwszy tom trylogii Rosenholm
@beatazet:

„Róże i fiołki” to pierwszy tom trylogii Rosenholm, w którym Gry Kappel Jensen wprowadza czytelników w fascynujący, peł...

Recenzja książki Róże i fiołki
Na prawo patrz
Prawo do miłości
@aniabruchal89:

„Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie. Są to d...

Recenzja książki Na prawo patrz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl