Histeria recenzja

,,Histeria" to drugi tom serii o Larysie Luboń i Bruno Wilczyńskim. Warto zaznaczyć, że jest to bezpośrednia kontynuacja ,,Wrzasku", więc nie polecałabym zaczynać od tej, bo jest tutaj dużo nawiązań do poprzedniego tomu.

Na wstępie, chciałabym pochwalić autorkę za podjęcie się tak ciężkiego tematu, jakim jest przemoc psychiczna wobec dzieci. Autorka przedstawiła go w książce w dość brutalny sposób, ponieważ skutki takiego postępowania były bardzo opłakane, niemniej jednak dawały do myślenia. W świetny sposób połączyła mroczną zagadkę kryminalną, ekscentryzm bohaterów i problemy społeczne.

Bruno nie może pogodzić się z tym, że psychopatyczny morderca wciąż jest na wolności. Musi jednak zająć przenieść swoje myśli w stronę nowego śledztwa. Na Ursynowie zostaje brutalnie zamordowana kobieta. Okazuje się, że to jej dziecko znalazło mamę i pobiegło poszukać pomocy. W tym samym czasie, Larysa Luboń przygotowuje artykuł o zagadkowym mężczyźnie, który prześladuje mieszkańców i stara się ich nastraszyć. Kobieta pragnie odkryć tożsamość mężczyzny i jego motywacje, a okazuje się, że może jej w tym pomóc dawny przyjaciel, Paweł Wiśniewski.

W tym tomie przeszłość po raz kolejny podąża za naszymi bohaterami. Poznajemy więcej faktów z życia tajemniczej Larysy oraz możemy dowiedzieć się więcej o jej bracie i przyjacielu Pawle. Nasza dwójka bohaterów wciąż operuje specyficznym i ironicznym poczuciem humoru, który na pewno nie przypadnie wszystkim do gustu, choć do mnie bardzo trafia.

Nawiązania do poprzedniego tomu bardzo mi się podobały, ponieważ była to kontynuacja wątków, które nie zostały wcześniej zamknięte. Natomiast nowa sprawa, którą zajmował się Bruno, okazała się być niezwykle ciekawa i zaskakująca. Od pierwszych stron książka trzymała w napięciu, a podrzucane przez autorkę kolejne plot twisty, nie raz spowodowały u mnie wyraz zdziwienia na twarzy.

Zakończenie książki okazało się być bombą emocjonalną, zachęcającą do sięgnięcia od razu po kolejny tom, by dowiedzieć się, jak zakończą się losy naszych bohaterów. Zagadka śmierci warszawskich kobiet została świetnie i logicznie rozwiązana. Nie domyśliłam się kto w tej historii był antybohaterem, więc rozwiązanie sprawy, było dla mnie zaskakujące. Polecam!