Prosto w serce recenzja

Prosto w serce

Autor: @angell15 ·1 minuta
2021-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
"- A teraz ze mną zatańczysz? - usłyszałam głos Andre tuż przy swoim uchu.

Nie zdążyłam odpowiedzieć. Objął mnie. Przytulił. Tańczył dobrze, ale trzymał dystans. Jego ręce leżały tam, gdzie powinny. Głowę lekko odgiął do tyłu, jego nogi nie splatały się z moimi, jego biodra nie przylegały do moich.

Takt, szacunek, elegancja... Przez ten dystans poczułam się kimś wyjątkowym. Tańczyliśmy bez końca. Czułam się tak, jakbyśmy płynęli nad parkietem. Wszystko przestało się liczyć, oddaliło się i odsunęło. Poczułam się nagle lekka, wolna i bezpieczna."



Główną bohaterkę, Hanię Dobrzańską, poznajemy podczas przygotowań do ślubu. Na wieszaku wisi najpiękniejsza suknia ślubna, kobieta jest szczęśliwa z narzeczonym, Bartkiem. Ma też szansę na stałe zatrudnienie w dobrej firmie.

Pewnego dnia Hani robi się słabo. Karetka odwozi ją do szpitala, gdzie po poddaniu się szczegółowym badaniom dziewczyna słyszy druzgoczącą diagnozę. Wie, że jej życie nie będzie już wyglądać tak samo. Dodatkowo opuszcza ją ukochana osoba a potencjalny przyszły pracodawca rezygnuje z jej usług.

Świat Hani się zawala. Musi uciec daleko i rozpocząć wszystko od nowa. Choć wydawałoby się, że jest już za późno, dziewczyna jeszcze ma czas na odkrycie uroków Prowansji, gdzie galopują dzikie konie i pozują do zdjęć flamingi.

Przeczytałam już kilka powieści Jolanty Kosowskiej, lecz "Prosto w serce" jest najpiękniejsza. To historia o nadziei, przyjaźni, miłości. Lekko napisana, czyta się szybko i za szybko się kończy. Ta opowieść jest jak bajka. Optymistyczna, pomimo przeciwieństw losu, z którymi borykają się bohaterowie.

Historię poznajemy z kilku punktów widzenia. Opowiada ją kilku narratorów: Hania, Bartek, Pierre i Andre.

Autorka wplotła w fabułę garść informacji o południu Francji: jej zabytkach, atrakcjach turystycznych i zwyczajach. W tej książce po raz pierwszy przeczytałam o bezkrwawej corridzie. Chętnie zobaczyłabym na własne oczy zwierzęta żyjące w rezerwacie przyrody Camargue. To musi być piękny widok.

Na stornie https://zielonamapa.pl/europa/francja/camargue/ można zobaczyć dzikie białe konie i różowe flamingi. Szkoda, że w książce nie ma takich zdjęć, to byłoby coś wspaniałego. Nie wspominając o przywołanych w powieści obrazach Vincenta Van Gogha, który żył i tworzył w tamtym regionie.

Podsumowując, "Prosto w serce" to niezapomniana opowieść, którą polecam każdemu a szczególnie romantykom i wielbicielom sztuki.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prosto w serce
Prosto w serce
Jolanta Kosowska
8.2/10

Poruszająca historia o miłości, która leczy najgłębsze rany. Życie Hani przypomina najpiękniejszą romantyczną opowieść. Młoda kobieta właśnie kończy studia i rozpoczyna przygotowania do ślubu. Pla...

Komentarze
Prosto w serce
Prosto w serce
Jolanta Kosowska
8.2/10
Poruszająca historia o miłości, która leczy najgłębsze rany. Życie Hani przypomina najpiękniejszą romantyczną opowieść. Młoda kobieta właśnie kończy studia i rozpoczyna przygotowania do ślubu. Pla...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki Jolanty Kosowskiej mają w sobie coś wyjątkowego, co mnie do nich przyciąga. Chodzi tu o przepiękne zakątki Europy, do których zazwyczaj przenosi się akcja powieści. Takie szczególne podróże m...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

W powieści, na dwa tygodnie przed ślubem z ukochanym Bartkiem, poznajemy Hanię. Życie kobiety początkowo wydaje się być piękną i romantyczną bajką, która musi mieć dobre zakończenie. Hanka właśnie sk...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @angell15

Echo smoka
Kim jest Karolina Gabel?

„Echo smoka” Natalii Szklarzyk to powieść, której główną bohaterką jest nastoletnia Karolina Gabel, mieszkająca w sierocińcu. Jej jedyną przyjaciółką i współlokatorką je...

Recenzja książki Echo smoka
Jubileusz
Jubileusz tylko z nazwy

Łukasz Stach w swojej powieści kreśli obraz Warszawy z czasów rozbiorów, choć niestety kontekst historyczny nie został tu wystarczająco dopracowany. Mimo że akcja dzieje...

Recenzja książki Jubileusz

Nowe recenzje

Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
Sekret bibliotekarki
Sekret bibliotekarki
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤❤️ Dobry wieczór wszystkim 😉 Dzisiaj mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją na temat książki ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne sigile
@Nastka_diy_...:

Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to naz...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl