Okruchy recenzja

Prosto i prawdziwie

Autor: @_my_book_world_ ·3 minuty
2021-03-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,, A w każdym najmniejszym kawałku, choćby drobnym jak ziarnko piasku był świat cały szkaradny, śmieszny, wykrzywiony”.

Słowo przyjaźń w dzisiejszych czasach jak często nadużywane. Określamy nim osoby, z którymi w danym momencie mamy akurat dobry kontakt, spędzamy czas. Jednak obserwując ludzi, możemy dostrzec, że prawdziwa przyjaźń zdarza się naprawdę niezwykle rzadko. Zazwyczaj rozdzielamy się z naszymi ,,przyjaciółmi” gdy kończymy szkołę, daną pracę czy przeprowadzamy się w inne miejsce. Odległość, nowe znajomości i brak czasu sprawiają, że nasz kontakt z osobami, które na jakiś okres stały się nam bliższe niż rodzina osłabia się, a z czasem zanika. Prawdziwego przyjaciela, nie musimy jednak znać przez całe życie, może to być krótka znajomość, jednak czujemy, że ta osoba nas nie osądza, możemy być przy niej w pełni sobą i zburzyć swoje mury. Jednak mimo wszystko zdarza się, że nie umiemy jej dostrzec lub docenić.

Książka, o której chcę wam opowiedzieć, to ,, Okruchy” Magdaleny Meldo. Niepozorna okładka nie zachęcała mnie z początku, do sięgnięcia po nią. Wydawała mi się trochę jak wyjęta z bajki dla dzieci, lub jakiejś oklepanej i zapomnianej fantastyki. W każdym razie nie przyciągała mnie. Jednocześnie wiadomo, że nie należy oceniać książki po okładce, więc dałam jej szansę. I to był świetny wybór, gdyż nie spodziewałam się, że tak mnie pochłonie. Nie była to rozbudowana, wielowątkowa historia, która pozwalała nam stać się kimś innym. Była to prostolinijna opowieść o dziewczynie i chłopaku, których przyjaźń zgubiła się na wietrze. Jej prostota dodawała jej autentyczności i realności. Poznajemy Agę i Kaja, którzy znają się od najmłodszych lat i razem dorastali. Choć ich życia od początku przeplatały się ze sobą, to gdzieś po drodze odsunęli się od siebie. Każdy z nich ma swoje problemy rodzinne i demony, z którymi się zmaga. Żadne nie żyje w bajce, a wszystko pogarsza się, gdy do głosu dochodzą ich rówieśnicy. Chęć przynależności do określonej grupy, często ogranicza nasze możliwości i pragnienia. Czy dwoje młodych ludzi będzie w stanie udźwignąć ten cały ciężar, gdy ich relacja również stoi na chwiejnym gruncie.

Ta historia, choć tak prosta porusza wiele tematów, z którymi każdy z nas miał styczność. Bo kto nie doświadczył straty osoby, którą uważał za bratnią duszę. Pierwsza miłość i nieodwzajemnione uczucie to podstawa nastoletniego życia. Nie obce nam jest również uczucie spełnienia oczekiwań innych wobec nas. Tak jak i bohaterowie tej książki staramy się sprostać narzuconym normom, dopasować się do najbliższego otoczenie i zbytnio nie wyróżniać. To czego oczekują od nas inni nie zawsze pokrywa się z tym czego sami pragniemy, jednak zazwyczaj zmieniamy swoje cele, zamiast nie przejmować się opinią innych. Jednym z bardzo ważnym motywem w tej powieści jest również alkohol, który jest nierozerwalną częścią życia Agi. Jej rodzice swoje porzucone ambicje i smutki zamieniają na błogi stan upojenia, który następnie zmienia się w gniew i wspólne oskarżenia. Dziewczyna neguje takie zachowanie, i choć świadoma, do czego prowadzi w najcięższych chwilach, sama znajduje w tym ukojenie i zapomnienie.

Podczas czytania irytowała mnie jedynie jedna rzecz, a mianowicie postawa matki dziewczyny. Nie chodzi tu o jej relację z mężem czy problem alkoholowy, tylko skrajnie różne zachowania, które momentami się wykluczały. Jej postawa wobec córki była niejednoznaczna, co znacznie utrudniało jej ocenę w szerszym kontekście.

Mogę stwierdzić, że ta książka przedstawia realne życie, i od czasu do czasu dobrze przeczytać coś prawdziwego i niepozwalającego nam na marzenia o innym życiu pełnym wrażeń i wielkich uczuć, jakie prowadzą zazwyczaj bohaterki czytanych przez nas opowieści.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Okruchy
Okruchy
Magdalena Meldo
6.9/10

Aga i Kaj znają się od zawsze, jednak upływem lat tracili ze sobą kontakt. Dziecięca przyjaźńma szansę odrodzić się na nowo, a nawet stać się czymś więcej. Życie nastolatków nie jest jednakusłane róż...

Komentarze
Okruchy
Okruchy
Magdalena Meldo
6.9/10
Aga i Kaj znają się od zawsze, jednak upływem lat tracili ze sobą kontakt. Dziecięca przyjaźńma szansę odrodzić się na nowo, a nawet stać się czymś więcej. Życie nastolatków nie jest jednakusłane róż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakiś czas temu w moje ręce wpadła powieść Magdaleny Meldo, o intrygującym i obiecującym tytule Okruchy. Przyznam się szczerze, że do tej książki byłam nastawiona dość sceptycznie – moje wątpliwości ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Okruchy to historia o rodzinie, o znajomych, szkole, pracy, dorosłych i dzieciach. Możemy znaleźć w niej wiele wątków, które potem można rozłożyć na czynniki pierwsze. Abym mogła o tym opowiedzieć, p...

@Fortunneksiazki @Fortunneksiazki

Pozostałe recenzje @_my_book_world_

Zawodnik
niewykorzystany potencjał

Pasja często nas definiuje. Jest odzwierciedleniem tego, jak postrzega nas społeczeństwo. Nie każdy z nas ma szanse odnaleźć w sobie taką miłość. A wielu z tych, którzy ...

Recenzja książki Zawodnik
Schizis
Nic nie można uważać za pewne...

„Sama gubię się w swoich wspomnieniach. Często odnoszę wrażenie, że życie przelatuje mi między palcami, a ja nie czerpię z niego przyjemności. Ciągle na coś czekam. W po...

Recenzja książki Schizis

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl