Lina recenzja

Prequel Solo

Autor: @pola841 ·2 minuty
2021-10-27
Skomentuj
2 Polubienia
W piątek na Legimi miała premierę ta niezwykła książka Anny Dan. "Lina", bo o tej książce mowa, jest to kolejna część cyklu "Solo". W sumie to prequel tej książki. Ale lepiej, żebyście czytali ją już po lekturze pierwszej części. Autorka wydała książkę tylko w wersji ebooka i to darmowego! Dlaczego? Postaram się to wam przybliżyć poniżej.

Lina z miłością do książek, a nienawiścią do prawa, które "dzięki" rodzicom zdecydowała się studiować, trafia na praktyki do wydawnictwa. Ma wśród powieści debiutujących autorów znaleźć tę jedyną książkę, którą warto wydać. Razem z nią praktyki odbywają Linus oraz Ferax. Dwójka przystojniaków, którzy strasznie namieszają. Gdy na skrzynkę mailową przychodzi wiadomość od Michała Szrajka, Lina jest zafascynowana, gdyż w zalewie kiepskich książek on wydaje się inny. Zaczyna czytać jego powieść w kawałkach, która sprowadza na nią kompletny mętlik, gdyż ma ona odniesienie do jej życia..

To tak w dużym skrócie. Bo bym musiała rozpisać się naprawdę mocno, żeby wam choć w połowie nakreślić o czym jest książka. Znajomość "Solo" przy lekturze "Liny" jest niezbędna. Dzięki temu odbiór stanie się łatwiejszy. Bo ta książka nie jest wcale lekka i przyjemna! Jak ktoś liczy na uroczy romansik to się zawiedzie. Na tej książce trzeba się skupić, a mimo to w pewnej chwili będziecie mieli taki mętlik w głowie, że nie ogarniecie co tam tak naprawdę się dzieje. Na szczęście wszystko się zbliża do fajnego finału. Ta powieść jest z pewnością dobrze napisana. Uwielbiam inteligentne poczucie humoru autorki, takie nieoczywiste, trochę zakamuflowane. Ale tym bardziej satysfakcjonujące jak to wychwycicie. Nie ukrywam, że chwilami ciężko mi się ją czytało. Przez ten mętlik i nawał uczuć i emocji głównej bohaterki zwolniłam tempo czytania, bo wydawało mi się, że było tego za dużo na raz. Teraz już wiem, że było to zamierzone działanie autorki, ale i tak nie było łatwo. I nie jest to rodzaj książki, którą bym mogła czytać bez przerwy. Owszem, cieszę się, że ją przeczytałam i jak najbardziej jej kibicuje, ale nie zaliczę jej do moich ulubionych. Mimo to bardzo doceniam wysiłek autorki. I całym sercem wspieram ją w swoich działaniach.
Bo to, że wydała tę książkę w formie darmowego ebooka ma na celu dotarcie do jak największej ilości osób. A jednocześnie nie pisze ona dla zysku czy sławy. Przede wszystkim chodzi o to, by czytać legalnie. Każdy ebook pobrany z portali, które to umożliwiają, jest niezgodny z prawem. Jeśli zakupimy ebooka nie możemy go dalej odsprzedać, gdyż nie płacimy za towar tylko za usługę. Dzielenie się później elektroniczną książką na różnego rodzaju grupach czy wstawianie go na stronach z których, każdy może go pobrać jest no mówiąc krótko słabe. Wiem, że część ludzi robi to nieświadomie. Pobierają te książki nie zastanawiając się, że okrada w ten sposób wydawnictwo i autora. Dlatego czytajmy legalnie! I oby takich akcji jak rozkręciła Anna Dan było jak najwięcej. Bądźmy świadomi!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lina
Lina
Anna Dan
8.4/10

Prequel do Solo. Intensywna, nie dająca wytchnienia opowieść o prawdziwej sile w świecie pełnym agresji, o mocy słowa w świecie pełnym wrzasku, o trudnej miłości w zalewie gładkich romansów oraz ...

Komentarze
Lina
Lina
Anna Dan
8.4/10
Prequel do Solo. Intensywna, nie dająca wytchnienia opowieść o prawdziwej sile w świecie pełnym agresji, o mocy słowa w świecie pełnym wrzasku, o trudnej miłości w zalewie gładkich romansów oraz ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Lina" to prequel do "Solo". Do tego książka wydana tylko w postaci ebooka, w dodatku za darmo. O ile "Solo" czytało mi się znakomicie, tak "Lina" była dla mnie męcząca. Zbyt męcząca. Książka to ist...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

Autorka przychodzi do nas z drugą osłoną książki "Solo", jeśli czekaliście na dalsze losy Solo i Datki to się przeliczycie, bo "Lina" to historia dwójki innych wyjątkowych i wartościowych ludzi - Lin...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl