Z tęsknoty za Judy recenzja

Anne Cassidy to Brytyjka z zamiłowaniem do kryminałów i dreszczowców dla nastolatków. Napisała aż osiem książek należących do tego gatunku. Jest również autorką powieści obyczajowych skierowanych do młodych odbiorców, gdzie porusza trudne problemy, z którymi boryka się na co dzień dojrzewająca młodzież. Zanim całkowicie oddała się pisarstwu, przez kilka lat pracowała jako nauczycielka.
"Z tęsknoty za Judy" to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Opowiada ona historię siedemnastoletniej Kim Hockney; Angielki uczęszczającej do collegu, niepotrafiącej się odnaleźć po stracie młodszej siostry, Judy. Jest ona zarówno główną bohaterką, jak i narratorką, co daje nam możliwość zrozumienia i poznania motywów jej postępowania. Kim nękają wyrzuty sumienia. Obwinia siebie za tragedię, która miała miejsce osiem lat temu. Wciąż żyje przeszłością. W każdej małej dziewczynce z czerwonym balonem w kształcie serca, którą spotyka na ulicy, widzi własną siostrę. Biegnie za nią, chce ją zawrócić, mimo iż wie, że ta pięciolatka nie może być jej siostrą. Bo Judy miałaby teraz trzynaście lat. Mimo usilnych starań, Kim nie potrafi przezwyciężyć poczucia winy. Oddala się od przyjaciółki, odizolowuje od całego świata zewnętrznego, żyjąc z dnia na dzień. Życie wypełnione pustką, zaczyna nabierać sensu, gdy tylko pojawia się ślad prowadzący do rozwikłania zagadki zniknięcia Judy. Dowody zdobyte przez Kim zaczynają układać się w logiczną całość, a wiara w odnalezienie Judy zaczyna ponownie ją wypełniać, dając nadzieję, możliwość naprawienia błędu popełnionego w przeszłości. Książkę Anne Cassidy czytałam z zapartym tchem. Historia przez nią opowiedziana, niezwykle mnie poruszyła. Wzrusza, zaskakuje, a jednocześnie wzbudza skrajne emocje. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. To była dla mnie lekcja, by nie kierować się utartymi schematami. "Z tęsknoty za Judy" to powieść wielowymiarowa, nie można jej wrzucić do konkretnej szufladki, bo mówi ona o wielu rzeczach. Rzeczach niezwykle ważnych nie tylko dla osób, którzy przeżyli podobną tragedię. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, wyciągnie jakąś naukę. Bo ta książka zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad swoim postępowaniem, nad samym sobą. Polecam ją każdemu. To niezwykła historia, która na długo zagości w mej pamięci.

"Judy wyrzuca w górę ręce, włosy powiewają za nią. Śpiewa piosenkę lecącą w radiu. Przed nią rozciąga się długa wstęga drogi, a na horyzoncie rysuje się wielkie miasto pełne nowych możliwości. Taką ją chcę pamiętać."