Mosty na Wiśle recenzja

Polecam

Autor: @azarewiczu ·1 minuta
1 dzień temu
Skomentuj
2 Polubienia
Lubicie książki z historią w tle?
Lubicie książki, których akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych?
Lubicie książki z motywem kryminalnym?

Jeśli odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi "tak", to oddaję w Wasze ręce książkę Ireny Małysy "Mosty na Wiśle".

Uwierzcie, że ta powieść to coś więcej niż thriller psychologiczny.
To powieść, która porusza najczulsze struny ludzkiej duszy. Skłania do refleksji. Skłania do pochylenia się nad historią, a dokładnie nad czasem drugiej wojny światowej. Trudnym, bolesnym czasem okupacji.

Autorka nasączyła książkę całą gamą emocji.
Podczas lektury nieustannie czuje się dreszcz niepokoju i niepewności.
Nieustannie się analizuje i próbuje rozwiązać kryminalną zagadkę.
Z niesłabnącą ciekawością śledzi się losy bohaterów. A te są zawiłe. Brutalne. Okrutne.
I choć historia przebiega dwutorowo, to jednak w jakiś sposób się ze sobą łączy, tworząc spójną całość.
Bo ta historia ma ogromny wpływ na to, co dzieje się współcześnie.
A dzieje się naprawdę dużo.

Akcja powieści rozgrywa się w Krakowie.

Mamy rok 1939.
Właśnie tutaj poznajemy losy Hanny, której przyszło mierzyć się z okrucieństwem, jaki niesie za sobą wojna.
Młoda dziewczyna, w krótkim czasie, doświadczyła wielu okropieństw. Przemoc, strach i niepewność o jutro stały się jej codziennością.
Bo każdy dzień to walka o przetrwanie.
Każdy dzień to walka o kromkę chleba.
Każdy dzień to walka o życie.

Mamy rok 1993.
Właśnie tutaj dochodzi do licznych zabójstw. Giną mężczyźni. I to mężczyźni, którzy interesowali się dziełami sztuki, zrabowanymi wiele lat temu podczas okupacji.
Śledztwo zaczyna prowadzić Walenty Cichocki.
Sprawca nieustannie jest krok przed nim, jednak policjant depcze mu już po piętach.
Czy komisarzowi uda się rozwiązać kryminalną zagadkę?
I jak wiele będzie musiał przejść, by tego dokonać?

"Mosty na Wiśle" to powieść, która zapada w pamięć. Meandruje wokół przeświadczenia, że zło rodzi zło. Wszak "wszyscy jesteśmy ofiarami ofiar". Lewiruje między nocnymi majakami, wyobraźnią i koszmarną codziennością, która potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.
Niezwykle poruszająca.
Niezwykle realna.
Tytułowe mosty mają tu niemałe znaczenie.
Są łącznikiem czasów.
Są symbolem.
Są wyznacznikiem.
Serdecznie polecam ❤️

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
Irena Małysa
8/10

Nowy kryminał autorki bestsellerowej babiogórskiej serii z Baśką Zajdą. Wyśmienita kryminalna historia, odnosząca się do prawdziwych postaci i wydarzeń, w tym okupacji Krakowa, kanibala Franza Thama ...

Komentarze
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
Irena Małysa
8/10
Nowy kryminał autorki bestsellerowej babiogórskiej serii z Baśką Zajdą. Wyśmienita kryminalna historia, odnosząca się do prawdziwych postaci i wydarzeń, w tym okupacji Krakowa, kanibala Franza Thama ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Skłam ze mną w te święta, kochanie
Polecam

"Dobre rzeczy, takie jak udany związek, dojrzała miłość czy akceptacja własnego dziecka, wymagają czasu. Gdyby przychodziły nam zbyt szybko i łatwo, nie byłyby tak chole...

Recenzja książki Skłam ze mną w te święta, kochanie
Pensjonat nad Dunajcem
Polecam

Są takie książki, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością. Są takie książki, gdzie ból miesza się z nadzieją. Są takie książki, gdzie niemożność miesza się z powi...

Recenzja książki Pensjonat nad Dunajcem

Nowe recenzje

Gra o spadek
Grę czas zacząć!
@gloria11:

Wszystko zaczyna się w chwili, gdy okazuje się, że Samuel W. Westing został zamordowany. Szesnaścioro spadkobierców zos...

Recenzja książki Gra o spadek
Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *
@Rudolfina:

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że pow...

Recenzja książki Łyżeczka
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotyka
@Gosia:

„Największa radość, jaka nas spotkała” Claire Lombardo to piękna, słodko – gorzka historia, która przedstawia losy zwyc...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl