Pokot recenzja

Trzeci tom serii z niepokornym detektywem Sikorą już za mną. Autor dał się poznać z tego, że nie boi się trudnych, wręcz kontrowersyjnych tematów. " Pokot "jest właśnie tego przykładem.

Akcja książki toczy się we Wrocławiu, gdzie w wydziale śledczym pracuje zgrany zespół detektywistyczny. Na ich terenie dochodzi do zaginięcia siedmioletniego chłopca, syna handlarza używanymi samochodami. W innej części miasta, a właściwie na jego peryferiach, zostają odnalezione brutalnie potraktowane zwłoki innego dziecka. Choć powieść jest kryminałem, to prawie od samego początku znamy tożsamość mordercy. Nie tylko wiemy kim jest z imienia i nazwiska, ale również kim jest z zawodu. Ta wiedza w dużym stopniu podkreśla emocjonalny charakter i wywołuje, w nas czytelnikach, wściekłość.

Ogromnym atutem tej powieści jest styl, jakim napisana jest ta lektura. Prosty, obrazowy, bez żadnej ściemy czy ugładzania. Czasami sarkastyczny podbarwiony ironicznym humorem. Autor z wielkim luzem przedstawia zdarzenia dużego kalibru.

Pan Piotr stawia na bardzo charakterystycznych i wyrazistych bohaterów. Począwszy od policjantów, z których każdy jest indywidualistą. Dwóch przyjaciół Sikorski i Bielecki, na co dzień mocno się ze sobą ścierający, ale zarazem wspierający się i służący pomocą. Jeden z nich, to stuprocentowy maczo, z ciętym językiem, a zarazem ciepły, kochający partner czekający na przyjście na świat dziecka. Drugi to facet po przejściach, którego zostawił partner.

Inną wyrazistą postacią jest morderca. Z założenia to dobry i wspierający człowiek, któremu ludzie ufają. Pod tą przykrywką mógł oszukiwać i kontynuować swój przestępczy proceder.

W powieści jest kilka krwawych opisów zbrodni, podbarwionych wulgarnym językiem, który nie razi, a jedynie uwiarygodnia historię.

W tej książce nie chodzi o to, by wraz z ekipą śledczą domniemywać kto jest mordercą, to zajęcie autor pozostawił policji my mieliśmy inne zadanie. My byliśmy niemymi świadkami brutalnych morderstw, w których braliśmy udział i nie mogliśmy nic zrobić. Obserwowaliśmy jak "mota" się ekipa śledcza i nie potrafiliśmy im podpowiedzieć.

Zakończenie zaskakuje i zmusza do domysłów, jednocześnie sprawia, że czytelnik nie może się doczekać kolejnego tomu. Powieść ciekawa i niebanalna. Zachęcam do czytania.