Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Książka początkowo wydawała się być lekkim i przyjemnym romansem, jednak w połowie cała fabuła zmieniła się o przysłowiowe 180 stopni. Książka należy do tych, które ma się wrażenie, że czytają się same i warto dla nichc zarwać nockę.
Alicja po nieudanym związku zamknęła się na relacje z mężczyznami, skupia się na swoim biznesie i codzienności. W pewnym momencie ulega namowom i umawia się na randkę w ciemno gdzie poznaje Łukasza. Oboje wydają się zafascynowani sobą, jednak mężczyzna po pilnym telefonie wychodzi, a Ala jest pewna, że to taktyczny odwrót i postanawia zapomnieć o nieudanej randce. Drogi tych dwojga spotykają się ponownie w szpitalu, gdzie Łukasz zostaje lekarzem kobiety, wkrótce zostają parą. Następnie akcja przenosi się w czasie o rok, pomimo udanego związku na parę spada tragiczna diagnoza Alicji. Para postanawia walczyć o siebie.
Książka to w moim odczuciu prawdziwy majstersztyk. Ja podzieliłabym ją na dwie części przed i po diagnozie Alicji. Pierwsza część skupiająca się na lekkiej i przyjemnej fabule, rozwój relacji, kilka dramatów, wszytko niemal jak w komedii romantycznej. Jednak do czasu, gdy pada diagnoza o chorobie nowotworowej wszytko się zmienia. Ja jako osoba, która mało kiedy płacze podczas czytania, od połowy książkę czytałam ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach. Autorka w zajmujący sposób opisuje walkę z chorobą i wsparcie najbliższych osób w tych ciężkich chwilach. Fabuła staje się cięższa i bardzo emocjonalna. Kiedy w końcu wydaje nam się, że możemy w końcu odetchnąć, autorka po raz kolejny zrzuca bombę zarówno na bohaterów jak i biednych czytelników.
Książka jest przesiąknięta emocjami i ciężkimi tematami, ale pokazuje także siłę prawdziwej miłości, o której każdy z nas marzy. Pokazuje, że związek i miłość to nie tylko dobre i szczęśliwe chwile, ale także te przepełnione walką o życie, cierpieniem bólem ale przede wszystkim skupiające się na wzajemnym wspieraniu i trwaniu przy sobie do samego końca. W tej historii bardzo często poruszany jest temat profilaktycznych badań dla kobiet, oraz przebieg leczenia nowotworów, który jest bardzo ważny ale często pomijany przez kobiety. Oczywiście nie zdradzę wam jak ta opowieść się kończy, ale zapewniam, że zakończenie łapie za serce, jest przepiękne i wzruszające.
Autorce udało się sprawić, że po raz pierwszy w życiu brakło mi słów a emocje mnie przytłoczyły na tyle, że nie potrafiłam utrzymać spływających łez. To druga książka w mojej czytelniczej karierze, przy której łzy lały mi się strumieniami. Zgłaszając się na recenzentkę tej książki nie miałam pojęcia jak bardzo ta książka na mnie wpłynie. Jestem wdzięczna wydawnictwu Magia Słów za możliwość poznania i zrecenzowania tej książki, była to nie tylko przyjemność ale i zaszczyt.