Początkowe lata XX wieku przede wszystkim kojarzą się z bogactwem, gangsterami i rozwojem gospodarczym. Właśnie w takich latach żyje bohaterka powieści historycznej "Pani fortuny" - Effie Watson.
Effie jest córką bankiera. Największym jej marzeniem jest ten sam zawód co ma ojciec, jednak jako kobieta w epoce, w której żyje nie jest to normalne. Nie rezygnuje ze swoich planów, pokonuje trudności i spełnia swoje marzenie. Zostaje pierwszą kobietą bankierem i jedną z najbogatszych osób na świecie. Jest także największą skandalistką.
Jednak czy pieniądze i władza dadzą jej szczęście? Czy jest w stanie żyć w świecie mężczyzn?
Masterton jest pisarzem, który tworzy w różnych stylach literackich. Powieść "Pani fortuny" jest powieścią historyczną, która jest bardzo dobrze napisana.
Autor bardzo szczegółowo dopracował wszystkie elementy, bardzo powoli przeciągnął wydarzenia, dzięki temu odczuwa się klimat bogactwa, sekretów i walki.
Czytanie niestety wymaga skupienia, ponieważ opisane jest wiele wydarzeń, a język powieści nie jest prosty, aczkolwiek lekki w odbiorze. Chwilami, dla rozluźnienia użył zabawnych porównań.
Autor skupia się na wydarzeniach, po części tylko dodaje opisy, które dają obraz tamtych lat.
Główną bohaterką powieści jest Effie, bogata dziewczyna, która pragnie spełnić marzenia. Rezygnuje z wielu rzeczy, z miłości, a nawet ludzi i dąży do celu. Jest kobietą bardzo inteligentną, ale także popełnia błędy, które mogą ją zniszczyć. Ma także swoje sekrety.
Effie jest bohaterką jakie lubię w powieściach, jednak były chwile, że miałam ochotę nią potrząsnąć i przywołać na ziemię.
Narracja jest trzecioosobowa i szczególnie obejmuje Effie.
Mamy także momenty, że autor odłącza się od bohaterki i skupia na pozostałych postaciach. Opisuje w tym czasie zdarzenia, o których Effie nie wie, przedstawia myśli pozostałych bohaterów, plany, wydarzenia w których biorą udział.
Mamy także mieszankę czasów. Powieść rozpoczyna się zdarzeniami z przeszłości, jest to urwany fragment, który na początku wprowadza czytelnika w zamęt, później nabiera właściwy kierunek. Następnie mamy bohaterkę, jako starszą już osobę, która cofa się myślami do przeszłości, ale zanim poznamy jej losy czytamy o osobach czy wydarzeniach, które poznajemy po zapoznaniu się z treścią. Początek jest pomieszany, jednak po przeczytaniu książki, okazuje się, że mam sens.
Poza tym autor, aby zaciekawić czytelnika, zdradza wydarzenia, które zdarzą się w przyszłości, czyli w dalszej części treści.
Powieść jest dość obszerna, ma ponad sześćset stron, i jako, że nie jestem fanką powieści historycznych obawiałam się nudy i trudnego czytania. Jedyną zachętą było nazwisko autora, którego podziwiam i uwielbiam. Poznając treść nie rozczarowałam się. Całość okazała się ciekawa, klimatyczna, aczkolwiek mało emocjonalna. Dzięki niej przeniosłam się w przeszłość, poczułam smak bogactwa, zdrady i skandalu.
Niestety znalazły się w powieści momenty, które mnie zaskoczyły, sytuacje, które w tej chwili są zakazane, podlegają karze. Masterton pokazał przede wszystkim ciemniejszą stronę tamtych lat.
Powieść "Pani fortuny" polecam wszystkim. Jest to książka klimatyczna, dopracowana, porusza wiele ciekawych wątków. Treść zaciekawia, chociaż chwilami wydaje się być "senna".