Dziewczęta z Auschwitz recenzja

Pamiętajmy...

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2021-01-27
Skomentuj
4 Polubienia
W tematyce Auschwitz wiele już zostało powiedziane. Padło wiele pytań, na które znamy już odpowiedź. Jednak niektórzy więźniowie dopiero po latach opowiadają, o tym, co przeżyli. Nie chcieli mówić, bojąc się rozdrapywać niezabliźnionych wciąż ran. O takich właśnie emocjach i wspomnieniach opowiadają, „Dziewczęta z Auschwitz”

O największym nazistowskim obozie wciąż powstają coraz to nowe książki. Mniej lub bardziej wartościowe. Pokazujące piekło, jakie rozegrało się ponad siedemdziesiąt lat temu. Mimo upływu lat retrospekcje nadal wywołują szereg emocji. Nie da się zapomnieć, tego, co się przeszło. Jednak bohaterki książki pokazują, że pomimo traumatycznych i wstrząsających przeżyć można być szczęśliwym i spełnionym człowiekiem.
Powiedzieć, że książka ta jest cudowna to tak jakby nie powiedzieć nic. Nie oddać całej jej emocjonalnej wartości. Czytając, czułam się jak mała dziewczynka, przed którą babcia w wełnianym ciepłym swetrze otwiera stary zakurzony album i opowiada mi historię swojego życia. I mimo początkowej radości widzę niepokój na twarzy, wiem, że dochodzimy do takiego momentu, o którym seniorka nie chce mówić. Tą rysą na życiorysie, który przywołuje, jest właśnie Auschwitz.

Podczas lektury w mojej głowie kłębiły się różne myśli. Od radości i uśmiechu po współczucie i poczucie bezradności. Każda z historii jest zupełnie inna. Choć bohaterki opowiadają o tym samym miejscu, to odkrywają i zupełnie inne emocje. Pokazują, że w miejscu, w którym się znalazły, można nadal pozostać człowiekiem, który bezinteresownie może okazać dobroć i serce drugiej osobie.
Gdyby ktoś zadał mi pytanie, czym książka „Dziewczęta z Auschwitz” wyróżnia się na tle obozowej literatury, odpowiedziałabym, że prawdą. Taka zwykłą. Nie ubarwioną i podkoloryzowaną na potrzeby wywołania łez u czytelnika. Te historie tego nie potrzebują. Są piękne, bardzo emocjonalne i wzruszające same w sobie.

Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może słuchać bezpośrednich relacji od tych, którzy przeżyli. Korzystajmy z tego, bo czasu pozostało niewiele…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-25
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczęta z Auschwitz
3 wydania
Dziewczęta z Auschwitz
Sylwia Winnik
8.3/10

Są to przejmujące wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Autorka rozmawiała z każdą z bohaterek i spisała ich przeżycia z perspektywy siedemdziesięciu kilku la...

Komentarze
Dziewczęta z Auschwitz
3 wydania
Dziewczęta z Auschwitz
Sylwia Winnik
8.3/10
Są to przejmujące wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Autorka rozmawiała z każdą z bohaterek i spisała ich przeżycia z perspektywy siedemdziesięciu kilku la...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Są niewątpliwie bohaterkami. Stały się symbolem i głosem ocalałych, ale również tych wszystkich kobiet, które ginąc tragiczną śmiercią w obozie zagłady, same nigdy nie miały możliwości opowiedzieć ...

@asach1 @asach1

Literatura obozowa to coś po co najchętniej ostatnimi czasy sięgam. Książek o tej tematyce na rynku wydawniczym jest teraz bardzo duży wybór, więc nie łatwo znaleźć też coś takiego co całkowicie odda...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
© 2007 - 2024 nakanapie.pl