Krąg. Pora karmienia recenzja

Ostatnia Pora Karmienia

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2023-08-20
Skomentuj
10 Polubień


Wychowankowie sierocińca Whitewood liżą niegojące się rany po poprzedniej porze karmienia, a choć mają mieć zapewnione względne bezpieczeństwo przez kolejny rok — rzeczywistość ma inne plany. Trzeci tom „Kręgu“ od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu, które co krok niebezpiecznie skacze, by zaraz wyrównać poziom. Nie ma w nim chwil na odprężenie, bo nawet gdy pojawia się humor, nawet gdy bohaterowie okazują sobie wsparcie i czułość, to groźba końca wciąż wisi nad zdaniami. Opuszczenie sierocińca wiąże się z lękiem przed dorastanie, niedopasowaniem i samotnością. Zostanie w nim jest natomiast śmiertelnie niebezpieczne. Nieważne jednak, czego chłopcy by pragnęli — powoli zbliża się ostatnia pora karmienia i nie ma przed nią ucieczki.


Silencio to jedna z najlepszych polskich osób autorskich, jedna z najlepszych osób autorskich mojego życia w ogóle. Nie ma powieści, którą mnie nie zachwyca, którą nie porusza mojego serca i nie bawi się boleśnie moimi emocjami. Seria „Krąg“ jest natomiast perłą wśród jej twórczości. Kreacja bohaterów, język, klimat czy akcja — wszystko jest na najwyższym poziomie. W trylogii tej nie ma nikogo, kogo bym nie lubiła lub kogo nie mogłabym zrozumieć. Nie ma też bohatera, który zostałby opisany płasko czy nieciekawie. Relacje pomiędzy chłopcami ciągle ewoluują, a ich charaktery stopniowo ulegają zmianom — przez trzy lata dorastają, a kolejne traumy rzutyją na ich funkcjonowanie. Doświadczają wiele i choć czasami dzieje się coś pozytywnego, to zwykle jest mrocznie i niepokojąco. Trudno komuś zaufać, gdy podejrzenia się piętrzą, a „potwory miały wiele twarzy. Niektóre z nich należały nawet do przyjaciół“. Buduje to klimat, który potęguje sceneria. Mroczny las, wypełniony wpatrzonymi w ludzi oczami. Cienie poruszające się bez racjonalnego wyjaśnienia na ścianach. Dźwięki, jakich źródło nie jest znane. Od początku pierwszego tomu do końca ostatniego robi się tylko mrocznej, choć jednocześnie zagrożenie przestaje być czymś tajemniczym, bo razem z bohaterami stawiamy mu czoła. A raczej próbujemy. Groza przechodzi w fantastyczny horror. Klimat ten i bohaterowie to ogromne atuty serii, wystarczające, by ją pokochać i polecać, ale! Przecież to Silencio! Osoba, która nie tylko rewelacyjnie kreuje swoje światy, ale też niesamowicie zgrabnie je opisuje. Która językiem nieustannie do mnie trafia.


Skoro poprzednie tomy odebrały mi słowa, zmiażdżyły serce i na trwałe wryły się w pamięć, to nie wiem, co powinnam napisać teraz. Jak wyrazić całe uznanie dla tej części, opisać jak dobrym była ona podsumowaniem historii z Whitewood. Niech za dowód uznania wystarczy, że gdy objęłam nad powieścią patronat — płakałam; gdy przeczytałam ją pierwszy raz — płakałam; i gdy jeszcze raz do niej wróciłam — znowu czułam wszystko tak samo intensywnie, więc znowu płakałam. Tak wygląda moja relacja z powieściami Silencio w ogóle, ale trylogia „Krąg“ to nawet wśród nich coś wyjątkowego.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-20
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krąg. Pora karmienia
Krąg. Pora karmienia
"Silencio"
10/10
Cykl: Krąg, tom 3

Rok 1966. Pora Karmienia przeminęła, lecz jej echa wciąż spędzają wychowankom sen z powiek. Najgorsze jednak dopiero przed nimi. Koszmary przenikają do rzeczywistości. Plątanina kłamstw zaczyna d...

Komentarze
Krąg. Pora karmienia
Krąg. Pora karmienia
"Silencio"
10/10
Cykl: Krąg, tom 3
Rok 1966. Pora Karmienia przeminęła, lecz jej echa wciąż spędzają wychowankom sen z powiek. Najgorsze jednak dopiero przed nimi. Koszmary przenikają do rzeczywistości. Plątanina kłamstw zaczyna d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl