@Obrazek Wychowankowie sierocińca Whitewood liżą niegojące się rany po poprzedniej porze karmienia, a choć mają mieć zapewnione względne bezpieczeństwo przez kolejny rok — rzeczywistość ma inne plany. Trzeci tom „Kręgu“ od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu, które co krok niebezpiecznie skacze, by zaraz wyrównać poziom. Nie ma w nim... Recenzja książki Krąg. Pora karmienia