Turyści na Wenus recenzja

Oryginalna, kosmiczna, prorocza?

TYLKO U NAS
Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2020-02-09
Skomentuj
2 Polubienia
Turyści na Wenus to pierwsza książka, jaką otrzymałem do zrecenzowania od portalu nakanapie.pl. Gdy tylko kurier dostarczył przesyłkę wziąłem się za czytanie.

Już na wstępie autorka, Aneta Jabłonowska, ostrzega, że w jej książce będą same dialogi, nie będzie tu żadnych opisów miejsc czy ludzi. Tylko i wyłącznie rozmowy poszczególnych osób, bohaterów powieści, bo jak się okazuje nasza Biblioteka Narodowa sklasyfikowała książkę jako powieść, mimo że jest napisana w formie dialogu. To pozycja, która połączyła science-fiction z powieścią obyczajową, z elementami humoru.

Dla kogo jest ta książka? Kto może się nią zainteresować? To wizja kosmosu i ziemi po roku 3000. Wizja każdego z nas, ponieważ sami musimy sobie wyobrażać, co takiego widzą, jak wyglądają, gdzie i skąd zmierzają poszczególne postaci powieści. To książka dla tych co mają bujną wyobraźnię, którzy mogą na podstawie rozmów wyobrazić sobie bohaterów, planety, gwiazdy i rzeczy związane z przyszłością. A więc pobudzamy swoją wyobraźnię i ruszamy z planety Ziemi w odległe zakątki galaktyki. Zabierzmy ze sobą swoją fantazję, kreujmy postacie, ubierajmy je w cechy fizyczne, a przy okazji malujmy swoje własne krajobrazy przestrzeni kosmicznej. 

Jest rok 3000, albo i później. To już nie ma znaczenia, rok w tą czy 100 lat :). Ci, którzy ruszają, by odwiedzić Wenus i poznać jej nieziemski klimat, nie muszą się obawiać, że warunki tam panujące, nie zmiażdżą ich. Mimo że kosztuje to słono jak na te kosmiczne czasy, to chętnych nie brakuje. Płacą swoje fortuny, by przejść czterokilometrową trasę, choć nie jest to tak krótki dystans, jak nam się wydaje. Żeby uspokoić podróżników przygotowano im na szlaku dodatkowe atrakcje - zadania, by trochę pomóc im przyzwyczaić się do panujących warunków.

W tym czasie na Ziemi ludzie mieszkają w specjalnych strefach, kontrolowanych przez rządzących. Za murami stref Ziemia porośnięta jest lasem, który zajmuje większą jej część. Niestety las jest tylko w strefie marzeń mieszkańców. Tylko niewielka grupka może dostać pozwolenie na zamieszkanie terenów poza strefami.

Podróżowanie międzyplanetarne to już normalność. Technika pozwala na szybkie przemieszczanie się między planetami Układu Słonecznego. Ludzkość ogarnęła Wszechświat, który ujarzmia na swój sposób, budują nowe miejsca, by ludzie mogli je zasiedlać. Mars, Wenus, Księżyc, wybieraj! I ruszaj w drogę, lecz najpierw musisz potrenować, bo nie każdy nadaje się na taką podróż.

Pozycja Anety Jabłonowskiej jest specyficzna. Ktoś, kto lubuje się w powieściach, gdzie dialogi stanowią część książki, mogą szybko się zniechęcić. No i wszędobylska buźka :). 

Książkę przekazuję do zbiorów mojej biblioteki. Może ktoś z chęcią ją przeczyta?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Turyści na Wenus
Turyści na Wenus
Aneta Jabłonowska
6.7/10

Nastał czas, gdy warunki na rozżarzonej Wenus zostały zmienione. Jej ciśnienie już nie miażdży wszystkiego, co zbliży się do powierzchni planety. Pozwala bezpiecznie wylądować, wyjść ze statku, roze...

Komentarze
Turyści na Wenus
Turyści na Wenus
Aneta Jabłonowska
6.7/10
Nastał czas, gdy warunki na rozżarzonej Wenus zostały zmienione. Jej ciśnienie już nie miażdży wszystkiego, co zbliży się do powierzchni planety. Pozwala bezpiecznie wylądować, wyjść ze statku, roze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest rok któryś po 3000. Ziemia opustoszała... życie toczy się na niej w kilku ściśle ograniczonych strefach. Poza strefami odradza się przyroda. Możliwość zamieszkania poza strefą, na terenie zal...

@zetbasia27 @zetbasia27

Już sam wstęp książki zaskakuje. Autorka daje czytelnikom pole do popisu. Możemy wybrać sobie rok w jakim dzieje się akcja, ale musi być po 3000 roku. W krótkim wprowadzeniu dowiadujemy się o życiu ...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Książe
"Książe"
@tatiaszaale...:

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak w...

Recenzja książki Książe
Życie na Ziemi
Piękna opowieść o życiu
@Carmel-by-t...:

Człowiek uwielbia opowieści. Nikt tak pasjonująco o przyrodzie nie opowiada jak David Attenborough. Nie tylko Jego film...

Recenzja książki Życie na Ziemi
Nadchodzi nic
Prawda w świecie iluzji
@AgaCeee:

Główny bohater książki "Nadchodzi nic", Nebro, budzi się w luksusowym pociągu, nie pamiętając, kim jest ani dokąd zmier...

Recenzja książki Nadchodzi nic
© 2007 - 2024 nakanapie.pl