Kuchnia narodowa recenzja

Opowieści ukryte w smaku.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maciejek7 ·2 minuty
9 dni temu
Skomentuj
30 Polubień
„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” to ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że tytuł mnie nieco zwiódł. Spodziewałam się ciekawych przepisów z różnych narodów, lecz mimo tego, że nie znalazłam ich tutaj, to lektura książki sprawiła mi sporo przyjemności. Była to podróż kulinarna po kilku miastach , w które zabrała nas autorka. Wszyscy mamy swoje ulubione potrawy, które kojarzą się nam czasem z konkretnym miastem lub krajem, ale czy to są faktycznie potrawy narodowe, nie wiem.
Chociaż lubię czytać wszelkie książki kulinarne, to w zasadzie wolę smakować potrawy niż je przyrządzać. Lecz nie jestem lewą nogą w kuchni, potrafię (gdy chcę) przyrządzić świetne dania, którymi rodzina i goście się zachwycają, co nie znaczy, że wolę, gdy to ktoś dla mnie gotuje...
W czasie lektury razem z autorką zastanawiałam się nad rodowodem niektórych potraw. Zwykle mówi się u nas "ruskie pierogi", "sałatka grecka" czy "ryba po grecku". Lecz czy to są naprawdę narodowe potrawy tych krajów? Raczej nie, chociaż co do pierogów to może być sprawa dyskusyjna. Lecz już "barszcz ukraiński" to chyba jest taką narodową potrawą, u nas to była zazwyczaj zupa buraczana lub botwinka (z młodych buraczków).

"Sowieci nigdy nie podważali ukraińskiego rodowodu barszczu."
"Tymczasem we mnie sama myśl o barszczu tylko nasila zgryzotę. Kto jest właścicielem barszczu? Oskarżycielskie pytanie zawisło w powietrzu. Zupa z mojego dzieciństwa stała się symbolem agresji Putina na ukraińską ziemię, kulturę i dziedzictwo, symbolem jego popędu do łupienia Ukrainy, do unicestwienia nawet samego pojęcia."
W tej książce nie smakujemy potraw, ale poznajemy za to historię kilku narodów i jej wpływie na tradycje kulinarne, i chociaż wydaję się nam, że wiele potraw znamy od wieków, to tradycje kulinarne często nie są wcale tak długie, jak się wydaje. Razem z autorką poznajemy i bary i restauracje a nawet odwiedzamy sklepy i targi w różnych zakątkach.
Począwszy od Paryża, każdy rozdział poświęcony jest innemu miejscu na świecie. W każdym z nich autorka zastanawia się nad potrawą pasującą do danego miejsca i w jaki sposób akurat ta, stała się właśnie tą potrawą narodową. Autorka rozmawia z wieloma ludźmi znającymi się na kuchni danego miasta czy kraju. Sama również opowiada nam o swoich doświadczeniach kulinarnych jak również o ulubionych smakach.
„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” jest takim niecodziennym dziennikiem z podróży, w którym znajdziemy wiele różnych tematów, począwszy od historii, przez kuchnię a skończywszy na przyrodzie.
To książka dla tych, co lubią i podróże, historię i lubią też coś zjeść. A także dla tych, co lubią reportaże.
W tej publikacji nie mogło zabraknąć bibliografii oraz indeksu, gdyby jeszcze znalazły się w niej fotografie z tej podróży, to byłaby pełniejsza lektura.

Książkę przeczytałam dzięki BONITO i serwisowi Dobre Chwile.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-18
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuchnia narodowa
Kuchnia narodowa
Anya von Bremzen
7.5/10
Seria: Seria ze smakiem

Opowieści ukryte w smaku Wszyscy mamy jakieś wyobrażenia o jedzeniu francuskim, japońskim czy meksykańskim. Skąd jednak wzięły się te przekonania? Co decyduje o tym, że danie staje się „narodowe”? ...

Komentarze
Kuchnia narodowa
Kuchnia narodowa
Anya von Bremzen
7.5/10
Seria: Seria ze smakiem
Opowieści ukryte w smaku Wszyscy mamy jakieś wyobrażenia o jedzeniu francuskim, japońskim czy meksykańskim. Skąd jednak wzięły się te przekonania? Co decyduje o tym, że danie staje się „narodowe”? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” to książka na którą składa się sześć rozdziałów osobistych podróży plus jedna duchowa. Ta w epilogu. Każdy z nich zabiera czyte...

@mag-tur @mag-tur

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie nie sięgam po podobne lektury, jednak zagadnienie mnie zainteresowało, i z wielkim...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @maciejek7

Magia kotów
Mrucząca magia...

Bardzo lubię koty i zawsze staram się sięgać po książki ich dotyczące, a muszę przyznać, że mam ich już dość spory zbiór. Lecz ciągle mi mało i cieszę się, że miałam oka...

Recenzja książki Magia kotów
Na tropach Smętka
Smętne opowiastki o Kłobukach i diabłach królujących na mazurskich wsiach.

,,Na tropach Smętka'' to niesamowita wręcz i fascynująca zarazem, relacja z wyprawy kajakowej, którą Melchior Wańkowicz odbył w roku 1935 wraz ze swoją młodszą córką Mar...

Recenzja książki Na tropach Smętka

Nowe recenzje

Obsesja pacjenta
Obsesja pacjenta
@Malwi:

Niektóre książki są jak delikatny szmer deszczu – czytasz je, doświadczasz, ale po chwili znikają, nie zostawiając ślad...

Recenzja książki Obsesja pacjenta
Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra