Onyks recenzja

Oni nie są tacy jak my... Podejście drugie

Autor: @fantastyka.na.luzie ·2 minuty
2020-02-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kolejny tom z cyklu Lux przyniesie nam chwilę namiętności, zwątpienia, zniecierpliwienia i obaw przed tym, co przyniesie przyszłość. Nie ma śladu po dawnej Katy - nieśmiałej i skromnej dziewczyny, która nie wierzy w swoje umiejętności. Nową, waleczną i odważną polubicie jeszcze bardziej.

Sprawy między Kat, a Daemonem coraz bardziej się komplikują. Niewyjaśnione połączenie, które zrodziło się w trakcie ostatniej walki jest źródłem obaw i wątpliwości. Czy uczucie chłopaka rzeczywiście jest szczere? Czy może jest tylko wynikiem komplikacji powstałych w procesie uzdrawiania? Decyzji nie ułatwi Kat nowy, nieznany chłopak, który przybył do miasta. Skrywa nie jedną tajemnice, ale niektóre z nich mogą okazać się śmiertelne niebezpieczne.

"Onyks" koncentruje się na fazie zaprzeczania i wypierania. Nie kocham go. On nie kocha mnie. W istocie jest to typowy element romansów. W którymś momencie bohaterowie zawsze poddają pod wątpliwość uczucie do drugiej osoby, a w tej części jest to dosyć absorbujący wątek. I o ile z początku jest to frustrujące, lecz ciekawe - to w pewnym momencie tylko i wyłącznie frustrujące. Ludzie! Ile można oszukiwać samą siebie? Przecież ona nazywa się Schwartz, a on Black! Są przeznaczeni żeby być ze sobą!

Fani pierwszej części nie będą zawiedzeni. Jennifer L. Armentrout staje na głowie, aby fabuła, wątki i akcja była na równym poziomie. Wcześniej brakowało mi innych bohaterów, ponieważ cała akcja była skupiona na Daemonie i Katy, a inne postacie były tylko szarą masą na ich tle. Tym razem zostanie nam to wynagrodzone. Poznamy lepiej dotychczasowych bohaterów oraz dostaniemy nowych, równie interesujących i fascynujących.

To, co nie przypadło mi do gustu to... sama okładka. Oprawa graficzna została dobrze wykonana - jest mroczna, lekko tajemnicza, ale przedstawia parę dwudziestopięcio lub trzydziestolatków, a podobno fabuła toczy się wokół uczniów liceum? Ten mały zgrzyt można by darować, gdyby nie powielana schematyczność. Tym razem nie widziałam podobieństw do starego serialu "Roswell", natomiast jedna scena (której nie zaspoileruje) nieodparcie przypomniała mi "Crescendo", trzecią część "Szeptem" Becci Fizpatrick.

Katy mimo, że przeszła wewnętrzną metamorfozę i stała się odważniejsza, w trakcie ataku Arumianin musiała stracić kilka szarych komórek. Jej zachowanie jest niedojrzałe i nieprzemyślane, a skutki decyzji opłakane. Choć jest profesjonalnym czytelnikiem i na długo przed wydarzeniami wiadomo co się wydarzy, Katy jest ślepa aż do ostatniej chwili.

"Onyks" to godna kontynuacja sagi Lux. Fascynującą, wciągająca, trzyma w objęciach aż do samego końca i pozostawia czytelnikowi niedosyt. Daemon i Katy należą to rodzaju tych bohaterów, których uwielbiam. Inteligentni, odważni, przepełnieni namiętnością. Nie chciałam oddać im mojego serca, ale skradli je bez pytania. Z niecierpliwością czekam na kolejne części!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Onyks
4 wydania
Onyks
Jennifer L. Armentrout
8.4/10
Cykl: Lux, tom 2

Departament Obrony przysłał swoich ludzi. Jeśli tylko dowiedzą się co potrafi Daemon i że jesteśmy połączeni, już jest po mnie. Podobnie jak i po nim. I jeszcze jest ten nowy chłopak w szkole, który m...

Komentarze
Onyks
4 wydania
Onyks
Jennifer L. Armentrout
8.4/10
Cykl: Lux, tom 2
Departament Obrony przysłał swoich ludzi. Jeśli tylko dowiedzą się co potrafi Daemon i że jesteśmy połączeni, już jest po mnie. Podobnie jak i po nim. I jeszcze jest ten nowy chłopak w szkole, który m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wspominałam, jak bardzo uwielbiam to, że tytuł historii idealnie do niej pasuje i jest jej częścią? Jeśli nie to właśnie to robię. Nie dość, że sprawia iż okładki wyglądają przepięknie, to do tego wn...

@zia.libri @zia.libri

Podczas pisania recenzji “Obsydianu” starałam się nie zdradzić najważniejszej tajemnicy rodzeństwa Black. Uważam, że przy recenzji “Onyksu”, drugiego tomu serii Lux już nie musze omijać tematu kosmit...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @fantastyka.na.luzie

Dom masek
Dom pełen tajemnic

a jesień nie ma nic lepszego niż… porządna opowieść o duchach. Taka, która nie tylko pobudzi wyobraźnie czytelnika, ale wprowadzi go w stan niepokoju, delikatnego lęku, ...

Recenzja książki Dom masek
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Magia, dystopia... i zakazana miłość

Jak myślicie, jak wygląda prawdziwa magia? Wbrew wyobrażeniom magia nie jest ani dobra, ani uzdrawiająca, nie czyni wcale dobra. Prawdziwa magia jest wyniszczająca uzal...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
Sekrety pogrzebane w popiele
Sekrety pogrzebane w popiele
@Zaczytany.p...:

"Sekrety pogrzebane w popiele " ~ N. K. Palonek Q: Wierzycie, że nic nie dzieje się bez powodu? 😈 [...] Spowodowana z...

Recenzja książki Sekrety pogrzebane w popiele
© 2007 - 2024 nakanapie.pl