W domu recenzja

Jako nastolatka , nie za bardzo lubiłam czytać książki . Nie okłamując Was ,nie czytałam. Tylko obowiązkowe lektury, żeby zaliczyć materiał. Taki czas miałam do 16 roku życia i dopóki nie pojawił się on Harlen Coben i jego książki . Kiedy zabieram się za jego powieści , mój mąż nauczył się aha dziś obiadu nie ma :) i zamawiamy pizzę. Jednak książka " W domu" jest pierwsza do , której piszę recenzję. Do lektury Cobena nikt i nic nie musi mnie zachęcać biorę w ciemno , pomimo ,że jak wszystko bywa lepsze i gorsze w odbiorze. Przy książce " W domu" było trochę inaczej , zachęcił mnie również opis na tylniej okładce. " Dwaj sześcioletni chłopcy zostali uprowadzeni z domu w biały dzień...Przez dziesięć lat nie było po nich śladu a teraz jest szansa na szczęśliwe zakończenie...". Dodatkowo pojawił się do tej książki taki bonus od losu powrót Myrona Bolitara.
Myron Bolitar jest byłą gwiazdą koszykówki. Jego kariera skończyła się przedwcześnie, po ciężkiej kontuzji. Główny bohater występuje w roli agenta sportowego, jednak czytelnik pozna raczej jego detektywistyczne oblicze.
Cechą szczególną Bolitara jest zdolność pakowania się w kłopoty, co jest wynikiem dobroduszności i troski o innych. Z wszelakich opresji ratuje go przyjaciel Windsor Lockwood. Jak w każdym duecie, łączą ich przeciwieństwa, a ich burzliwe historie nie pozwalają się nudzić.
A teraz coś na co pewnie czekacie co mogło by Was zainteresować w tej książce...
Dziesięć lat temu uprowadzeni zostali dwaj chłopcy, którymi zajmowała się młoda opiekunka. Dziewczynę znaleziono obezwładnioną i związaną, a sześcioletni Patrick i Rhys zniknęli bez śladu. Porwanie dla okupu? Wszystko na to wskazywało, przestępcy skontaktowali się nawet z rodziną jednego z nich, żądając pieniędzy. Jednak nigdy ich nie odebrano, a chłopcy jakby rozpłynęli się w powietrzu. Zdawało się, że na zawsze. Ale w czasach współczesnych Win Lockwood odnajduje jednego z nich w Londynie. Patrick jest teraz nastolatkiem, został męską prostytutką i obraca się w najgorszych dzielnicach miasta. Kiedy wchodzi w konflikt z pewnym człowiekiem, Win wkracza do akcji, choć zamierzał obserwować chłopaka, póki ten nie doprowadzi go do Rhysa. Niestety w trakcie zamieszania Patrick ucieka…Kiedy w końcu Win prosi Bolitara o pomoc w sprawie Patricka i Rhysa. Mężczyzna rusza do Londynu, ale sprawa, okazuje się o wiele bardziej skomplikowana, mogło się wydawać. Znalezienie jednego z chłopaków powinno dać odpowiedzi na wszystkie pytania i zakończyć śledztwo, jednak to dopiero początek kłopotów i tajemnic…
Szłyszałam wiele opinii typu " nie najlepsza książka autora" ale miło by było gdyby każdy autor miał tak nie najlepsze książki , którą zaczyna się czytać a potem czyta się już samo :)
Pozdrawiam , mnie się podobało