Obserwator śmierci recenzja

Oglądaj

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Malwi ·1 minuta
2025-01-21
1 komentarz
26 Polubień
Wyobraź sobie, że świat, w którym żyjesz, to misternie utkana iluzja bezpieczeństwa. Spacerujesz znajomymi ulicami, mijasz obcych ludzi, oddychasz codziennością, a gdzieś w tle pulsuje ciche, niezauważalne zło. Takie myśli towarzyszyły mi, gdy pochłaniałam „Obserwatora śmierci” Chrisa Cartera.

Chris Carter to mistrz w swojej klasie. Nie dlatego, że buduje napięcie – to potrafi wielu. On maluje mrok, nie tuszem, lecz skalpelem, precyzyjnie i boleśnie. Otwiera książkę sceną, która nie pozwala się od niej uwolnić: doktor Carolyn Hove, pewna swojego fachu, natrafia na ciało. Ciało, które mówi więcej, niż mówić powinno. Od tej chwili zaczyna się podróż w głąb ludzkiego koszmaru.

Detektyw Robert Hunter to nie jest typowy bohater thrillera. Nie jest ani superbohaterem, ani facetem z problemami – jest kimś więcej. Jego umysł to mapa, w której Carter każe nam czytać między słowami. I ta mapa prowadzi nas w miejsce, gdzie zbrodnia nie tylko boli, ale też upokarza naszą wiarę w to, że wszystko da się zrozumieć. Wspólnie z Carlosem Garcią ścigają kogoś, kto wie, jak działa system. Kogoś, kto swoją brutalność przykrywa kunsztem, jakby każda zbrodnia była obrazem, a nie chaosem.

Ale to nie jest książka o pościgu. To książka o tym, że zło jest jak cień – zawsze jest, choćbyśmy nie patrzyli. Morderca, którego stworzył Carter, nie jest „tylko” psychopatą. To ktoś, kto może stać obok ciebie w kolejce do sklepu. Ktoś, kto w swoim skrzywieniu osiągnął perfekcję. W pewnym momencie, przyznaję, zaczęłam bać się otworzyć drzwi.

Carter operuje fabułą jak chirurg – z chirurgiczną dokładnością. Każdy detal, każda scena jest jak nacięcie. A my, czytelnicy, krwawimy z emocji. Najgorsze? Nie chcesz, by się to skończyło. Zamiast szukać rozwiązania zagadki, zaczynasz podziwiać geniusz zbrodni. Zaczynasz się bać siebie.

„Obserwator śmierci” to książka, której nie czyta się dla przyjemności. To książka, która zostawia w tobie ślad, jak blizna po czymś, co bolało, ale jednocześnie cię zmieniło. Carter nie napisał thrillera – stworzył labirynt, z którego nie chcesz wychodzić, choć wiesz, że z każdą stroną stajesz się kimś innym.

Ostrzegam – ta książka to nie tylko rozrywka. To wyzwanie. Odważysz się spojrzeć w oczy potworowi, który może być bliżej, niż sądzisz?

Za egzemplarz książk dziękuję Lubimyczytac.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-21
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obserwator śmierci
4 wydania
Obserwator śmierci
Chris Carter
8.2/10
Cykl: Robert Hunter, tom 13

Kiedy doktor Carolyn Hove, szefowa Zakładu Medycyny Sądowej w Los Angeles, podczas rutynowej sekcji zwłok ofiary wypadku samochodowego odkrywa szokujące niezgodności, natychmiast wzywa detektywa Robe...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · około 2 miesiące temu
Bardzo dobrze skonstruowana recenzja, po której mam chęć przeczytania książki ❤️
× 3
@Malwi
@Malwi · około 2 miesiące temu
Dziękuję za miłe słowa.
Polecam książki tego autora.
× 2
Obserwator śmierci
4 wydania
Obserwator śmierci
Chris Carter
8.2/10
Cykl: Robert Hunter, tom 13
Kiedy doktor Carolyn Hove, szefowa Zakładu Medycyny Sądowej w Los Angeles, podczas rutynowej sekcji zwłok ofiary wypadku samochodowego odkrywa szokujące niezgodności, natychmiast wzywa detektywa Robe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po raz kolejny przeczytałem książkę, która na długo pozostanie mi w pamięci. Trzymająca w napięciu od pierwszych stron aż do ostatnich akapitów. To mocna lektura o kolejnym psychopacie, który stanął ...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. Ile faktycznie wspólnego ma jeg...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @Malwi

Winy, które nosimy
Winy, które nosimy

Sebastian Bergman powraca – rozbity, niechciany, a jednak wciąż niezastąpiony. Po wydarzeniach, które wstrząsnęły Krajową Policją Kryminalną, wydział stoi na krawędzi up...

Recenzja książki Winy, które nosimy
W środku nocy
Człowiek cień

To miało być typowe lato w New Jersey… Ale Riley Sager, jak to on, nie pozwala na typowe historie. "W środku nocy" to thriller, który wciąga jak ciemność za oknem – zani...

Recenzja książki W środku nocy

Nowe recenzje

Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
Jak zrozumieć kota
Kot i jego niezwykłość...
@maciejek7:

Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze był kot (a czasem nawet kilka jednocześnie), być może dlatego stałam się ich miłośni...

Recenzja książki Jak zrozumieć kota
Pudełko pełne starych spraw
"Pudełko pełne starych spraw" Anna Janiak
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Pudełko pełne starych spraw” Autor: Anna Janiak Gatunek literacki: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Prós...

Recenzja książki Pudełko pełne starych spraw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl