Polska odwraca oczy recenzja

Historia podopiecznych ośrodka wychowawczego prowadzonego przez siostry zakonne, w których dzieci notorycznie były gwałcone, bite i poniżane. Gwałt na kobiecie i próba przekonania jej, że może jednak wszystko zmyśliła bądź sama sprowokowała sprawców do napaści. Rozmowa z żoną Mariusza Trynkiewicza, która twierdzi, że chłopcy, których zamordował jej mąż przed laty tak naprawdę sami się o to prosili. Policja, której bardziej zależy na statystykach niż na realnej pomocy osobom, które są w niebezpieczeństwie. 
Te i cały szereg innych spraw Justyna Kopińska opisuje w swoim zbiorze reportaży "Polska odwraca oczy". Nie jest do pozycja idealna na wieczorny relaks. Nie chce się jej czytać przy ciastku i na poprawę gorszego dnia. Ta książka sprawi, że będziesz miał gorszy dzień.
Autorka ukazuje zakłamanie oraz niesprawiedliwość w miejscach i instytucjach, które powinny bronić prawdy i sprawiedliwości. Przedstawia ułomność wymiaru sprawiedliwości oraz siłę autorytetu, zdobytego poprzez terror oraz przemoc. 
I choć może się wydawać, że podobne sytuacje przecież nigdy nas nie spotkają, po chwili refleksji dociera do nas jednak, iż tak naprawdę w każdym momencie naszego życia możemy zetknąć się z niesprawiedliwym wyrokiem, zamiataniem poważnych spraw pod dywan bądź z próbą wmówienia nas, że tak naprawdę nikt nie popełnił na nas przestępstwa i wszytko sobie uroiliśmy. 
Rewelacyjne, choć dołujące reportaże, w których autorka przez większość czasu oddaje głos innym. Pozwala się im wypowiedzieć, pokazać swój punkt widzenia, dotrzeć do sedna sprawy. 
Uważam, że powinna być to lektura obowiązkowa dla każdego - mimo że nie należy do najprzyjemniejszych. Jest jednak bardzo ważnym głosem w dyskusji o tym, jak powinno traktować się ofiary oraz przestępców; o tym, jak zapobiegać tuszowaniu spraw i o tym, jak sprawić, by w naszym kraju kobieta nie bała się przyznać, że została zgwałcona. 
Tak naprawdę ocenienie tej książki jest niezwykle trudne. Z jednej strony chyba nikt nie może powiedzieć, że dobrze się bawił podczas lektury. Z drugiej jednak, nie o to chodzi o tego typu reportażach. Książka Kopińskiej otwiera oczy na wiele spraw i pokazuje, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w Polsce. Tak, byśmy w końcu przestali odwracać oczu od poważnych spraw.