Ucichły ptaki, przyszła śmierć recenzja

Od zera do setki w trzy sekundy

TYLKO U NAS
Autor: @czecholinskaweronika52 ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dużo dobrego nasłuchałam i naczytałam się o twórczości Michała Śmielaka – że wciąga, że straszy, że zaskakuje. Kiedy jedna z książkowych znajomych poleciła mi „Ucichły ptaki, przyszła śmierć” jako jej ulubiony thriller, który pochłonęła w jeden wieczór, nie mogłam nie powiedzieć: sprawdzam.

Na poziomie fabuły raczej nie ma tutaj żadnych zaskoczeń – czwórka przyjaciół, góry (konkretnie Beskid Niski), izolacja, dziwne zjawiska pojawiające się po czasie. Normalka, widzieliśmy to już w literaturze i filmie nie raz i nie dwa. Czytając opisy tych wszystkich strachów miałam mocne skojarzenia ze „Szczeliną” Jozefa Kariki (swoją drogą genialną, polecam), jednak mimo to chwilami czułam pewien niepokój i ciekawość, co się stanie za chwilę.

Mamy tu pierwszoosobową narrację, prowadzoną z perspektywy Michała – jednego z uczestników wyprawy i jednocześnie przyszłego pana młodego, dla którego owa wycieczka została zorganizowana w ramach wieczoru kawalerskiego. Czujemy się tak, jakby mężczyzna wprost opowiadał nam o tym, co wydarzyło się w górach; nieco prostackie i chwilami wulgarne dialogi prowadzone między nim i jego kolegami przeplatają się z plastycznymi, niemal poetyckimi opisami krajobrazów, co tworzy ciekawy moim zdaniem kontrast. Pozwala też wysnuć wniosek, że narrator, mimo pewnej pozy, którą zdaje się przyjmować przed przyjaciółmi, jest wrażliwym człowiekiem i uważnym obserwatorem.

Resztę chłopaków – Artura, Damiana i Piotra – poznajemy oczywiście głównie dzięki opisom Michała (na początku autor trochę rzuca nam w twarz ekspozycją, ale nie razi to jakoś mocno). Mogą wydawać się nieco przerysowani i stereotypowi, jednak z pewnością każdy z nich jestjakiś – a to jest dla mnie najważniejsze w powieściach, szczególnie z gatunków grozy.

Mniej więcej przez pierwszą połowę książki fabuła toczy się raczej nieśpiesznie – towarzyszymy przyjaciołom w wędrówce „szlakiem beskidzkich duchów i upiorów”, podziwiamy otoczenie oczami Michała, co jakiś czas słyszymy jakieś dziwne dźwięki lub dostrzegamy ruch na skraju pola widzenia. W pewnym momencie jednak akcja nabiera tempa – i to tak, jakbyśmy nagle włączyli odtwarzanie obrazu na prędkości x2. Pojawiają się trupy, a obłęd przybiera na sile. Śmielak wciąga nas w swoją opowieść coraz bardziej, a na końcu raczy nas plot twistem wystrzelonym w kosmos.

Skoro już wspomniałam o tych duchach i upiorach, muszę przyznać, że trochę się na tym wątku zawiodłam. Owszem, poznajemy tutaj skrawki historii Beskidu Niskiego, odwiedzamy opuszczone wioski i cmentarze, ale zabrakło tych tajemniczych postaci, podań i legend, o których mowa w blurbie. Wielka szkoda, dla mnie tym bardziej, że nie znam tego pasma zbyt dobrze i liczyłam przynajmniej na kilka ciekawych opowieści z nim związanych. Cóż, pozostaje chyba zbadać Beskid na własną rękę… i odpowiedzialność ;)

Podsumowując, jeśli szukacie wciągającego thrillera na jeden/dwa wieczory, bierzcie „Ucichły ptaki, przyszła śmierć” w ciemno. Dajcie się porwać przez klimat izolacji w nie do końca przyjaznych górach – wtedy nie będą wam przeszkadzać nieco kreskówkowi bohaterowie, ich suche żarty (sama muszę przyznać, że parę razy prychnęłam) ani być może trochę przekombinowane zakończenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Michał Śmielak
7.4/10

Wciągający thriller autora bestsellerowego „Pomruku”! „Szlakiem beskidzkich duchów i upiorów” to wycieczka, która kusi oryginalnością i zapowiedzią przeżycia wspaniałej przygody. Czterech przyjaci...

Komentarze
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Michał Śmielak
7.4/10
Wciągający thriller autora bestsellerowego „Pomruku”! „Szlakiem beskidzkich duchów i upiorów” to wycieczka, która kusi oryginalnością i zapowiedzią przeżycia wspaniałej przygody. Czterech przyjaci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Puchatek nie dodał tylko, że może być męcząca... Tę książkę Michała Śmielaka zaliczyłabym bardziej do powieści grozy, a nawet slashera. Fabuła zaczyna się spokojnie i nic nie wskazuje na to, że niew...

@landrynkowa @landrynkowa

"Ucichły ptaki, przyszła śmierć" to książka, która obiecuje zapierającą dech w piersiach przygodę po beskidzkich szlakach pełnych duchów i upiorów. Niestety, po przeczytaniu tego dzieła, nie mogę pow...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @czecholinskawero...

To dla Pani ta cisza
Historia w rytmie walca z huachaferíą w tle

Już kilka razy próbowałam polubić się z dziełami noblistów; niestety, za każdym razem kończyłam lekturę rozczarowana. Wszystkie te historie wydawały mi się zbyt skomplik...

Recenzja książki To dla Pani ta cisza
Bieszczadzka liberta
Bieszczadzka fantazja… do kwadratu

Sięgając po „Bieszczadzką libertę” autorstwa pani Bogusławy Warzechy-Put spodziewałam się miłej, lekkiej, może nawet nieco wzruszającej opowieści o silnej, dojrzałej kob...

Recenzja książki Bieszczadzka liberta

Nowe recenzje

Pakt niepokochania
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki...

Recenzja książki Pakt niepokochania
Sugar High
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki...

Recenzja książki Sugar High
Dzień dobry, Panie profesorze
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki...

Recenzja książki Dzień dobry, Panie profesorze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl