Ucichły ptaki, przyszła śmierć recenzja

Od zera do setki w trzy sekundy

TYLKO U NAS
Autor: @czecholinskaweronika52 ·2 minuty
2025-01-15
Skomentuj
3 Polubienia
Dużo dobrego nasłuchałam i naczytałam się o twórczości Michała Śmielaka – że wciąga, że straszy, że zaskakuje. Kiedy jedna z książkowych znajomych poleciła mi „Ucichły ptaki, przyszła śmierć” jako jej ulubiony thriller, który pochłonęła w jeden wieczór, nie mogłam nie powiedzieć: sprawdzam.

Na poziomie fabuły raczej nie ma tutaj żadnych zaskoczeń – czwórka przyjaciół, góry (konkretnie Beskid Niski), izolacja, dziwne zjawiska pojawiające się po czasie. Normalka, widzieliśmy to już w literaturze i filmie nie raz i nie dwa. Czytając opisy tych wszystkich strachów miałam mocne skojarzenia ze „Szczeliną” Jozefa Kariki (swoją drogą genialną, polecam), jednak mimo to chwilami czułam pewien niepokój i ciekawość, co się stanie za chwilę.

Mamy tu pierwszoosobową narrację, prowadzoną z perspektywy Michała – jednego z uczestników wyprawy i jednocześnie przyszłego pana młodego, dla którego owa wycieczka została zorganizowana w ramach wieczoru kawalerskiego. Czujemy się tak, jakby mężczyzna wprost opowiadał nam o tym, co wydarzyło się w górach; nieco prostackie i chwilami wulgarne dialogi prowadzone między nim i jego kolegami przeplatają się z plastycznymi, niemal poetyckimi opisami krajobrazów, co tworzy ciekawy moim zdaniem kontrast. Pozwala też wysnuć wniosek, że narrator, mimo pewnej pozy, którą zdaje się przyjmować przed przyjaciółmi, jest wrażliwym człowiekiem i uważnym obserwatorem.

Resztę chłopaków – Artura, Damiana i Piotra – poznajemy oczywiście głównie dzięki opisom Michała (na początku autor trochę rzuca nam w twarz ekspozycją, ale nie razi to jakoś mocno). Mogą wydawać się nieco przerysowani i stereotypowi, jednak z pewnością każdy z nich jestjakiś – a to jest dla mnie najważniejsze w powieściach, szczególnie z gatunków grozy.

Mniej więcej przez pierwszą połowę książki fabuła toczy się raczej nieśpiesznie – towarzyszymy przyjaciołom w wędrówce „szlakiem beskidzkich duchów i upiorów”, podziwiamy otoczenie oczami Michała, co jakiś czas słyszymy jakieś dziwne dźwięki lub dostrzegamy ruch na skraju pola widzenia. W pewnym momencie jednak akcja nabiera tempa – i to tak, jakbyśmy nagle włączyli odtwarzanie obrazu na prędkości x2. Pojawiają się trupy, a obłęd przybiera na sile. Śmielak wciąga nas w swoją opowieść coraz bardziej, a na końcu raczy nas plot twistem wystrzelonym w kosmos.

Skoro już wspomniałam o tych duchach i upiorach, muszę przyznać, że trochę się na tym wątku zawiodłam. Owszem, poznajemy tutaj skrawki historii Beskidu Niskiego, odwiedzamy opuszczone wioski i cmentarze, ale zabrakło tych tajemniczych postaci, podań i legend, o których mowa w blurbie. Wielka szkoda, dla mnie tym bardziej, że nie znam tego pasma zbyt dobrze i liczyłam przynajmniej na kilka ciekawych opowieści z nim związanych. Cóż, pozostaje chyba zbadać Beskid na własną rękę… i odpowiedzialność ;)

Podsumowując, jeśli szukacie wciągającego thrillera na jeden/dwa wieczory, bierzcie „Ucichły ptaki, przyszła śmierć” w ciemno. Dajcie się porwać przez klimat izolacji w nie do końca przyjaznych górach – wtedy nie będą wam przeszkadzać nieco kreskówkowi bohaterowie, ich suche żarty (sama muszę przyznać, że parę razy prychnęłam) ani być może trochę przekombinowane zakończenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Michał Śmielak
7.4/10

Wciągający thriller autora bestsellerowego „Pomruku”! „Szlakiem beskidzkich duchów i upiorów” to wycieczka, która kusi oryginalnością i zapowiedzią przeżycia wspaniałej przygody. Czterech przyjaci...

Komentarze
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Ucichły ptaki, przyszła śmierć
Michał Śmielak
7.4/10
Wciągający thriller autora bestsellerowego „Pomruku”! „Szlakiem beskidzkich duchów i upiorów” to wycieczka, która kusi oryginalnością i zapowiedzią przeżycia wspaniałej przygody. Czterech przyjaci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Puchatek nie dodał tylko, że może być męcząca... Tę książkę Michała Śmielaka zaliczyłabym bardziej do powieści grozy, a nawet slashera. Fabuła zaczyna się spokojnie i nic nie wskazuje na to, że niew...

@landrynkowa @landrynkowa

"Ucichły ptaki, przyszła śmierć" to książka, która obiecuje zapierającą dech w piersiach przygodę po beskidzkich szlakach pełnych duchów i upiorów. Niestety, po przeczytaniu tego dzieła, nie mogę pow...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @czecholinskawero...

Żeby umarło przede mną. Opowieści matek niepełnosprawnych dzieci
Życie w Polsce, odcinek 450

Mówienie o chorobie bliskiej osoby nigdy nie jest łatwe, a gdy cierpi dziecko, ból staje się nie do zniesienia. Rozpoczyna się codzienna walka – o zdrowie, niezależność,...

Recenzja książki Żeby umarło przede mną. Opowieści matek niepełnosprawnych dzieci
Gorejące śniegi
Zimowa przygoda wśród jaćwieskich kniei

Przez całą moją edukację szczerze nie znosiłam lekcji historii; w ogóle nie uważałam się za humanistkę, bardziej interesowały mnie nauki ścisłe (a skończyłam pisząc rece...

Recenzja książki Gorejące śniegi

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl