Wkrętośrubek. W poszukiwaniu szczęścia recenzja

O poszukiwaniu szczęścia...

Autor: @gloria11 ·1 minuta
2022-08-28
Skomentuj
7 Polubień
Wkrętośrubek mieszkał na Złomowisku, a konkretnie „przy szesnastej górze, do której prowadzi ścieżka numer trzydzieści osiem”. Zajmował się tym, do czego stworzone są roboty, czyli pomagał ludziom. Nasz główny bohater jednak był trochę inny od reszty, bo chciał odszukać… szczęście.

Był pierwszy dzień wiosny, kiedy Wkrętośrubek rozpoczął swoją podróż. Na swojej drodze spotkał wiele nieznanych mu, ale przyjaznych stworzeń. Z każdego spotkania wyniósł jakąś nową lekcję. Ta najważniejsza mądrość ukryta jest jednak w głębi…



Pierwsza rzecz, na jaką warto zwrócić uwagę, to piękne rysunki autorstwa Oliwii Ziębińskiej. Nadają one niepowtarzalnego klimatu całej historii, a żywe kolory oraz przyjazne przedstawienie postaci z pewnością pomagają w śledzeniu fabuły. Ilustratorka wykonała naprawdę świetną robotę, sprawiając, że książka nabrała profesjonalnego wyglądu.

O czym właściwie opowiada „Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia”? Przedstawiona są tutaj losy tytułowego robota oraz jego rozmowy z różnymi stworzeniami. Z ich pomocą stara się zrozumieć, czym jest szczęście. Jednak najważniejszy morał jest czymś, czego trzeba samemu się domyślić. Autorzy zręcznie poprowadzili historię tak, że mamy kilka powtarzalnych scen, które z rozdziału na rozdział pozwalają lepiej się zorientować, o co w tej opowieści chodzi.

Podobało mi się to, że przekaz książki nie został ukazany już na początku. Dzięki temu młody czytelnik może sam zacząć się zastanawiać, ruszyć głową. Oczywiście, w książce nie zabrakło też zabawnych scen, jak np. szukanie kropek na pancerzyku biedronki. Ciekawym zabiegiem było też pokazanie, jak wszystko się ze sobą łączy. Jeśli róża nie będzie podlewana, to uschnie. Jeśli ryba nie wróci do wody, umrze. Gdyby nie pomoc Wkrętośrubka, niektóre zwierzątka i rośliny miałyby naprawdę przechlapane…

„Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” to edukacyjna książka dla dzieci, która uświadamia, że szczęście można znaleźć zawsze. A czasem jest w nas samych, tylko go nie dostrzegamy… Książka jest warta uwagi, gdyż oswaja dzieci z nowymi emocjami, a także przybliża im świat natury. Na pewno skłania do refleksji, a barwne rysunki to dodatkowy jej atut. Na końcu historii mamy także mapę z zaznaczonymi miejscami, w których był nasz główny bohater. Całość sprawia, że tytuł ten jest wart uwagi. Na prezent, aby pomóc dziecku zrozumieć kilka ważnych spraw – myślę, że „Wkrętośrubek” może pomóc w tych kwestiach. Ostatecznie jest uczynnym robotem :) Polecam!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-26
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wkrętośrubek. W poszukiwaniu szczęścia
Wkrętośrubek. W poszukiwaniu szczęścia
Mariusz Kulma, Tomasz Wiśniewski
8.3/10

W dzisiejszym świecie – pełnym niepewności i pędzącym ciągle do przodu – warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o tym, co jest naprawdę ważne. Wkrętośrubek to książka, która, mamy nadzieję, będzie ...

Komentarze
Wkrętośrubek. W poszukiwaniu szczęścia
Wkrętośrubek. W poszukiwaniu szczęścia
Mariusz Kulma, Tomasz Wiśniewski
8.3/10
W dzisiejszym świecie – pełnym niepewności i pędzącym ciągle do przodu – warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o tym, co jest naprawdę ważne. Wkrętośrubek to książka, która, mamy nadzieję, będzie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzisiejsza książka, jest to lektura dla małych czytelników. Jednak zarówno młodsi jak i starsi mogą wynieść z publikacji bardzo ważne przesłanie. Z dużą przyjemnością czytałam tę lekturę, a piękne il...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Robot w literaturze dziecięcej poszukiwany „na już”! Moje pierwsze skojarzenie to Blaszany Drwal z „Czarnoksiężnika z krainy Oz”, który wędrował w poszukiwaniu serca. Ja chciałabym wam przedstawić in...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @gloria11

Między tu i teraz
Nastoletnie problemy z Koreą w tle

Aimee Roh to siedemnastoletnia dziewczyna, która cierpi na syndrom sensorycznego odkształcenia pętli czasowej (w skrócie SSOPC). To rzadka choroba, która sprawia, że cz...

Recenzja książki Między tu i teraz
Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa... i co dalej?

Każdy z nas kiedyś odejdzie z tego świata. Nasze serce się zatrzyma, a krew w żyłach przestanie krążyć. Nim jednak to nadejdzie, warto się przygotować do śmierci...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej

Nowe recenzje

Operacyjniak
Znakomicie udokumentowana służba policjanta
@zaczytanaangie:

Nie jestem szczególną fanką fabularyzowania true crime'u. Wiem, że czasem łatwiej przekazać pewne treści w taki sposób,...

Recenzja książki Operacyjniak
Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
© 2007 - 2025 nakanapie.pl