Z Pokorą przez życie recenzja

Niezwykle zwykły

Autor: @ania_gt ·2 minuty
2021-08-13
Skomentuj
4 Polubienia
Wojciech Pokora – mistrz sztuki aktorskiej, kreator wielu niezapomnianych ról, daje się nam poznać w niezwykłym wywiadzie rzece. Niezwykłym, bo jedynym jaki się ukazał w formie literackiej i osobiście uważam, że to straszne niedopatrzenie. Wyobrażam sobie, że zbieranie materiału musiało być dla Krzysztofa Pyzi nie lada wyzwaniem. Jego rozmówca, człowiek bardzo dorosły nie jest typem „chwalipięty” i jak sam przyznaje ma już kłopoty z pamięcią. Na szczęście z pomocą przychodzi pani Hanna Pokora – strażniczka pamięci męża, autorka wybornego sernika, który obok wspomnień jest serwowany podczas rozmów. Ich owocem jest książka pełna smakowitych i zaskakujących informacji.

Legenda polskiego kina mieszka w zwykłym bloku na Bielanach, daleko tu do celebryckiego stylu życia. Dzięki tym jakże bliskim zwykłemu Kowalskiemu okolicznościom, mistrz zdaje się być jeszcze przystępniejszy. I to było pierwsze z wielu miłych zaskoczeń, które mi towarzyszyły podczas tej lektury. Kolejnym był fakt, że Wojciech Pokora – aktor wszechstronny, ikona polskiej komedii – aktorem został przez przypadek. By uniknąć obowiązkowego naboru do szkoły oficerskiej, zapisał się do amatorskiego kółka teatralnego na Żeraniu. Artysta tak tłumaczył swą decyzję: „Było tam sporo pięknych dziewcząt z administracji, które żal było zostawiać”. [s.41] Zresztą decyzja o zostaniu artystą, wywołała niezłą burzę w rodzinie, w której wszyscy byli inżynierami i taki los projektowano Wojciechowi (ukończył Technikum Budowy Silników Samolotowych w Warszawie). Na szczęście nie udał się ten plan i wbrew rodzinnym tradycjom został absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.

Dalej otrzymujemy przezabawny opis artystycznej drogi aktora – psikusy Wiesława Gołasa, gagi i wpadki podczas przedstawień teatralnych i kabaretowych – anegdoty, zdjęcia i wielkie nazwiska polskiej sceny. Kulisy pracy w telewizji i współpracy ze Stanisławem Bareją. Och, działo się! Mimo czasów politycznie trudnych, pełnych różnych niedostatków wesoło i intensywnie toczyło się życie. Widać, że mistrz ma duży dystans do siebie i z rozbrajającą szczerością opowiada o swojej karierze. Choć wiele miejsca poświęcono w lekturze działalności zawodowej Wojciecha Pokory, czytelnik ma okazję poznać też pana Wojciecha prywatnie.

Mąż jednej żony, ojciec dwóch córek i kochany dziadek pięciorga wnucząt. Zapalony działkowiec. Mimo niezapomnianych ról komediowych, nie był typem komedianta. „Nie uważam się za wesołą osobę. Nigdy nie lubiłem brylować w towarzystwie, tak jak potrafią to inni. Ja raczej stoję z boku i słucham”. [s. 331]

Jeśli więc czasem lubicie odpocząć od fikcji literackiej, zachęcam do przeczytania wywiadu z Wojciechem Pokorą. Niezwykła i intrygująca rozmowa na poziomie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z Pokorą przez życie
2 wydania
Z Pokorą przez życie
Wojciech Pokora, Krzysztof Pyzia
7.4/10

Pierwszy wywiad rzeka z Wojciechem Pokorą. Aktorem został przez przypadek, ale kolejne pokolenia Polaków pokochały go za role w „Poszukiwany, poszukiwana”, „Alternatywy 4” czy „Kariera Nikodema Dyzmy”...

Komentarze
Z Pokorą przez życie
2 wydania
Z Pokorą przez życie
Wojciech Pokora, Krzysztof Pyzia
7.4/10
Pierwszy wywiad rzeka z Wojciechem Pokorą. Aktorem został przez przypadek, ale kolejne pokolenia Polaków pokochały go za role w „Poszukiwany, poszukiwana”, „Alternatywy 4” czy „Kariera Nikodema Dyzmy”...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny wywiad rzeka z niedawno zmarłym wybitnym aktorem komediowym. Bardzo lubię pana Wojciecha za role w filmach Barei (niezapomniana Marysia z filmu 'Poszukiwany, poszukiwana'), za występy w kabar...

@almos @almos

Nie ma chyba osoby, która nie znałaby nieodżałowanego aktora Wojciecha Pokory. Nie można nie pamiętać tak kultowych jego rol jak Marysia W " Poszukiwany, poszukiwana" czy docenta Furman w serialu " ...

@agulkag @agulkag

Pozostałe recenzje @ania_gt

Miasto słowa bożego
Mordimer, moje guilty pleasure

Z Mordimerem Madderdinem łączy mnie dosyć zażyła przyjaźń, trwająca nieprzerwanie od osiemnastu tomów. I jak to w dłuższym związku bywa są wzloty i upadki. Mam problem z...

Recenzja książki Miasto słowa bożego
Duchy letniej nocy
Duchy letniej nocy

Czy lęk może być atrakcyjną emocją dla czytelnika? Po lekturze „Duchów letniej nocy” mogę odpowiedzieć twierdząco. Kolejna już antologia wydawnictwa Zysk i S-ka zawiera ...

Recenzja książki Duchy letniej nocy

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią