Niewolnica mafiosa recenzja

Niewolnica mafiosa

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2021-05-15
Skomentuj
1 Polubienie
Sprzedana przez matkę, dla której nic nie znaczyła, trafiła w ręce członka mafii. Jednak tak naprawdę to nie wtedy zaczął się jej koszmar, człowiek, który chciała, aby była dla niej córką, był dla niej dobry i dopóki żył było w miarę dobrze. Kiedy on ginie, a dokładniej zostaje zabity, ona trafia w ręce Altara i zaczyna się jej koszmar. Upokarzana, bita, gwałcona, boi się własnego cienia i chociaż w mocno pragnie zabić swego oprawcę, jest posłuszna, wie, że tylko wtedy może przeżyć, że tylko spełniając jego wszystkie rozkazy, ma jakieś szanse.
Nadchodzi dzień, o którym nawet nieśmiała marzyć, zostaje odbita, uratowana, a Altar ma zostać tylko koszmarnym wspomnieniem. Jednak ona wie, że to wcale nie będzie takie łatwe, nie ufa nikomu oprócz mężczyzny, który ją uratował. Zamieszkuje z nim, on ma być jej ochroną, jednak nic nie jest tak do końca, jak powinno być, a oni zaczynają czuć do siebie coś więcej, chociaż nie powinni. Mężczyzna ma tajemnice, które wiele zmienią. Jakie? Czy kobieta naprawdę uwolniła się od Altara? Co ją połączy z jej wybawcą? Kim tak naprawdę jest ten mężczyzna?

To zdecydowanie nie jest książka dla każdego, a szczególnie jej początek. Opisy tego, co przeżyła główna bohaterka, tego, jak była traktowana, nie da się przeczytać bez emocji. To wszystko było straszne i nie będę ukrywać, że momentami byłam dość zszokowana. Książka bardzo mnie wciągnęła, czytało się ją bardzo szybko, a to ile emocji we mnie wywołała, sprawia, że nie zapomnę o niej szybko.

Główną bohaterką jest młoda kobieta, która tak naprawdę już nie wie, kim jest. Nie ma nawet własnego imienia, nie ma prawa decydować o sobie i tylko całkowite posłuszeństwo gwarantuje jej przetrwanie. Kiedy zostaje uwolniona, kiedy może być w końcu sobą, ona tego nie potrafi, zatraciła siebie. Trevor, mężczyzna, który ją uratował, stał się dla niej bohaterem, jedyną osobą, której potrafi zaufać. To bohaterka, której bardzo współczułam na początku historii, a później mocno kibicowałam, aby wszystko się ułożyło. Zdecydowanie ją polubiłam.

„Niewolnica mafiosa” to książka, która we mnie wywołała wiele emocji. Historia choć niełatwa, momentami przerażająca i smutna, mnie się podobała i na pewno szybko o niej nie zapomnę. Polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim koncie - https://anka8661.blogspot.com/2021/05/wydawnictwo-akurat-ksiazka-pt.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewolnica mafiosa
Niewolnica mafiosa
"I.M. Darkss"
7.6/10

Jest marionetką. Jest zabawką. Jest nikim. Nie ma nawet imienia. Po nieoczekiwanym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień wyłaniają się obrazy i zdarzenia, których wola...

Komentarze
Niewolnica mafiosa
Niewolnica mafiosa
"I.M. Darkss"
7.6/10
Jest marionetką. Jest zabawką. Jest nikim. Nie ma nawet imienia. Po nieoczekiwanym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień wyłaniają się obrazy i zdarzenia, których wola...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po nieoczekiwanym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień wyłaniają się obrazy i zdarzenia, których wolałaby nie pamiętać. Zrozpaczona, przepełniona lękiem przed światem i...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Moi drodzy pierwsza recenzja na nowy początek i padło na "Niewolnicę mafiosa" autorstwa I.M.Darkss z wydawnictwa Muza i Grzesznych książek. No cóż mogę powiedzieć? Znów będę nudna i monotematyczna p...

@bookowykacikanny1985 @bookowykacikanny1985

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Medea z wyspy ognia
świetna

To, co się stało w pałacu Falkenberg, konflikt z Johannem, to jak ją potraktował, pomimo że miała to być miłość na zawsze, mocno wpłynęło na Medee. Tym bardziej że kobie...

Recenzja książki Medea z wyspy ognia
To lato będzie inne
świetna

Kilka lat wcześniej Lucy wraz z przyjaciółką miały spędzić wakacje w domku na plaży na Wyspie Księcia Edwarda, gdzie Bridget ma rodzinę. Jednak z pewnych powodów dociera...

Recenzja książki To lato będzie inne

Nowe recenzje

Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY
@Rudolfina:

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tyg...

Recenzja książki Blady świt
Dobranoc, Tokio
"Dobranoc, Tokio"
@Bibliotekar...:

Rzadko mam okazję sięgać po literaturę japońską. Dlatego gdy nadarzyła się okazja, to bardzo chętnie z niej skorzystała...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl