Niebezpieczne piękno recenzja

Niebezpieczne piękno

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-09-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Niebezpieczne piękno” to książka, która zaintrygowała mnie opisem, a i o twórczości autorki słyszałam wiele dobrego. Kiedy w drzwiach pojawił się listonosz z przesyłką, cieszyłam się jak dziecko z nowej zabawki, bo doskonale wiedziałam, co dla mnie ma😁.

Evalina Ivanowa ucieka od męża sadysty, który bił ją i gwałcił. Zaszywa się na meksykańskiej wyspie Cozumel, gdzie ma nadzieję, że nie dosięgną ją szpony Dmitrija.

To pierwsze zadanie Nasira i wygląda na całkiem łatwe i przyjemne. Mężczyzna ma namierzyć i obserwować żonę rosyjskiego gangstera, dokładnie mu wszystko raportując. Pojawia się jednak malutki problem. Śledzenie każdego kroku pięknej Evaline staje się dla niego pokusą, by zbliżyć się do niej nieco bardziej, pokusą tak silną, że zagłusza zdrowy rozsądek...

Evalina czuje wdzięczność do mężczyzny, który ratuje ją przed gangiem narkotykowym. Przystojny nieznajomy wzbudza jej zaufanie i wznieca ogień pożądania. Co, jednak gdy na jaw wyjdzie prawda, kim tak naprawdę jest Nasir?

„Niebezpieczne piękno” to książka dość przewidywalna jednak na tyle ciekawa, że przeczytałam ją „na raz” bez odkładania.
Szczerze mówiąc, to gdzieś mniej więcej od połowy książki wciągnęłam się w jej fabułę tak na sto procent. W pierwszej połowie działo się niewiele, no może poza mnóstwem zabawnych potyczek na słowa między naszymi bohaterami. Co prawda humor autorki jest dość specyficzny i nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie te dialogi rozbawiały do łez.

Polubiłam się z bohaterami, choć mam małe zastrzeżenia do Evaline. Chodzi mi o to, że dostajemy informację, że przeszła w swoim życiu piekło i to piekło przez wielkie P., zabrakło mi jednak związanych z tym emocji. W rezultacie odebrałam to wyłącznie jako suchy fakt, który gdzieś po drodze zupełnie się zatarł i stracił na znaczeniu.

Moje serce w całości skradła szalona Tabby i nie wybaczyłabym sobie, gdybym o niej nie wspomniała. Ta kobieta to istny wulkan emocji, połączenie wszystkich żywiołów. Dziewczyna, która sieje totalnie spustoszenie wszędzie, gdzie się tylko pojawi. Uwielbiam ją.❤️

Zakończenie książki podsyca apetyt na ciąg dalszy historii. Jeżeli szukacie czegoś lżejszego, lektury, przy której chcecie miło spędzić czas, zrelaksować się to „Niebezpieczne piękno” będzie znakomitym wyborem. Polecam gorąco. 👌🔥

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebezpieczne piękno
Niebezpieczne piękno
J.T. Geissinger
7.1/10
Cykl: Niebezpieczne piękno, tom 1

Najnowsza seria fenomenalnej autorki Kontraktu Jacksona! Piękna uciekinierka. Gorący ochroniarz. Gra pokus. Nasir były agent służb specjalnych i ochroniarz – właśnie otrzymał wyjątkowo przyjemn...

Komentarze
Niebezpieczne piękno
Niebezpieczne piękno
J.T. Geissinger
7.1/10
Cykl: Niebezpieczne piękno, tom 1
Najnowsza seria fenomenalnej autorki Kontraktu Jacksona! Piękna uciekinierka. Gorący ochroniarz. Gra pokus. Nasir były agent służb specjalnych i ochroniarz – właśnie otrzymał wyjątkowo przyjemn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Niebezpieczne piękno" autorstwa J.T. Geissinger, to książka, na którą nastawiłam się bardzo pozytywnie. Miałam co do niej spore oczekiwania, liczyłam na to, że mi się spodoba, gdyż uwielbiam romans...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Twórczość J.T. Geissiger miałam okazję poznać podczas czytania serii „Piękni gangsterzy” i już wtedy bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Samo to, że do swoich historii wplata ogrom humoru i ...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl