Samotnia recenzja

Nie wykorzystany potencjał historii

Autor: @pola841 ·1 minuta
2023-07-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką. Miałam okazję czytać serię o Krystynie Lesińskiej. Muszę nadrobić jeszcze trzeci tom. Ten cykl jest genialny. Gdy dostałam propozycję recenzji najnowszej książki pisarki nie zastanawiałam się długo. Już sam tytuł "Samotnia" brzmiał intrygująco.

Leon Cichy jest autorem poczytnych kryminałów. Jednak gdy żona się z nim rozwodzi postanowił wyjechać i zrobić sobie od wszystkiego urlop. We Włoszech poznaję Julię. Idąc na fali wakacyjnych emocji spontanicznie bierze z nią ślub. Po powrocie do Polski Leon ulega wypadkowi w którym praktycznie traci wzrok. Musi nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości, jednak cały czas ma poczucie, że coś jest nie tak. Czy jego żona jest naprawdę tą którą poznał we Włoszech? Coraz więcej intryg i zagadek z przeszłości wychodzi na jaw. Jak to się skończy?

Książkę postanowiłam wysłuchać w audiobooku. I pozornie był to dobry pomysł gdyż bohater z racji tego, że stracił wzrok nagrywa wszystko na dyktafon. Wysłuchując tego powinnam bardziej wciągnąć się w fabułę. Czy tak się stało? I tak i nie. Do samego głosu lektora dołożono inne odgłosy które występowały w tekście. Szum wiatru, odgłos kroków czy dzwoniącego telefonu. Dodatkowo był podkład muzyczny który pewnie miał potęgować napięcie. Jednak mnie te odgłosy denerwowały i odciągały od samej fabuły. Często były dość przerysowane. No ale skupmy się na samej historii. Autorka miała bardzo wysoko postawioną poprzeczkę. I niestety nie znalazłam w tej książce tego co szukałam. Nawet rozwiązanie zagadki mnie nie usatysfakcjonowało. Za dużo tu było przemyśleń, gdybań, analiz głównego bohatera. Miałam czasami wrażenie, że wałkował ciągle to samo. Ta historia mnie nużyła. Liczyłam na dobre zakończenie a tak naprawdę przeszło tutaj bez echa. Choć się go nie domyślałam to jednak uważam, że autorka nie wykorzystała potencjału historii. Podsumowując, to nie była zła książka, ale znając inne powieści pisarki wymagam od niej więcej. I z chęcią sięgnę po kolejną, bo wiem, że może być lepiej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.4/10

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Komentarze
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.4/10
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Samotnia to propozycja polskiej pisarki Anny Kańtoch, będącej autorką głównie powieści fantastycznych i kryminalnych. Moja przygoda z książkami Anny Kańtoch rozpoczęła się około dwóch lat temu, a wi...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezen...

@Johnson @Johnson

Pozostałe recenzje @pola841

Obsesja terapeutki
Vi Keeland w nowej odsłonie

Vi Keeland pisze genialne romanse. Często w duecie z inną pisarką i wychodzi jej to naprawdę dobrze. Ale tym razem Vi postanowiła zmienić front i skusiła się na napisani...

Recenzja książki Obsesja terapeutki
Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl