Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? recenzja

Nie do końca jestem usatysfakcjonowana po lekturze. Mamy tu opisane okrutne praktyki, które przez zaślepienie świętością świętych nie ujrzały bardzo długo światła dziennego. Początek bardzo dobrze wprowadza w temat i pokazuje związek pomiędzy sierocińcem, a wydarzeniami w późniejszych latach. Ukazanie destrukcyjnego działania i wymyślnych kar/ zachowań moim zdaniem zbyt wiele razy powielany- zmieniały się tylko dzieci o tym opowiadające. Nie wiem czy to przez to, że to jest okrutne i nie do wyobrażenia czy dlatego, że dla mnie raz powiedziane i wystarczy nie muszę tego czytać kolejne 10str... Sam proces opisany zwięźle chociaż brakuje tu wypowiedzi osób zaangażowanych- takich szczerych nie politycznych itp; brakowało mi opisu zmian jakie zastosowano- oprócz tego, że takowe były w sierocińcu. Brak próby skazania czy wyciągnięcia konsekwencji od osób, które doprowadziły do braku kontroli itp dla mnie przerażające, że można nie ponieść za to kary chociażby przez stracenie tzw 'stołka'. Dobrze , że autorka na końcu książki opisała dalsze losy bohaterów i pokazała, że mimo wszystko udaje się wyjść na prostą.