Ja, ocalona recenzja

nie ocalał nawet czytelnik, takie to słabe

Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2021-02-21
Skomentuj
3 Polubienia
Co by tu napisać, żeby jakoś obronić tę książkę. Hm, zacznę tak … naprawdę jestem fanką Katarzyny Miszczuk więc niełatwo mi przechodzi przez palce ten tekst. Wcześniejsze trzy tomy przygód Weroniki przeczytałam z rozbawieniem i teraz, kiedy minęło ponad dwa lata z chęcią sięgnęłam po „Ocaloną”. Myślałam sobie „co też tam znowu ciekawego spotka bohaterkę, która poruszyła niebo, piekło i ziemię”. Wybrałam audiobooka i może to głos lektorki (czytała także najgorszą książkę w moim życiu!) spowodował, że poczułam pierwsze rozczarowanie. „Daj szansę Anka” - pomyślałam i słuchałam dalej. Co to się działo... opisy strojów, wyglądu zewnętrznego, makijażu ... rozmowy o niczym, które w zamyśle miały być zabawne … rozmyślania Wiki o seksie … odczucia innych bohaterów na temat wyglądu zewnętrznego głównej bohaterki. Jednym słowem: masakra. Gdyby wyrzucić wszystkie te opisy na temat aparycji i konsekwencji jakie niesie za sobą pokazanie się tak wśród innych a także bezsensowne dialogi - to zostałaby nowela. A ja się pytam dlaczego to zostało napisane w taki sposób? Wiktoria, w mojej opinii, jest idiotką i nie przypominam sobie, żeby taka była. Wcześniej była dowcipna, trochę szalona i budziła sympatię. Teraz jest mało zabawna, choć czasem rzeczywiście jest śmiesznie. Jest nudna, bez polotu. Wątkiem przewodnim jest właśnie Weronika (to ok) i dwóch facetów rywalizujących ze sobą o jej względy - diabeł i cherub (tego już za wiele). Czy tak powinno być? Ja oczekiwałam dobrego fantasy, do czego przyzwyczaiłam się w poprzednich trzech tomach. W „Ja, ocalona” fabuła schodzi na drugi plan, ustępując miejsca „opisom przyrody” nie wnoszącym wiele do ogólnej akcji. Wiem, ja naprawdę to rozumiem, erotyka też musi być. Wtedy jest ciekawiej, robi się cieplej, jak w życiu, ale to co tu się działo to było zwyczajnie słabe. Liczę na to, że autorka wzniesie się na wyżyny swojego talentu w drugiej część „Jagi”, bo Wiktorii Biankowskiej nic już nie ocali.
Bardzo to wszystko jest toporne a dla mnie pierwsze rozczarowanie w tym roku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 4

Akcja powieści zostanie osadzona kilka – kilkanaście lat później po wydarzeniach z „Ja, potępiona”. Wiktoria będzie musiała się zmierzyć nie tylko z Belethem, z którym uwaga – już nie będzie się spoty...

Komentarze
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 4
Akcja powieści zostanie osadzona kilka – kilkanaście lat później po wydarzeniach z „Ja, potępiona”. Wiktoria będzie musiała się zmierzyć nie tylko z Belethem, z którym uwaga – już nie będzie się spoty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kojarzycie tę euforię po skończeniu jakiejś części cyklu, dzięki czemu jesteście już na bieżąco? Tak, ja też. Nie inaczej czułam się po przeczytaniu czwartego tomu serii o Wiktorii Biankowskiej, któr...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Moje pierwsze spotkanie z prozą Katarzyny Bereniki Miszczuk odbyło się za sprawą trylogii o Wiktorii Biankowskiej w 2018 roku, wtedy pochłonęłam całość błyskawicznie i uwielbiałam tę historię. Jakiś ...

@u2003 @u2003

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
Sekrety pogrzebane w popiele
Sekrety pogrzebane w popiele
@Zaczytany.p...:

"Sekrety pogrzebane w popiele " ~ N. K. Palonek Q: Wierzycie, że nic nie dzieje się bez powodu? 😈 [...] Spowodowana z...

Recenzja książki Sekrety pogrzebane w popiele
© 2007 - 2024 nakanapie.pl