Kulturalna zawierucha recenzja

Nie do wiary!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2020-10-17
1 komentarz
6 Polubień
"Kulturalna zawierucha" Grażyny Górnickiej, którą otrzymałam od serwisu nakanapie.pl to niepozorna książeczka licząca sobie niespełna dwieście stroniczek z intrygującą okładką oraz całkiem ciekawą i zabawną historią wewnątrz. Jej lektura nie zabierze dużo czasu, ale na pewno odpręży i zapewni sporo relaksu. Już na wstępie informuję, że warto po nią sięgnąć.

Aby uleczyć duszę po rozstaniu z mężczyzną Weronika decyduje się odwiedzić Barcelonę. Dziewczyna zatrzymuje się u swego dobrego przyjaciela Pere - muzyka jazzowego. Postanawia korzystać z życia i pięknej listopadowej pogody, która nie odbiega od naszego polskiego lata. Wkrótce Weronika poznaje przystojnego Manela, z którym Pere gra koncerty w kameralnym lokalu nieopodal centrum oraz jego charakternego chihuahuę o imieniu Chet. Już podczas pierwszego koncertu w Cultura Elitista bohaterka spostrzega dwa barokowe obrazy umieszczone na ścianie miejscowego wc. Okazuje się, że są to dzieła skradzione jakiś czas temu z zamku Grodno na Dolnym Śląsku. Od tego momentu dziewczyna nie spocznie, nim nie wymyśli sposobu na powrót obrazów na zamek. Pere, Manel i mały szczekliwy Chet gotowi są do pomocy i wielu poświęceń, aby spełnić zamierzenie przyjaciółki. Powstaje zatem misterny plan odzyskania dzieł sztuki. Czy będzie on skuteczny i co z niego wyniknie przeczytacie w książce.

"Kulturalna zawierucha" napisana została w formie wspomnień z "zakręconego" wyjazdu do Barcelony. Może posłużyć niczym osobliwy przewodnik w przemierzaniu uliczek katalońskiej stolicy. Podążając śladami bohaterki zawędrujemy do miejsc powszechnie znanych turystom, ale też do takich zupełnie nie odwiedzanych. Odkryjemy uroki tego zakątka Hiszpanii i zapragniemy osobiście odwiedzić Barcelonę. Razem z Weroniką, Perem, Manelem i Chetem będziemy się naprawdę świetnie bawić kombinując, knując intrygę i wprowadzając ten plan w życie.

Autorka wprowadziła do tej opowiastki dwie płaszczyzny zdarzeń, które na samym początku powodują spory mętlik. A to dlatego, że nagle i niespodziewanie pojawia się rozdział z wydarzeniami jakby z zupełnie innej epoki, który nie ma nic wspólnego z tym, o czym czytaliśmy wcześniej - zamek, biesiada, turniej rycerski. Z czasem jednak wszystko staje się coraz bardziej klarowne i zrozumiałe. Bohaterowie są ludźmi pozytywnie zakręconymi i nie sposób ich nie polubić. To osoby, z którymi można przysłowiowe konie kraść. Zostali bardzo dobrze dopasowani do ról, jakie przyszło im kreować. Są wspaniałymi przyjaciółmi, na których można liczyć dosłownie w każdej sytuacji.

Historia jest zabawna, wciągająca i naprawdę ciekawa. Napisana lekko i z humorem przenosi nas w świat zupełnie absurdalnych zdarzeń, a mimo to chcielibyśmy w tych zwariowanych okolicznościach jak najdłużej pozostać. Niestety wspomnienia Weroniki szybko dobiegają końca i w tym miejscu dopatruję się niewykorzystanego potencjału. Moim zdaniem bez trudu można byłoby te wątki nieco rozbudować, co wpłynęłoby jeszcze bardziej pozytywnie na odbiór całości.

Zaskoczył mnie finał tej historii, a dokładnie kilka ostatnich zdań, z których płyną same mądre wnioski, ponadczasowe wręcz przemyślenia. Wygląda to trochę tak, jakby nie do końca tu pasowały i były wciśnięte trochę na siłę. Zupełnie nie spodziewałam się takiej wymowy po tak niepozornej książeczce, choć na pewno są to słowa prawdziwe. Krótki fragment tego przesłania brzmi: "Odnajdź swoją pasję i realizuj ją. Ale nie dla kogoś. Dla siebie, bo jesteś tego wart."

"Kulturalna zawierucha" to niewymagająca historia, która wniesie do naszego życia radość i uśmiech oraz pewne pozytywne wartości. Jej lektura sprawia dużo przyjemności. Warto po nią sięgnąć!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-16
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kulturalna zawierucha
Kulturalna zawierucha
Grażyna Górnicka
6.6/10

Bez przyjaźni i pasji życie staje się nudne. Niezawodny sposób na uleczenie złamanego serca? Podróż do Barcelony! O wyjątkowych zaletach tego miejsca wkrótce przekona się pewna trzydziestoletnia Po...

Komentarze
@specjalistka_od_slowa
@specjalistka_od_slowa · około 4 lata temu
Fajna recenzja
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · około 4 lata temu
Dzięki :)
Kulturalna zawierucha
Kulturalna zawierucha
Grażyna Górnicka
6.6/10
Bez przyjaźni i pasji życie staje się nudne. Niezawodny sposób na uleczenie złamanego serca? Podróż do Barcelony! O wyjątkowych zaletach tego miejsca wkrótce przekona się pewna trzydziestoletnia Po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uzdrawianie zranionego serca może przebiegać w różny sposób. Są tacy, którzy topią smutki w alkoholu, inni zastępują starą miłość nową a jeszcze inni robią sobie wakacje od wszelkich problemów, tak j...

@Mirka @Mirka

Powieść Grażyny Górnickiej przenosi czytelnika z Polski tak teraz szarej i zamaskowanej do uroczej Barcelony. Przyjaciel Weroniki muzyk jazzowy, który koncertuje w jednej z lokalnych restauracji, po...

@elcia17 @elcia17

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
© 2007 - 2024 nakanapie.pl