To jej wina recenzja

Nic nie jest takie, na jakie wygląda..

Autor: @maitiri_books_2 ·2 minuty
2022-08-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Andrea Mara jest autorką bestsellerów Sunday Timesa i Irish Timesa. Mieszka w Dublinie z mężem i trójką dzieci. Mara prowadzi wielokrotnie nagradzany rodzicielski i lifestylowy blog dla rodziców. "To jej wina" była nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku.

Marissa Irvine jedzie pod wskazany adres, aby odebrać swojego czteroletniego synka, który miał się bawić u kolegi. Kobieta, która otwiera jej drzwi nie jest mamą kolegi ani opiekunką. To starsza pani, która nie wie, o co Marissie chodzi. Twierdzi, że to pomyłka, a ona nie widziała dziecka. Milo znika. Zaczynają się poszukiwania. Wieści o zaginięciu chłopca szybko rozchodzą się po przedmieściach Dublina. Kto porwał Milo i jaki miał w tym cel? Są cztery podejrzane kobiety. Winna jest tylko jedna. Która?

"To jej wina" to bardzo ciekawie skonstruowany domestic thriller, w którym porwanie chłopca staje się pretekstem do odkrycia zaskakujących kulis, albo raczej drugiego dna całej sprawy. Co tym bardziej zaskakuje, gdyż akcja rozgrywa się w spokojnej, zamożnej okolicy, gdzie mieszkają życzliwi sobie, pomocni ludzie. I do takich dramatów zwyczajnie tutaj nie dochodzi. Przedmieścia Dublina są idealnym miejscem do życia, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Są, do czasu, aż okolicą nie wstrząsa sprawa porwania małego Milo. To koszmar dla rodziców, ale nie tylko. Szybko pojawiają się wątpliwości, wzajemne oskarżenia, obwinianie i strach. Przede wszystkim trwa jednak szukanie chłopca i winnych. Szukają rodzice, szuka policja. Pojawia się jedna podejrzana osoba, a potem kolejne. Dość szybko zostaje nakręcona spirala lęku, a błahe problemy, które kiedyś nie miały znaczenia, urastają do rangi znaczących.

Zaskakujący może być fakt, że raczej wcześniej niż później dowiadujemy się, kto stoi za porwaniem Milo. Jednak to nie jest koniec wydarzeń, bo wraz ze wskazaniem winnej osoby, wydarzenia nabierają barw i rozpędu. Po pierwsze nadal nie znamy motywu, po drugie, jak już wspominałam, thriller ma drugie dno. Początkowo ukryte, odsłaniane krok po kroku, trzymające w napięciu do ostatniej chwili. Powieść Mary nie jest łatwą lekturą, jest niezwykle emocjonalna i boli. Boli, porusza i przytłacza krzywda dziecka. Ale nie tylko, bo autorka dotyka w powieści innych ważnych kwestii, które nie pozostają bez wpływu na czytelnika. A mimo to czyta się tę książkę ekspresowo. Wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać, nie sposób nawet w spokoju oddychać. Coś niesamowitego! Ciekawą sprawą jest w powieści prowadzenie narracji. Nie chcąc za dużo zdradzać, napiszę tylko, że wydarzenia przybliżają czytelnikowi trzy kobiety. Jedną z nich jest matka chłopca - Marissa, drugą matka kolegi Milo - Jenna, a trzecią niejaka Irene. Kim ona jest i jaki ma związek ze sprawą - to już musicie sprawdzić sami. Jestem pewna, że ten thriller niejednokrotnie wprawi Was w zdumienie. Jest nie tylko przepełniony akcją, napięty do granic możliwości, pełen emocji i tajemnic, ale przede wszystkim zaskakujący. Takich plot twistów, jakie zaserwowała autorka, nie spodziewałam się nawet przez chwilę. Nic tu nie jest takie, jakim się wydaje. Zostajemy wciągnięci w intrygę, której zakończenia nie będziemy w stanie przewidzieć. I dobrze, bo właśnie o to w dobrym thrillerze chodzi.

"To jej wina" to thriller, który ma wszystko to, co jest potrzebne, aby znaleźć się na listach bestsellerów. Dobrze przemyślaną, intrygującą i konsekwentnie prowadzoną fabułę, ciekawych, niejednoznacznych, poprawnie skrojonych bohaterów i zwroty akcji, które lubi chyba każdy. Serdecznie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10

Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Komentarze
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10
Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czteroletni Milo znika bez śladu. Wiele wskazuje, że mogło to być porwanie. Czy porywacze zarządają okupu czy przyświeca im inny cel? Czy chłopiec jest przypadkową ofiarą czy został "wybrany"? Andrea...

@Anmar @Anmar

Dzisiaj chce wam się z wami podzielić opinią o książce Andrei Mary "To jej wina". Biorąc tę powieść do recenzji nie wiedziałam o niej nic oprócz gatunku. Byłam ogromnie ciekawa czy czymś mnie zaskocz...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Kajdany
Rasowy kryminał!

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. Bartłomiej Kowaliński, znany dotychczas z kryminaln...

Recenzja książki Kajdany
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, pełnego magii świata Akademii Rosenholm. To niezwy...

Recenzja książki Róże i fiołki

Nowe recenzje

Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
© 2007 - 2024 nakanapie.pl