Namiętność bez granic recenzja

„Bo ja znałam go wtedy od dziesięciu lat i zupełnie to do mnie nie docierało, choć próbowałam z całej siły wyobrazić go sobie w tych rolach. A kiedy mi się udało, okazało się, że podjęłam najlepszą z możliwych decyzji, słuchając własnego serca”.



Wanda rozpoczęła pracę w międzynarodowej firmie. Dzięki swoim umiejętnością mogła podróżować i pracować jednocześnie, bo jej firma miała oddziały na całym świecie. I tak poznawała kolejnych mężczyzn, z którymi przeżywała bardzo namiętne chwile. Ale niestety po pewnym czasie czuła, że czegoś wyjątkowego brakuje w jej życiu. Kogoś z kim mogłaby spędzać czas, czułaby się bezpiecznie. I był ktoś taki, ktoś, kto zaproponował jej układ bez zobowiązań, bo ich nie chciał, a był nim Tomasz Czarciński. Kolega z pracy, w którym się zakochała, a on złamał jej serce. Niestety nie zdawał sobie sprawy z tego, że on również poczuł coś do niej i gdy tylko widział ją z jakimś mężczyzną, robił wszystko, żeby odciągnąć ją od niego. Tylko jak długo można bawić się w kotka i myszkę? Chcieć i nie chcieć danej osoby. Do czego doprowadzi ta zabawa? Czy Wanda odnajdzie szczęście?



Niekiedy trzeba dojrzeć do najważniejszych decyzji. Decyzji, które mogą odmienić życie i wprowadzić w nie szczęście. Bo jest tak, że to, czego pragniemy i chcemy mamy tuż pod nosem, na wyciągnięcie ręki, ale i tak nie sięgamy po to, bo wydaje się nam, że w tym momencie chcemy czegoś innego. Gdy serce raz wybierze, nic go nie odwiedzie od raz podjętej decyzji. Wanda się o tym przekonała, mogła mieć każdego, ale jej serce wolało kogoś innego. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem zachwycona, nie mogłam się oderwać od czytania. Sprawił to lekki styl pisania, doskonała fabuła i doskonale wykreowane postacie. Wszystko idealnie ze sobą współgrało. Bardzo lubię książki, które sprawiają, że wszystko dokoła mnie przestaje istnieć i liczy się tylko ta historia. W tej historii namiętność nie ma granic, a gdy dodamy do tego przemianę głównej bohaterki, akcję i emocje. To dostajemy wybuchową mieszankę, która nami zawładnie. Z niecierpliwością czekałam na to, co jeszcze przydarzy się Wandzie. Pełne pikanterii sceny sprawiały, że moja wyobraźnia szalała, a ja czułam wypieki na twarzy. Więc bez wątpienia rozgrzeje was ta historia.