Największa radość, jaka nas spotkała recenzja

Największa radość

Autor: @gosia.zalewska12 ·1 minuta
2024-11-16
Skomentuj
2 Polubienia
Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson.

Marilyn i David Sorenson tworzą dość dużą rodzinę. Kiedy w latach siedemdziesiątych zakochali się w sobie, życie widzieli tylko w jasnych barwach. Nawet przez myśl nie przeszło im to, co ich czeka za kilka lat. Doczekali się czterech córek, z których każda ma swoje problemy i własne dramaty.

Wendy, najstarsza córka, została młodą wdową. Kobieta szuka pocieszenia w alkoholu i licznych romansach.
Violet, kiedyś prawniczka, a teraz mama na pełen etat. Skrywa pewną mroczną przeszłość, która ma za chwile ujrzeć światło dzienne.
Liza tkwi w związku z mężczyzną pogrążonym w depresji. Odkrywa, że jest w ciąży, ale czy ona chce tego dziecka? Czy chce tego mężczyzny?
I najmłodsza Grece, prowadzi życie, o które nikt z jej rodziny by ją nie podejrzewał.

Taka duża rodzina to istna mieszanka wybuchowa. Autorka porusza wiele tematów takich jak: problemy w związku, depresja, strata bliskiej osoby, niechciana ciąża, problemy młodych matek itd. Książka dzieli się na cztery części: Wiosna, Lato, Jesień, Zima. Dodatkowo autorka co kilka rozdziałów przenosi nas w czasie, dzięki temu możemy poznać historię Marilyn i Davida. Ich młodość, miłość, plany, nadzieje, a także rozczarowania.
Akcja rozwija się wolno, żeby co jakiś czas czytelnika zaskoczyć. Mamy przemyślenia bohaterów, niełatwą relacje siostrzaną, tajemnice i sekrety, które właśnie wychodzą na wierzch.
W trakcie czytania miałam różne odczucia, poprzez zaciekawienie, zdziwienie po momentami znudzenie. Czasami książka mi się dłużyła, ale jak doszłam do jej końca to pojawił się smutek, że to jednak koniec.
Jaka jest ta powieść? Bardzo realistyczna. Pokazana bez koloryzowania, bez lukru. Prawdziwe życie, jakie jest w koło nas. Radości i smutki. Rozczarowania i nadzieje. Nawet najlepsze małżeństwo ma swoje gorsze chwile co jest ładnie pokazane na przykładzie Davida i Marilyn. Jednym słowem: książka jest bardzo życiowa. I na pewno warta uwagi. A mogłam ją przeczytać dzięki klubowi recenzenta serwisu Nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.1/10

Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Komentarze
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.1/10
Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

WZORCOWA RODZINA Zawsze intrygują mnie debiuty literackie i często po nie sięgam. Powieść "Największa radość jaka nas spotkała" to pierwsza książka w dorobku amerykańskiej autorki Claire Lombardo, k...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

W życie z pozoru ułożonej rodziny Sorensonów wchodzi z siłą tornada nieślubny syn Violet - drugiej z kolei córki Davida i Marylin, który oddany czternaście lat temu do rodziny zastępczej od tamtej po...

@book_wszechmogacy @book_wszechmogacy

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Do trzech razy, Ida!
Do trzech razy sztuka

Lubię czytać książki typowo kobiece i "Do trzech razy, Ida" taką się książką wydawała. Okładka również przyciągnęła mój wzrok, ale nie zauważyłam, że jest to już tom trz...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej serii. Zresztą to było również moje pierwsze spot...

Recenzja książki Śledztwo diabła

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl