Śledztwo diabła recenzja

Śledztwo samego diabła

Autor: @gosia.zalewska12 ·2 minuty
2024-10-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej serii. Zresztą to było również moje pierwsze spotkanie z autorem. Oczywiście byłam pełna obaw, czy połapię się w całej tej historii, która do krótki nie należy. Czy polubiłam się z diabłem?
Po przeczytaniu opisu myślałam, że jest to seria o jakimś komisarzy, który prowadzi kolejne zawiłe śledztwo. Jakie było moje zdziwienie, kiedy głównym bohaterem okazał się seryjny morderca! Kuba Sobański we własnej osobie, seryjny morderca a nie jakiś glina. Robiło się coraz bardziej ciekawie.
Kuba przez przypadek trafia na miejsce nie swojej zbrodni i od razu staje się głównym podejrzanym. Z opresji ratuje go Dorian, kuzyn dawnej kochanki Kuby. Mężczyzna ma w tym swój cel, który nie do końca podoba się seryjnemu mordercy. Jak potoczy się cała sprawa? Kto tym razem będzie tym przegranym, a kto wygranym?
Czytając książkę zastanawiałam się, co tak naprawdę siedzi w głowie seryjnego mordercy. Czy jest to nałóg, jak nazywa to Kuba? Czy może jeszcze coś innego. I co sprawia, że człowiek staje się zdolny do zabijanie bez żadnych wyrzutów sumienia? Bo taki właśnie jest główny bohater. Popełnia zbrodnię, nie czując nic prócz satysfakcji. W ogóle nie zauważyłam, że Kuba zdolny jest do jakikolwiek ciepłych uczuć. Nawet jego relacje z Doną są jakieś takie nijakie. Niby twierdzi, że jest dla niego najważniejsza, ale nie czuje się tego podczas czytania. Wszystko to wydało mi się trochę dziwne. Dona wie, że jej były facet jest seryjnym mordercą, ale nie robi to na niej żadnego wrażenia. Cała ta historia jest nierealna, mamy zabójstwo za zabójstwem. Mało tego, pojawia się jeszcze ktoś trzeci, ktoś kto ma taki sam nałóg jak Kuba. Autor przedstawia nam świat, w którym na pewno nie chcielibyśmy się znaleźć.
Przyznaję, że nie polubiłam głównych bohaterów. Kuba osoba bez uczuć, Dona niby najlepszy prawnik w mieście, a sprawiała wrażenie słodkiej idiotki. Jedynie Marta - pracownica Kuby - zdobyła moją sympatię. Jedyna z tej bandy, która miała głowę na karku:)
Średnio oceniam tę książkę. Myślę, że gdybym czytała wcześniejsze części może moja ocena byłaby inna. Lepiej zrozumiałabym postępowanie głównych postaci. Autor zakończeniem daje nadzieję na kontynuację, ale chyba tym razem sobie odpuszczę.

Książkę dostałam z Klubu Recenzenta serwisu Na.kanapie

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śledztwo diabła
Śledztwo diabła
Adrian Bednarek
7.8/10
Cykl: Kuba Sobański, tom 8

Gdy najciemniejsze pragnienia stają się więzieniem, wolność to tylko iluzja. Kuba Sobański przez przypadek trafia na miejsce nieswojej zbrodni, stając się głównym podejrzanym. Od odpowiedzialności r...

Komentarze
Śledztwo diabła
Śledztwo diabła
Adrian Bednarek
7.8/10
Cykl: Kuba Sobański, tom 8
Gdy najciemniejsze pragnienia stają się więzieniem, wolność to tylko iluzja. Kuba Sobański przez przypadek trafia na miejsce nieswojej zbrodni, stając się głównym podejrzanym. Od odpowiedzialności r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Adrian Bednarek " Śledztwo diabła "#8 @adrian_bednarek_pisarz Seria: Kuba Sobański #8 Wydawnictwo: Zaczytani @wydawnictwo_zaczytani 🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪 " Nałóg nigdy nie znika. Tyl...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

"Wolnym od nałogu można być tylko przed zaproszeniem go do siebie". Kuba Sobański mówi o sobie, że jest nałogowcem z wieloletnim stażem. W przypadku lektury Diabełków mogę powiedzieć o sobie dokła...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Do trzech razy, Ida!
Do trzech razy sztuka

Lubię czytać książki typowo kobiece i "Do trzech razy, Ida" taką się książką wydawała. Okładka również przyciągnęła mój wzrok, ale nie zauważyłam, że jest to już tom trz...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. Marilyn i...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl