Oprócz tych trzech Rosjan, innych ze stanu szlacheckiego przebywało w moich czasach w ostrogu ośmiu ludzi. Z niektórymi z nich zawarłem ścisłą, a nawet przyjemną znajomość, ale nie ze wszystkimi. Najlepsi z nich byli to ludzie chorobliwie nastrojeni, trzymający się osobno i w najwyższym stopniu nietolerancyjni. Z dwoma przestałem potem rozmawiać. Ludzi wykształconych było wśród nich trzech tylko: B…ki, M…ki i starzec Ż…ki, który był niegdyś profesorem matematyki – starzec dobry, zacny, wielki dziwak i pomimo wykształcenia, bardzo, jak mi się zdaje, ograniczony człowiek. (s.227)
Wszyscy inni towarzysze jego nie żyli z nim w harmonii. (s.230)
Z M…kim od razu ścisłą zawarłem znajomość, nigdy się z nim nie kłóciłem, szanowałem go, ale pokochać go, przywiązać się do niego nie mogłem. Pomimo jednak całej swej zręczności towarzyskiej żył w zaciętej nieprzyjaźni z B…kim i jego przyjacielem T…kim. (s. 227) (...)
Tak się zdarzyło, że zerwawszy stosunki z B…kim, natychmiast musiałem zerwać znajomość i z T…kim, ...(s.228)
Dla Czerkiesów, Tatarów, dla Żyda byli łaskawi i uprzejmi, ale ze wstrętem unikali reszty katorżników. Tylko jeden starodubowski starowier zasłużył sobie na ich pełny szacunek. Rzecz zresztą godna uwagi, że nikt z katorżników przez cały czas mego przebywania w ostrogu nie wytykał im ani ich pochodzenia, ani sposobu myślenia, (...) (s.228)Z naszymi zaś Polakami katorżnicy obchodzili się nawet z uszanowaniem, daleko lepiej niż z nami ze szlachty rosyjskiej i wcale ich „nie zaczepiali”. (s.229)
Przez dwa lata potem prawie nierozłącznie chodziliśmy z B…kim na roboty, najczęściej do warsztatu. Gawędziliśmy ze sobą, rozmawiali o naszych nadziejach, przekonaniach. (238) B…ki z bólem przyjmował każdy zarzut z mej strony i zgryźliwie mi odpowiadał. Zresztą w wielu kwestiach, być może, on miał więcej słuszności ode mnie, nie wiem tego; ale na koniec rozłączyliśmy się, i to mnie bardzo bolało. A przeżyliśmy już wiele razem. (238)
Dostojewski nienawidził Polaków, ponieważ z rysów z nazwiska, niestety!, znać było pochodzenie polskie, mawial, że gdyby wiedział, że w jego żyłach płynie chociaż jedna kropla krwi polskiej, kazałby ją natychmiast wypuścić.
Jakże boleśnie było słuchać, gdy ten spiskowiec, ten skazaniec za wolność i postęp wyznawał, że wówczas dopiero uczuje się szczęśliwym, kiedy wszystkie ludy przejdą pod panowanie Rosji.
Według Dostojewskiego na świecie jeden tylko istniał naród wielki, do misji wspaniałych przeznaczony, naród rosyjski.
Dostojewski częstokroć stawał się nieznośnym wprost niemożliwym przy dysputach. Zarozumiały i brutalny, zmusił nas, żeśmy z nim dysputować, a później nawet, żeśmy z nim i rozmawiać, i znać go nie chcieli... (*)
Moja ocena:
Wspomnienia z martwego domu to najbardziej osobiste dzieło Fiodora Dostojewskiego. W 1849 roku Dostojewski za przynależność do Koła Pietraszewskiego został skazany na karę śmierci przez rozstrzelani...
Kiedyś zapałałam miłością do twórczości Dostojewskiego i przeczytałam wszystkie wielkie jego powieści. Później mój zapał osłabł. Teraz wróciłam do wcześniejszej jego powieści, uważanej za najbardziej...
Klasykę albo się uwielbia, albo się jej po prostu nie czyta. Albo staje się kanonem, listą tytułów i autorów wyrytych niemalże na pamięć przez czczących ją, albo staje się listą cenzurowanych pozycji...
Poznawanie twórczości Izraela J. Singera zaczęłam z wysokiego C, czyli od powieści "Josie Kałb", uważanej przez krytyków za najsławniejszą powieść autora. Tym razem si...
Recenzja książki PerłyCzy współczesna nauka daje nam odpowiedzi na trudne pytania dotyczące rodzicielstwa? Niestety nie. Nawet na tak podstawowe pytanie jak to: czy mieć dzieci? A przecież od...
Recenzja książki Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci*współpraca reklamowa z Luną Velevitką i Wydawnictwem White Raven* Debiutancka książka autorki, którą zdążyłam już dob...
Recenzja książki Tysiąc dni bez ciebieJagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostateczn...
Recenzja książki Dziewczyna bez sercaKatarina Ruszczow to kobieta, której życie zbudowane jest na fundamentach bólu, przymusu i nieczystych interesów. Od n...
Recenzja książki Katia