Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981 recenzja

Na chwilę przed wprowadzeniem stanu wojennego

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2021-11-25
1 komentarz
3 Polubienia
W tym roku będziemy obchodzić czterdziestą rocznicę junty wojskowej generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ale nie o tym traktuje książka Igora Rakowskiego- Kłosa. Jego rozmówcy powracają do wydarzeń poprzedzających wystąpienie pana w ciemnych okularach. Większość dorosłych Polaków może powiedzieć, co ich zajmowało; każdy miał swoje troski i zmartwienia. Na wstępie zaznaczono, że publikacja poświęcona jest pamięci ojca autora, który w 1981 roku miał 21 lat. Ofiary reżimu były jeszcze młodsze; zaś sam dziennikarz ze względów metrykalnych, podobnie jak ja, nie pamięta tamtej tragedii.

Sygnalizuję, iż to nie jest książka o stanie wojennym, raczej o tym, jakie okoliczności się na to złożyły. I jest to dość subiektywne przedstawienie faktów, lecz ostatecznie Rakowski- Kłos ocenę pozostawia odbiorcom. Ktoś przychodził na świat, ktoś go opuszczał; było zimno, temperatura systematycznie spadała. Publicysta oddaje głos Piotrowi Najduchowskiemu (studentowi i modelowi m.in. ''Mody Polskiej" i Barbary Hoff), Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, Bogdanowi Borusewiczowi. O swoich zmaganiach z codziennością opowiada również Danuta Wałęsa. Swoje przysłowiowe '' trzy grosze" dołożył Jerzy Urban. Ale nie tylko. W tym czasie w szpitalu przebywała ciężarna Ewa Liszka, oczekująca narodzin swojego pierwszego dziecka.

Te relacje są oczywiście ważne i potrzebne, zwłaszcza gdy swoje odczucia przekazują zwykli ludzie, przeczuwający nadciągający kataklizm i doświadczający jego skutków. Niestety, w tym tomie jest ich zbyt mało. Próba zestawiania zamachu majowego Józefa Piłsudskiego ze stanem wojennym, jest delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Historycy ustalili, że o żadnej interwencji Sowietów nie mogło być mowy (uwikłanie Breżniewa w Afganistan); to sami komuniści mieli żądać ''bratniej" pomocy.

Niektóre kwestie są ewidentnie zbeletryzowane, co można zrozumieć; jednak spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zgodzić się trzeba, że generałowie: Kiszczak i Jaruzelski byli serwilistami Kremla. Moim zdaniem autor zbyt łagodnie kreśli portrety obu dygnitarzy, pisząc, że Kiszczak na własne życzenie opuścił szpital. Reportaż jest sprawny warsztatowo, przeczytałam go w jeden dzień; ogólnie jest całkiem udany. Jeszcze jedna uwaga, szkoda, że Igor Rakowski- Kłos nie popełnił żadnego konkretnego, porządkującego wstępu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981
Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981
Igor Rakowski-Kłos
7.8/10

Co robił 13 grudnia 1981 roku, może powiedzieć niemal każdy żyjący wtedy Polak. A DZIEŃ PRZED? Następnego dnia wiele się zmieniło, ale wtedy była po prostu sobota. Trzaskał mróz, na ulicach leżał śn...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Najbardziej jednak wstrząsające są historie przeciętnych ludzi. Żona znajomego urodziła synka 13 grudnia, niestety nastąpił krwotok i była potrzebna krew, a cała krew była zarezerwowana dla żołnierzy i milicji, ona zmarła. Ile osób w szpitalach w całej Polsce zmarło, gdyż nie dostali krwi?
Druga historia, to woźna w szkole w której pracowałam. Była samotną matką, wychowującą córeczkę i mieszkała na terenie szkoły. Przez całą noc, niedaleko szkoły, główną ulicą, jechały czołgi, a ona sama w całym budynku, bez telefonu. Niestety miała załamanie nerwowe i wylądowała w szpitalu. Niestety pochodziła z małej śląskiej wioski i rodzina odwróciła się od nich. nie dość, że panna z dzieckiem to chora psychicznie. Na szczęście dziewczynką zajęli się nauczyciele.
× 2
@ladymakbet33
@ladymakbet33 · około 3 lata temu
I takie historie, choć wstrząsające, powinny być prezentowane, gdyż to zwykli ludzie zmagali się z chorym systemem. Tego mi zabrakło w tej książce. Szkoda.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Niestety takie historie opowiadają wyłącznie o ludziach znanych. Nikt nie opowie o strachu ludzi na przykład z Lubina, gdzie na ulicach mordowano ludzi.
× 2
Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981
Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981
Igor Rakowski-Kłos
7.8/10
Co robił 13 grudnia 1981 roku, może powiedzieć niemal każdy żyjący wtedy Polak. A DZIEŃ PRZED? Następnego dnia wiele się zmieniło, ale wtedy była po prostu sobota. Trzaskał mróz, na ulicach leżał śn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako miłośniczka historii uwielbiam czytać i poznawać dzieje naszego kraju, a okres PRL-u jako jeden z mrocznych, szarych okresów w dziejach naszej ojczyzny w szkołach jest omawiany pobieżnie albo wc...

@karolina92 @karolina92

To była jedna z najbardziej przytłaczających książek, jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Czytałam już w tym roku jeden reportaż o życiu w stanie wojennym, ale tu miałam do czynienia z nastr...

@karolcik @karolcik

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Cienie pośród mroku
Szach i mat

Książka Cienie pośród mroku stanowi ostatnią część skomplikowanych przygód patologa Seweryna Zaorskiego i policjantki Kai Burzyńskiej. Krajobraz po zdradzie. Nasi ...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Siostry nadziei. Nieznane historie bohaterskich kobiet walczących na Ukrainie
One wiedzą, czym jest niepewność i strach

Zwłaszcza w obliczu głodu, śmierci i konfliktu i zbrojnego. Gdy 24 lutego wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę, siostry zakonne rozpoczęły własną walkę o człowieczeństw...

Recenzja książki Siostry nadziei. Nieznane historie bohaterskich kobiet walczących na Ukrainie

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl