Przyszłość, rok 2077 i lata następne, ośrodek naukowy, kontrowersyjne badania.... Brzmi intrygująco? To wszystko znajdziesz w najnowszym thrillerze psychologicznym Anny S. Cichosz Akademia Psychopatów. Uwaga: czytasz na własną odpowiedzialność.
Wśród uczestników badań naukowych znajduje się Raisa, która po opuszczeniu placówki staje się zupełnie inną osobą. Zresztą bohaterka od samego początku nie wzbudza naszej sympatii, gdyż jest mocno odpychająca. Kobieta stanowi uosobienie wszelkiego zła: bywa przewrotna, nie wie, co to moralność. Raisa nie odczuwa absolutnie żadnych emocji, znakomicie została wyszkolona w swojej profesji. Zręczna manipulantka szybko osiąga swoje cele, osacza zakochanych w niej mężczyzn.
Manipulacja, której wielu ulega, poważne zaburzenia osobowości, każde spotkanie z bohaterką to ryzyko....
Zatem, kim więc jest psychopata? Według definicji przyjętej przez medyków psychopata to osoba niedostosowana społecznie, pozbawiona empatii i odpowiedzialności za swoje czyny. Taka jednostka żeruje na uczuciach innych, odczuwa radość z powodu wyrządzonych krzywd.
Siłą psychopaty jest systematyczność. Wdziera się do umysłu cierpliwie, drobnymi kroczkami. Nie robi rewolucji, tylko cichaczem zasiewa maleńkie ziarenka myśli, których nie spostrzeżesz, póki nie wyrosną z nich destrukcyjne myśli i przekonania.
Dlatego też są to często najbliższe nam osoby; zagadnienie jest złożone i początkowo trudne do uchwycenia. Po skończonej lekturze w głowach wielu czytelników może zapalić się czerwona, ostrzegawcza lampka.
Autorce udało się stworzyć pogłębiony portret psychologiczny wszystkich postaci.
Bez wątpienia Anna S. Cichosz miała ciekawy i ważny pomysł na tę opowieść, każdy z rozdziałów okraszony został cytatem z literatury przedmiotu na temat tego schorzenia. Tematyka podjęta przez pisarkę prowokuje odbiorców do zadawania istotnych pytań.
Czy w każdym można rozbudzić przerażające instynkty? Do czego prowadzą chore, nieuzasadnione eksperymenty? Czy każdy z nas ma w sobie pierwiastek zła?
Akademia psychopatów jest dopiero pierwszym tomem, o historii tej jakże trudno zapomnieć. Autorce gratuluję świeżości koncepcji i inwencji twórczej, to jest to! Gorąco dziękuję za przekazanie mi egzemplarza do recenzji i pobudzenia do namysłu nad rozmaitymi sprawami.