Boże Narodzenie w Pradze recenzja

Książkę kupiłam na Łódzkich Targach Książki, które odbyły się w tym roku w nowej, ciekawej lokalizacji. Mianowicie na Dworcu Łódź Fabryczna. Myślę, że takie wydarzenie może zaskoczyć podróżujących. I chyba właściwie tak się stało, sądząc po zainteresowaniu.

Wracając do powieści.

Mam za sobą, jeśli dobrze liczę, - dwie powieści autora.
Ta będzie trzecią z nich. I mam ochotę na kolejne, jakoś autor wpisuje mi się w jesienno-zimowe klimaty.

Bardzo lubię sposób narracji autora, w powieści prowadzi czytelnika za rękę i pokazuje miejsca, które zna, kojarzą się autorowi i zarazem bohaterowi z jego życiem, doświadczeniami i historią kraju.

Ma się takie wrażenie, jakby szło się za rękę z pisarzem, a on opowiadałby nam historię swojego życia, pokazując Pragę, Czeską kulturę i ważne dla mieszkańców miejsca. W stolicy Czech nigdy nie byłam, ale odkąd poznaję ich współczesną literaturę, tym chętniej chcę tam pojechać i spełnić swoje literackie marzenie, poznając własnymi oczyma ich świat.

Zaczynamy wchodzić w klimat świąt, w dużej mierze ze względu na kalendarz handlowy, ale zaczyna się też adwent. I to zdecydowanie nie jest typowa powieść, taka historia romantyczna ze śniegiem w tle, do jakiej przyzwyczaiły nas nasze autorki. Nie, to powieść, w którym miesza się teraźniejszość i przeszłość, wspomnienia i obecne obrazy. I kilku przypadkowych ludzi, którzy w Wigilię chodzą po mieście i widzą nieco inną Pragę oraz samych siebie.

W tej książce jest taki klimat (brak mi innego słowa, dlatego je powtarzam), że nie mogłam się oderwać, no zaczarowała mnie. Oczywiście nie brak czeskiego humoru, troszkę innego niż polski.

Nie jest to powieść bardzo długa, ma mniej niż 100 stron, ale zdecydowanie wprowadziła mnie w zimowy klimat i w zbliżający się czas związany ze świętami. Myślę, że na tyle mnie oczarowała, że wrócę do niej nie raz. Może nawet niedługo przeczytam ją ponownie.

Może nieco chaotyczna opinia, ale jakoś tak mi się wydaje, że oddała moje przemyślenia.
Zachęcam, jak chcecie przeczytać coś nieoczywistego.