Mazury, marina w Giżycku, letni wieczór; na jednym z jachtów kobieta szarpie się z potężnym, leżącym bezwładnie na pokładzie mężczyzną. I w końcu wypycha go za burtę. Myśli, że popełniła zbrodnię doskonałą ...
Gaja, przy grobie rodziców, wspomina przeszłość, rozmyśla też o sprawie prawa jazdy swego ojca. Przecież taki kartonik ze zdjęciem powinien był spłonąć w pożarze domu, w którym zginęli jej rodzice! W Milanówku!!! A niepo dwudziestu latach zostać znalezionym na klatce schodowej kamienicy wcentrum Warszawy! Szukanie wyjaśnienia zagmatwało sprawę jeszcze bardziej - bo gdy poprosiła Lewina o sprawdzenie jednej informacji, okazała się ona nieprawdziwą ... Z zamyślenia wyrywa ją pytanie zadane przez przechodzącą obok dziewczynę; odpowiada jej i odchodzi, na spotkanie z nową klientką I nawet na myśl jej nie przyszło, że wizyta na cmentarzu to był pierwszy kontakt z jedną z bardziej emocjonujących spraw Agencji Detektywistycznej Czajka ...
Klara dostała świetną propozycję: 6 mc pracy w reklamie, w Paryżu!, z zarobkami kilkukrotnie wyższymi niż w Polsce. Wyjazd za 3 tyg. Zgadza się, bo rezygnacja z takiej oferty byłaby głupotą. Czasu na pozbycie się Damiana z mieszkania i znalezienie opiekuna dla kotki powinno wystarczyć. Tylko nie wie, co i kiedy powiedzieć Gai ...
Matylda, co dwa tygodniewydaje biuletyn informacyjny, na nią spadła też odpowiedzialność, zramienia urzędu, za amatorski wieczór poezji Szymborskiej, z okazjistulecia urodzin poetki i obowiązek wydania numeru specjalnego biuletynu. Bo burmistrz zdecydował, że wystartują w konkursie na najlepszą lokalną gazetę regionu ... Nigdy, nigdy Matyldzie nie przyszłoby do głowy, że dzięki Szymborskiej - i burmistrzowi - osiągnie niesamowity, życiowy sukces ...
W Agencji pracy nie brakuje. Ledwo Gaja przyjęła dość typową sprawę ustalenia czy mąż klientki ją zdradza, a zaraz trafiła się zdecydowanie nietypowa: córka zmarłego niedawno, w sposób tragiczny, aptekarza z Milanówka poprosiła o ustalenie czy jej ojciec miał jeszcze inne dzieci oprócz niej. Bo na jego grobie znalazła zapalony znicz dedykowany "Kochanemu tacie", a ona jest jedynaczką ...
I przy okazji tej sprawy znów okaże się, że to co w życiu najpewniejsze - to przyjaźń.
Chciałabym, żeby każda książka, jaką mam czytać, była napisana tak dobrze, niosła tyle emocji i budziła takie zainteresowanie treścią, że ciężko się oderwać od czytania! Czytam rozdział, docieram do jego końca i ... jeszcze następny przeczytam i wstanę, naczynia umyję; i nie wstaję tylko czytam dalej, i dalej ... Ooooo, już przeczytałam?! ... Ależ to było dobre! Autorka pisze, jak sama mówi, "gackiem", czyli po swojemu, językiem prostym i łatwym w odbiorze, a jednocześnie eleganckim. I dlatego tego się nie czyta, tylko wchłania, tak jak sucha ziemia chłonie deszcz. Tworzy bardzo prawdziwe postacie i plastyczne sceny, takie, że czytając, czuję zapach kawy i smak ciasta, jakie zjada Klara, widzę bałagan w kuchni, denerwuję się razem z Matyldą - lub na nią, za brak asertywności. Emocje są cały czas, pisząc recenzję przeczytałam całość jeszcze raz - i mimo, że już wszystko znałam, wciągało mnie nie mniej niż przy pierwszym czytaniu i dalej ciężko było się oderwać! Ważne sprawy - przestępstwa, adopcja, układy w pracy i w rodzinie - opisane są poważnie; a pełno humoru jest tam, gdzie nasz śmiech nie koliduje z treścią.
Dla mnie - wszystko jest takie jak trzeba. Mistrzowskie.
Dlatego szkoda, że "Krew z krwi", część trzecia serii "Agencja Detektywistyczna Czajka" jest też częścią ostatnią. Szkoda - ale mam nadzieję, że autorka, za jakiś czas, napisze coś nowego, interesującego i napisanego nie mniej świetnie. Będę czekać - ile będzie trzeba.
Odstresowująca, relaksująca, zabawna. Nowa powieść mistrzyni cosy-crime! Kiedy właściciel apteki z Milanówka ginie w wypadku na Mazurach, jego śmierć nie budzi wątpliwości policji. Był pijany, spadł...
Odstresowująca, relaksująca, zabawna. Nowa powieść mistrzyni cosy-crime! Kiedy właściciel apteki z Milanówka ginie w wypadku na Mazurach, jego śmierć nie budzi wątpliwości policji. Był pijany, spadł...
Lubię powroty do kryminałów, które kiedyś zaznaczyły to, że można na nowo odkrywać bohaterki i czy tym razem wykażą się inteligencją, sprytem, pracowitością, sympatycznością, podejściem do kryminalne...
[...] Przeszukiwanie rzeczy, należących do kogoś obcego, zaglądanie do jego szaf, grzebanie w jego szufladach miało w sobie coś wyjątkowo podniecającego. [...]" I jak tu nie lubić twórczości Katarzy...
@mommy_and_books
Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska
Przygody Oralda Cherlawego i jego giermka Manfroda
@Obrazek W roku 228 według kalendarza królestwa Burlandii, rządzący nim król Rudigar Łysy wymyślił znakomity (tak uważał) sposób na zapewnienie bezpieczeństwa swemu k...
Hasło "komedia kryminalna" działa na mnie jak miód na niedźwiedzia: muszę przeczytać! Uwielbiam je, bo w tych dobrych jest wszystko to, CO LUBIĘ i czego szukam w książka...