Wolff recenzja

Długo zbierałam się do przeczytania tej książki i do napisania tej recenzji. Bardzo chciałam ją przeczytać, ale obawiałam się trochę tego, co tam przeczytam. Autorka porusza w książce temat epilepsji, który nie jest mi obcy, cierpiał na nią mój tata i byłam świadkiem takich ataków, jako nastolatka. Pamiętam ten szok i panikę, którą odczuwał Aleks, kiedy po raz pierwszy zobaczył atak Meli.

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, ale już wiem, że książki Izy Maciejewskiej mogę czytać ,,w ciemno”. Wiem, że mogę liczyć na emocje, genialne kreacje bohaterów, niezapomnianą historię.
Tak było, kiedy czytałam ,,Las pachnący pożądaniem”, który jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać, ogromnie wam polecam! Tak jest i teraz kiedy skończyłam czytać ,,Wolff”.

Wbrew pozorom nie jest to smutna historia ani dramat. To pełen humoru romans, a łza w oku zakręci się wam ze wzruszenia, jak i ze śmiechu. Iza Maciejewska ma swój niepowtarzalny styl pisania, poczucie humoru i wielki dar tworzenia wyrazistych kreacji bohaterów, których nie sposób zapomnieć i do których wraca się myślami. Nie tylko głównych, ale i tych drugoplanowych. Dla mnie w tej książce będą to na pewno przyjaciel Aleksandra, Tomek oraz babcia Amelii.

Wydawać by się mogło, że Mela pojawiła się w złym miejscu i w złym czasie. Przez to przypadkowe spotkanie, powróciła ,,Amanda”, która przez tak długi czas pozostawała w ukryciu. Czy na pewno był to przypadek, a może jednak przeznaczenie?
A wy wierzycie w przeznaczenie?
Ja wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny, każda osoba, jaką spotykamy na swojej drodze, wnosi coś w nasze życie. Nie tylko dobrego, ale i złego. To od nas zależy, jakie wnioski wyciągniemy z tej lekcji, z tego spotkania. Aleksander Wolff swoją lekcję odrobił celująco.

Kochani, co ja mogę więcej napisać. To opowieść o pięknej miłości, samoakceptacji, więzach rodzinnych, namiętności, życiu z podstępną chorobą.
Na koniec przytoczę jeszcze stare polskie przysłowie: ,,Każda potwora znajdzie swojego amatora”, a resztę przeczytajcie sami. OGROMNIE POLECAM!!!