Dzięki niezwykle utalentowanej Joannie Jax oraz Wydawnictwu Flow, które w wydanie książek wkłada całe serce odbyłam fascynującą podróż do Rosji z lat 30. kiedy to krajem rządził bezwzględny Stalin. Czasów, które zapisały się na czarnych stronach historii. Ustroju, który pozbawił życia wielu niewinnych ludzi, a pozostałych doprowadził do panicznego strachu o siebie i bliskich. Gdzie jutro stało pod wielkim znakiem zapytania, bo wystarczył jeden anonimowy donos, by pozbyto się człowieka raz na zawsze. A donosom nie było końca. Dla władzy każdy wyglądał i zachowywał się podejrzanie…
●
To właśnie w okresie „wielkiej czystki” Joann Jax osadziła fabułę swojej książki. Historię, która dzięki skrupulatnie przeprowadzonemu researchowi w dokładny, wręcz obrazowy sposób przedstawia nam realia tamtych czasów. Autorka wprowadza nas w klimat, który wywołuje dreszcze, bo mamy świadomość, że brutalne sceny tu opisywane miały miejsce w rzeczywistości.
●
To niepojęte i przerażające, jak jeden człowiek może wpłynąć na myślenie tysięcy ludzi. NKWD stało się marionetką w rękach Stalina, służącą do eliminowania każdego, kto stanął mu na drodze. Aresztowani poddawani byli okrutnym, bestialskim torturom, które nawet na niewinnych wymuszały przyznanie się do zarzucanych im czynów. Mało kto wychodził z takiego przesłuchania żywy…
●
To właśnie na najmroczniejszy okres rządów Stalina przypada młodość Soni Rusłanowny Gawirłowej – córki oddanego władzy naukowca moskiewskiego uniwersytetu. Kiedy do aresztu trafia jej najbliższa przyjaciółka dziewczyna jest niemal pewna, że stoi za tym nie, kto inny jak jej ojciec. W przypływie złości Sonia podejmuje decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Postanawia wyjść za swojego wieloletniego przyjaciela Olega Paszczenkę, z którym zawsze świetnie się dogadywała. Niestety niedługo po ślubie Oleg otrzymuje awans na oficera NKWD i zmienia się nie do poznania. Sonia uświadamia sobie, że wpadła w sidła potwora, który jednym podpisem może sprawić, że zarówno ona, jak i jej bliscy skończą w bezimiennym grobie…
Pewnego dnia na drodze Soni staje Tomasz Wyszomirski – Polak pracujący jako asystent jej ojca. Od samego początku między Sonią a Tomaszem czuć energię, która ich do siebie przyciąga. Zakochują się w sobie bez pamięci. Podejmują śmiertelnie niebezpieczną grę, w której stawką jest ich wspólna przyszłość.
●
Jestem zaskoczona, że „Miłość pod czerwoną gwiazdą” pochłonęła mnie do tego stopnia, że przestałam liczyć czas. Całkowicie weszłam w ten świat i przesiąknęłam jego klimatem. Z przejęciem i w ogromnym skupieniu podążałam śladami bohaterów, którzy wzbudzali we mnie masę przeróżnych emocji. Na szczególne uznanie zasługuje kreacja Olega pokazująca, jak wyglądała mentalność ówczesnej władzy. Awans mężczyzny na oficera NKWD, słynącej z brutalności organizacji, robi z niego bezwzględnego potwora, który wykorzystuje swoją pozycję do realizacji własnych celów. Pozbywa się niewygodnych ludzi ze swojego i Soni życia, torując sobie drogę do takiej przyszłości, jaką sobie zaplanował. Władza go napędza. Dzięki niej czuje się ważny i bezkarny. Zagłusza jego kompleksy. Oleg coraz bardziej wsiąka w ten bezduszny system, zatracając jednocześnie swoje człowieczeństwo.
●
Muszę jeszcze wspomnieć o przepięknym wydaniu tej książki. Barwione brzegi i fotografie znajdujące się na końcu każdego rozdziału tylko potęgują niesamowity klimat tej historii. Tę książkę nie tylko wspaniale się czyta, ale nie można się też na nią napatrzeć. 🫶
●
Jestem szalenie ciekawa jak potoczą się dalej losy Soni i Tomasza. Boję się nawet pomyśleć, co może zrobić Oleg, gdy dowie się o romansie swojej żony…
●
Polecam z całego serca