„ Do ludzi powoli docierało, iż czyjaś wina może być jedynie fikcją, a tę można, stworzyć na potrzeby władz, by mogła się kogoś pozbyć.” (str.268)
Jest to pierwsza część sagi rozgrywającej się w latach trzydziestych w Moskwie. Ciężkie życie mieszkańców Związku Radzieckiego pod dyktaturą Stalina i jego żołnierzyków. Nigdy nie byli pewni co ich może spotkać. Ich życie upływało w ciągłym strachu. Władza zadbała, by zwykły człowiek niczego się nie dorobił. Źle też się żyło Polakom zamieszkałym na terenach wcielonych do Związku Radzieckiego na mocy zobowiązań ryskich. Dotknęła ich kolektywizacja i rozkułaczanie.
„ Zdawali sobie sprawę, że zawsze będą obywatelami drugiej kategorii, jeśli nie przemalują się całkiem na czerwono.” (str.30)
Szefa NKWD Jagodę zastąpił Jeżow i zaczęły się czystki. Najpierw w szeregach NKWD i wśród zwolenników Jagody. Później wśród prokuratorów i wojskowych, a na końcu wśród Polaków. Liczba straconych osób była niewiarygodna. Większość z nich była niewinna.
Jedną z bohaterek jest Sonia, studiująca na Wydziale Lekarskim Moskiewskiego Uniwersytetu. Nie była osobą, którą można by polubić. Często działała pod wpływem emocji, nie zważając na konsekwencje swoich decyzji. Była zła, że ojciec kontrolował jej życie i wtrącał się do niego, żądając bezwzględnego posłuszeństwa. Nie zdawała sobie sprawy w jakich trudnych czasach żyli, a działania ojca miały na celu ochronę rodziny. By wyrwać się spod kurateli ojca zdecydowała się wyjść za mąż za przyjaciela z dzieciństwa Olega, którego nie darzyła uczuciem. Nie wiedziała, że spadła z deszczu pod rynnę.
Oleg zakochany w Soni był oficerem NKWD. W jego edukacji bardzo pomógł mu ojciec Soni. Piął się po szczeblach kariery w służbach bezpieczeństwa. Pragnął władzy, a ożenek z córką znamienitego profesora bardzo by mu to ułatwiło. Był podłym, okrutnym i bezwzględnym człowiekiem. Nie było dla niego przeszkód by osiągnąć swój cel. Znęcał się nad więźniami psychicznie i fizycznie, często doprowadzając do ich śmierci. Po trupach dążył do celu. Nie umiał przegrywać. Dla niego liczyła się siła i terror.
Brat Soni przestrzegał ją przed tym małżeństwem, lecz ona nie chciała słuchać i postawiła na swoim. Wkrótce na własnej skórze przekonała się jakim człowiekiem był jej mąż. Szybko pożałowała swojej decyzji, lecz na odwrót było już za późno.
Z Mińska za wstawiennictwem przełożonej i kochanki Raisy przenosi do Moskwy utalentowany inżynier Tomasz. Był Polakiem. Dołączył do zespołu naukowego ojca Soni. Pracował nad serum prawdy. Raisa przygotowało go do wizyty w Moskwie przekazując rady i reguły przetrwania.
„Ludzie muszą cię szanować i muszą się ciebie bać.” (str.82)
Tomasz marzył o karierze naukowej i współpracy z wybitnymi specjalistami, ale wiedział, że musi zachować czujność.
Kiedy Sonia spotkała Tomasza była nim zauroczona. Niedoświadczona w miłości poznała co to jest miłość od pierwszego wejrzenia. Tomasz bronił się przed tym uczuciem wiedząc na jakie represje może być narażony. Mimo niebezpieczeństwa jakie im groziło pozwolili by uczucie się rozwinęło pełną parą. Jednak kiedy mąż Soni wyznaje jej prawdę o kochanku jej świat się zawalił.
Lubię książki autorki. Potrafi oddać klimat czasów w których rozgrywa się powieść. A czasy stalinowskie były wyjątkowo okrutne. Ukazała jak zmieniało się oblicze Moskwy. Projekt przebudowy zakładał by miasto dorównało wielkim metropoliom europejskim i poza europejskim. Wyburzano zabytki i obiekty sakralne niszcząc piękną historię i architekturę miasta.