Oblicza miłości recenzja

Miłość i sensacja

Autor: @Mirka ·3 minuty
2023-03-08
Skomentuj
5 Polubień



„Im mniej masz,
tym mniej możesz stracić.”

Miłość czasami chodzi krętymi ścieżkami, na której nie brakuje potknięć, poszukiwania właściwego kierunku, zanim dane osoby rozpoznają ją w swoich sercach. Wiadomym jest też, że miłość może mieć różne odcienie, wiele barw, odmian, które doskonale można dostrzec w książce „Oblicza miłości”, ale też pokazuje, że między nienawiścią a miłością jest cienka granica.

Kaja Gromska po rozstaniu z Darkiem korzysta z życia pełnymi garściami ciesząc się z roli singielki. Czasami tego nadużywa, gdyż niemal każdy wieczór spędza w klubach i przy alkoholu. Natomiast jej przyjaciółka Majka jest szczęśliwa w związku z Maksem, na którym zawsze może polegać. Cały czas obie panie prowadzą agencję detektywistyczną KAJMAK INVESTIGATION, która cieszy się coraz większym uznaniem. Po sprawie z pierwszego tomu „To nie przypadek” i drugiego pt. ”Trudny wybór” zlecenia płyną ciągłą falą. Tego dnia, gdy ponownie spotykamy się z bohaterkami, do Kai dzwoni zapłakana i zrozpaczona kobieta, prosząc o spotkanie. Gdy razem z Majką i Maksem podjeżdża pod wskazany adres, okazuje się, że dom zleceniodawczyni jest ogromną rezydencją, należącą do Agaty i Grzegorza Płockich. Wkrótce dowiadują się, że małżeństwo formalnie istnieje tylko na papierze, bo pan Grzegorz zniknął z życia pani Agaty osiem miesięcy temu, a teraz ich córeczka, trzyletnia Gabrysia, została porwana. Pani Płocka posądza o to swego męża. Wkrótce, wraz ze śledztwem okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta i wszystko wygląda zupełnie inaczej, niż widać to na początku.

Autorka nie trzyma nas w niepewności zbyt długo, gdyż dosyć szybko ujawnia kulisy porwania, ale też pokazuje zdarzenia, które do niego doprowadziły. Czyni to poprzez ukazanie tej sytuacji z kilku punktów widzenia, więc znamy nie tylko działania Kai, Majki i Maksa, ale też Agaty i Grzegorza Płockich. Moje jedyne zastrzeżenie dotyczy braku oznaczenia, że wraz z relacją Agaty, a potem Grzegorza, przenosimy się o kilka lat wstecz, czyli ich opowieść dotyczy okresu sprzed porwania Gabrysi. Poznajemy historię ich znajomości od początku aż do chwili obecnej.

„Zaufaj i podążaj” to napisana z polotem trylogia z dobrze zaplanowaną fabułą, wieloma zwrotami akcji i nieprzewidywalnym ciągiem zdarzeń. Najbardziej z tych trzech historii podobała mi się część pierwsza „To nie przypadek” i niniejsza, czyli „Oblicza miłości”, która jest udanym zwieńczeniem serii i całkowicie zasługuje na finałowe fanfary. Każdy z tomów dotyczy osobnej sprawy, która zawsze jest wyjaśniona w jednym tomie, ale wątki związane z działalnością agencji Kajmak Investigation, łączą się ze sobą. Z tego względu dobrze jest znać tę historię od początku, ale nie stanowi problemu poznawania ich osobno. Wszystkie części są dynamiczne, podszyte humorem i z ciekawie poprowadzoną fabułą. W trzecim tomie, tak jak i w poprzednich tomach, akcja szybko się zmienia, dochodzą wciąż nowe elementy, zbiegi okoliczności i zabawne gagi. Wprawdzie autorka wyjawia wszystko od razu, więc znamy zarówno działania agencji detektywistycznej, jak i przestępców oraz innych osób związanych z tą sprawą, ale to nie zmniejsza zainteresowania przebiegiem zdarzeń i podążania za kolejnymi rozdziałami.

Nie można tej trylogii sklasyfikować jednoznacznie pod względem gatunkowym, gdyż nie jest to typowy kryminał. Oprócz niego zaznaczają się w niej wątki romansu, obyczajowe, a nawet mafijne, co w efekcie daje udany mix gatunkowy składający się na złożoną i kilkuwątkową fabułę. Poszczególne motywy ukazane są w osobnych rozdziałach, które oznaczone są imieniem osoby opowiadającej nam o swoich przeżyciach. Dzieje się w niej bardzo dużo, nie ma zbyt długich opisów, wszystko jest spójne, a nawet czasami zwariowane, ale to już zasługa bohaterek, które mają zdolność pakowania się w kłopoty. „Zaufaj i podążaj” to nieszablonowy kryminalny zestaw przygód, wraz z którym pani Urszula Pieńkowska dostarczyła mi dużej porcji rozrywki, ale też emocji, których nie brakuje w całej trylogii. Polecam!

Książkę przeczytałam, dzięki autorce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-07
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oblicza miłości
Oblicza miłości
Urszula Pieńkowska
8.6/10
Cykl: Zaufaj i podążaj, tom 3

Podczas gdy po rozstaniu z Darkiem Kaja delektuje się życiem singla, dzieląc czas pomiędzy pracę w agencji detektywistycznej (Kajmak Investigation) i imprezy w nocnych klubach, Maja - wspólniczka Kai...

Komentarze
Oblicza miłości
Oblicza miłości
Urszula Pieńkowska
8.6/10
Cykl: Zaufaj i podążaj, tom 3
Podczas gdy po rozstaniu z Darkiem Kaja delektuje się życiem singla, dzieląc czas pomiędzy pracę w agencji detektywistycznej (Kajmak Investigation) i imprezy w nocnych klubach, Maja - wspólniczka Kai...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzeci a zarazem ostatni tom cyklu pt.: "Zaufaj i podążaj". Muszę przyznać, że dosłownie połknęłam całą tę serię. Autorka zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko. A co spotkało naszych bohaterów w ostatni...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Niewiele trzeba, by znowu przekroczyć progi Kajmak Investigation (dla niewtajemniczonych dodam, że nie chodzi o śledztwo zapuszkowanej masy kajmakowej - na marginesie dodam, że przepysznej, acz po...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Mirka

Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl