Milestones recenzja

"Milestones" Magdaleny Szponar to opowieść o przejmowaniu rodzinnej firmy przez dwudziestosześcioletnią Veronicę Hale. Po śmierci ojca staje przed wyzwaniem spełnienia warunków testamentu, które wymagają szkolenia pod okiem Kane’a Callana, przyjaciela jej zmarłego taty. Wraz z pojawieniem się nowego dyrektora finansowego, Sydney Hawkins, życie Veroniki staje się coraz bardziej skomplikowane. Książka wciąga czytelnika w świat biznesowych intryg, a także elementów osobistych relacji.

"Milestones" Magdaleny Szponar, niestety, okazuje się bardzo przewidywalną lekturą. Język jest prosty, dialogi banalne, a fabuła nie stawia przed czytelnikiem zbyt wielu niespodzianek, nie pobudzając wyobraźni. Bohaterowie, choć ambitni, niestety pozostają płytcy, pozbawieni głębokiej warstwy psychologicznej, co utrudnia emocjonalne zaangażowanie się w ich losy.

Dodatkowo brak zaskakujących elementów w rozwoju postaci i schematyczność narracji sprawiają, że cała historia staje się monotonna. Choć autorka przedstawia świat biznesu i relacje międzyludzkie, to brak głębszych spostrzeżeń czy analiz psychologicznych osłabiają potencjał tej powieści.

Dialogi, mimo że banalne, nie wniosłyby negatywnego elementu, gdyby nie fakt, że nie przyczyniają się do budowania pełniejszych, bardziej złożonych postaci. Wprowadzenie nowego dyrektora finansowego, Sydneya Hawkinsa, mogło być interesującym punktem zwrotnym, ale niestety również jego charakter pozostaje niewystarczająco rozbudowany.

Całość pozostawia wrażenie niedosytu, szczególnie dla czytelników poszukujących głębszych refleksji i nieoczywistych zwrotów akcji. "Milestones" niestety nie spełnia oczekiwań dla tych, którzy oczekują więcej niż przewidywalnej opowieści o biznesowych wyzwaniach i romansie.

Warto również zauważyć, że brak różnorodności w warstwie psychologicznej bohaterów wpływa na trudności w identyfikowaniu się z ich losami. Nie odnajdujemy głębszych motywacji czy ukrytych emocji, co sprawia, że relacje między postaciami wydają się płaskie i pozbawione autentyczności.

Co więcej, elementy fabularne, które miały potencjał, aby rozbudować intrygę, często kończą się przewidywalnie i pozbawione są zaskoczenia. Brak nietypowych rozstrzygnięć czy momentów, które mogłyby zaskoczyć, sprawiają, że lektura staje się monotonna i pozbawiona dynamiki.

Mimo tych uwag, dla czytelników poszukujących lekkiej rozrywki i prostych narracji, "Milestones" może stanowić przyjemne doświadczenie. Jednak dla tych, którzy oczekują głębszych treści, złożonych postaci i zaskakujących zwrotów akcji, ta powieść może nie spełnić wszystkich oczekiwań.