Miała wodzić na pokuszenie a odnalazła miłość w niebezpiecznym świecie. A największe grzechy popełnia się w imię miłości. A to dopiero początek..
Poznajemy dwie przyjaciółki Olivie i Patrycję, które chciały coś zmienić w swoim życiu, zapomnieć o problemach, oderwać się od szarego życia, zaszaleć i zarobić. Będąc na rozdrożu dróg wybrały wspólną ścieżkę i w rezultacie wyleciały do Włoch by zacząć pracę w klubie nocnym, w którym mają dotrzymywać towarzystwa zamożnym mężczyzną. Zasmakują życia w którym co wieczór pije się najlepsze alkohole i imprezuje do białego rana.
Gdy Olivia poznaje Salvatora nie może się zdecydować co do znajomości z nim. Ponieważ jest on dużo starszy od niej. Mężczyzna jest nią tak oczarowany, że zrobi wszystko dla niej i pokazuje jak by wyglądało jej życie przy jego boku, ale kobieta trzyma go na dystans i ustala swoje zasady. Tylko jak długo się jej to uda? Sytuacja się komplikuje w momencie gdy na jej drodze stanie tajemniczy, seksowny i niebezpieczny Simon który obudzi w niej pożądanie i coś więcej. Tylko czy on czuje to samo do niej? Kobieta jest niezdecydowana i nie zawsze wie co zrobić, a wplątanie się w trójkąt miłosny wcale jej nie pomaga. Co się stanie gdy zacznie się okazywać, że świat w który wkroczyły jest równie niebezpieczny co mężczyźni których poznają? Czy romans z Simonem okaże się niebezpieczny? Do czego się posuną gdy uczucia dojdą do głosu? Jakie tajemnice skrywa Simon i kim tak naprawdę jest?
„Grzech. Wodząc na pokuszenie.” To debiut Gabrieli L. Orione i powiem tak, jak dla mnie jest to udany debiut. Okładka jest kusząca, a w środku znajdziemy pokusy które spotykamy w dzisiejszych czasach i w których można się łatwo zatracić. Pieniądze, imprezy, alkohol, seks, pożądanie, niebezpieczeństwo. Ta książka nie jest dla każdego i nie każdemu przypadnie do gustu. Nic się na to nie poradzi. Trzeba mieć trochę dystansu do siebie i otaczającego nas świata, żeby polubić tą historię. Albo być totalnym wariatem i uwielbiać książki w których romans, mafia, seks, niebezpieczeństwo, niegrzeczni chłopcy i niesamowite kobiety są na początku dziennym.
Dzięki opisowi, mamy szanse poznać lepiej kobiety, ich historie i co nimi kierowało oraz kieruje. Autorka miała swój pomysł na całą historię i fabułę co sprawiło, że książka ma swój charakter a ja całkowicie zostałam przez nią pochłonięta i kupiona. Małym minusem były trochę za długie opisy, np. wystroju domu. Ale na to można przymknąć oko bo nie wpływa negatywnie na całą historię.
Główne role dostały kobiety i widzimy prawie wszystko z ich strony co myślały, czuły, ich rozterki i niezdecydowanie. Na drugi plan spadli mężczyźni i ich niebezpieczny świat, którego zasmakujemy trochę, bo będzie niebezpiecznie w pewnym momencie. Postać tajemniczego Simona jest ograniczona do minimum i nie udaje nam się go dobrze poznać. I to powoduje, że zaczynamy się zastanawiać nad tym co on jeszcze ukrywa, jakie skrywa uczucia i co nim tak naprawdę kieruje. Ale wydaje mi się, że w kolejnej części to on będzie szalał.