Autostrada do piekła recenzja

Max Payne*

Autor: @Johnson ·3 minuty
8 dni temu
2 komentarze
27 Polubień
Wszyscy byli martwi. Ostatni wystrzał był wykrzyknikiem wszystkiego, co doprowadziło do tego momentu. Zwolniłem palec ze spustu. I wtedy wszystko się skończyło.*

Po lekturze 8, i póki co (mam nadzieje, że póki co) ostatniego tomu cyklu kryminalnego o Sławomirze Kruku mam nieodparte skojarzenie z przygodami byłego gliny, Max Payne'a z gry komputerowej sprzed 20 lat. Opowiadała ona historię (w której gracz brał udział) o policjancie, któremu zabito rodzinę, i który wymierzał sprawiedliwość na własną rękę. Max Payne to taka gra słów, jednocześnie imię i nazwisko bohatera, w tłumaczeniu można przyjmować jako „Maksymalny Ból” (Payne/Pain). Sławomir Kruk nie działa jako samotny mściciel i choć wiele jego metod było by tożsame z tymi, które stosował Max jego historia jest inna, choć nie bez podobieństw. I w grze i w całym cyklu napięcie i poziomy „atrakcji” w miarę upływu fabularnego czasu po prostu rosną.

W poprzednich tomach Kruk z dobrego śledczego i dość porywczego, mającego problemy z agresją policjanta przeradzał się w mrocznego mściciela, który ostatecznie zwalczał zło złem, nad którym z kolei nie do końca był w stanie panować. Już-Nie-Policjant-Kruk w ósmej części swoich przygód zostaje… konsultantem policyjnym, a konkretnie służb, w tym wypadku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Piotr Górski, Autor, idzie więc dalej i zwiększa i tak już wysoką stawkę dotychczasowych układów fabularnych naszego bohatera. Maksymalizuje ból. Ból czytelnika czytającego nieprzyjemne perypetie bohaterów, z którymi zdążył się związać oraz samego Kruka. Trudność i wagę często nieodwracalnych, ale też niemożliwych do uniknięcia wyborów.

Po dość drętwym i mało angażującym prologu powieści bardzo szybko na scenę wchodzi on, cały na czarno, nasz charakter od mocnych i stanowczych wypowiedzi, a także wybitny talent śledczy. I zaczyna się jazda. Od tej książki, podobnie jak od poprzednich, choć tutaj na pewno nieco bardziej, po prostu nie można się odkleić. Poczucie humoru w książce, wybijające się przez słowa i myśli głównego bohatera to jest coś nieprawdopodobnie smakowitego. Sarkazm na granicy arogancji i świetne, celne strzały retoryczne, ten gość zawsze wie kiedy co powiedzieć. I co jeszcze lepsze, kiedy nie mówić nic.

Ofiara w kryminale Górskiego nie jest rzeczą, statystyką ani rekwizytem do ogrania dla śledztwa, czy głównego protagonisty. Jest człowiekiem z całym dobrodziejstwem inwentarza, co no jeszcze bardziej urzeczywistnia przedstawiony w książce świat. Pokazuje tragizm zdarzenia i bezduszność sprawcy. Fabuła powieści jest tym razem o tyle ciekawa, że sprawcą jest znany od pierwszych stron i właściwie od razu wiadomo z kim jest do czynienia, natomiast nieuchwytny grozi kolejnymi zabójstwami. Kruk tym razem jako konsultant dla służb sprawia się nieźle. Dodatkowo anturaż starego "pałacu" i tzw. „sali balowej” pełnej funkcjonariuszy i analityków ABW robi dobrą robotę jako scena centralna fabuły powieści. Taka Baza jak w filmie typu Mission Impossible czy w grze dla następnych misji bohatera. Autor niczym Istota Wyższa, Stwórca tego pięknego świata Komisarza Kruka z ojcowską troską pokazuje swojemu dziecku gdzie jest jego miejsce wśród mądrzejszych i skuteczniejszych. Czy Kruk, który w pewnym momencie niewiele wnosi do śledztwa jest tylko łącznikiem poszczególnych postaci, i czy momentami jawi się nam tylko jako pasażer, a nie kreator treści? Niekoniecznie. Autor będący „bogiem” przekonuje nas, że działa w niezbadany sposób, i wszyscy jesteśmy narzędziami w rękach Pana...Autora.

Jeżeli myśleliście że poprzednimi tomami Górski zarobił na miano tego, co się w tańcu nie kocha, to słusznie, ale teraz nie kocha się jeszcze bardziej. Odpina wrotki i zaskakuje nawet scenarzystów filmów że Jasonem Stathamem. Bardzo bym chciał, żeby ta przygoda, tak niebanalna, tak dobra i tak starannie przygotowana i podana Czytelnikowi się nie kończyła.

*cytat z początku będącego jednocześnie zakończeniem fabularnym gry.

09.04.2025 r.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-09
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Autostrada do piekła
Autostrada do piekła
Piotr Górski
7.4/10
Cykl: Sławomir Kruk, tom 8

Dwa zabójstwa prokuratorów wstrząsnęły północną Polską, sprawca uczynił z tych śmierci widowisko. Wkrótce groźby dostaje kolejny prokurator. Ceną za jego życie ma być wypuszczenie z aresztu Józefa Da...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 8 dni temu
Super recenzja, miodzio. Z 'Krukowych' chyba najlepsza. 👍
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · 7 dni temu
Tylko, że sama książka tak trochę poniżej możliwości autora…
× 1
@Mackowy
@Mackowy · 8 dni temu
Świetna recenzja panie kolego. Odwlekałem czytanie ostatniego tomu jak mogłem, ale chyba już czas się z nim zmierzyć :)
× 2
@Johnson
@Johnson · 8 dni temu
Tak jest. Ja odczekałem grzecznie kilkanaście książek. Ale przyszedł czas.
× 1
Autostrada do piekła
Autostrada do piekła
Piotr Górski
7.4/10
Cykl: Sławomir Kruk, tom 8
Dwa zabójstwa prokuratorów wstrząsnęły północną Polską, sprawca uczynił z tych śmierci widowisko. Wkrótce groźby dostaje kolejny prokurator. Ceną za jego życie ma być wypuszczenie z aresztu Józefa Da...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten tom fabularnie oceniam na 8. Gdybym przeczytała tylko tę książkę, zapewne dałabym 10, ale znam treść innych części serii, a niektóre zrobiły na mnie większe wrażenie. Po "Bliskiej znajomej" nadal...

@Logana @Logana

A tylko zajrzę jak to się zaczyna. Czytać nie będę, bo nie mam czasu. I co? Trzy zarwane noce, robota nie zając, nie uciekła. Moja wina. Przecież powinnam wiedzieć, że jak się zacznie czytać Górskieg...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @Johnson

Czerwony smok
Literacki obłęd, czyli czego nie ma w telewizji?

Postaci Hannibala Lectera przedstawiać nikomu raczej nie trzeba. Tym bardziej, że za sprawą sławnego filmu „Milczenie Owiec” i genialnej kreacji aktorskiej Anthonego Hop...

Recenzja książki Czerwony smok
Światłoczułość
Literacka Chutzpah!

Remunio jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili! Jak? Ano można wymyśleć książkę niemalże żywcem pod**baną z Malowanego Ptaka w podobnym, ba! Identycznym anturażu co pow...

Recenzja książki Światłoczułość

Nowe recenzje

Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
Jesteśmy kosmosem
@czecholinsk...:

Nie sięgam często po książki popularnonaukowe (na pewno rzadziej, niż bym chciała), jednak czasem jakiś temat się mnie ...

Recenzja książki Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
Czarownica
Czarownica z lasu
@stos_ksiazek:

Hipnotyzująca i mroczna okładka, a w środku niesamowita historia. Taka jest „Czarownica” Andrzeja F. Paczkowskiego. Dla...

Recenzja książki Czarownica
Rewitched
.
@motyloova99:

"Rewitched" to książka, wobec której nie miałam jakichś szczególnych oczekiwań. W zasadzie to zastanawiałam się czego m...

Recenzja książki Rewitched
© 2007 - 2025 nakanapie.pl