Marzenia z brązu recenzja

Marzenia z brązu

Autor: @Malwi ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
22 Polubienia
Czytając "Marzenia z brązu", miałam wrażenie, że otworzyłam pudełko pięknie zapakowanej czekolady, tylko po to, by odkryć, że w środku jest pusta. Camilla Läckberg, której wcześniejsze książki trzymały mnie w napięciu, tym razem stworzyła historię, która przypomina rozwlekły szkic bardziej niż dopracowaną powieść. Choć zarys fabuły zapowiadał emocjonującą walkę o przetrwanie, już po kilku rozdziałach czułam, jak napięcie ulatuje, a intryga tonie w absurdzie.

Faye, choć wydaje się silną, niezależną kobietą, wciąż boryka się z demonami przeszłości. Jej były mąż nie żyje, ale to nie koniec koszmaru. Ojciec, który uciekł z więzienia, to postać, której obecność budzi w niej strach i bezsilność. To nie tylko jej życie jest zagrożone, ale również losy wszystkich, których kocha, w tym z jej życia zawodowego i prywatnego.

Faye nie jest już tą samą osobą, którą poznaliśmy w poprzednich częściach serii. Jest jeszcze bardziej zdeterminowana, gotowa na ostateczną konfrontację. Zbierając wokół siebie grupę nieustraszonych kobiet i sięgając po pomoc mężczyzny, któremu ufa, stawia wszystko na jedną kartę. Zemsta jest jej celem, ale droga do niej nie jest prosta. Przeciwnik, z którym się mierzy, to nie tylko jej ojciec, ale również potężna i niebezpieczna organizacja przestępcza, która czyni go jeszcze bardziej groźnym.

Faye nie jest tylko femme fatale, to kobieta, która musiała przejść przez wiele, aby dotrzeć do tego momentu, w którym staje przed najtrudniejszymi wyborami w życiu.

"Marzenia z brązu" miały wszystko, by stać się nie tylko udaną kontynuacją, ale wręcz kulminacją serii. Camilla Läckberg zarysowała intrygujący pomysł, pełen napięcia, zemsty i niebezpieczeństw, który w teorii mógłby zaskoczyć. Niestety, w praktyce ten tom okazuje się najsłabszym ogniwem całej serii. Coś, co miało być ekscytującą eskalacją, staje się przewidywalne, a sam pomysł na fabułę zdaje się wypadać z rąk autorki niczym niedokończony szkic.

Z każdą stroną napięcie, zamiast rosnąć, zaczyna zanikać, a sytuacje, które miały wywoływać dreszcz emocji, stają się coraz bardziej niewiarygodne i absurdalne. Ostatecznie, zamiast wciągać, książka pogrąża się w niepotrzebnym przeciąganiu wątków i płaskich dialogach, które nie wnoszą nic nowego do całej opowieści.

Pomysł na kontynuację wydaje się pełen potencjału, jednak Läckberg nie potrafi wykorzystać go w pełni. Zamiast ekscytującej podróży przez niebezpieczne ścieżki zemsty, dostajemy coś, co przypomina bardziej nudny maraton przez bezsensowne plotki i nieoczekiwane zwroty akcji, które nigdy nie do końca przekonują. Zamiast trzymać nas w napięciu, ten tom po prostu nuży i momentami sprawia wrażenie, jakby był napisany na siłę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-06
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marzenia z brązu
Marzenia z brązu
Camilla Läckberg
6.5/10
Cykl: Faye, tom 3

Choć były mąż Faye nie żyje, jej koszmar trwa dalej. Ojciec, który zbiegł z więzienia i jest na wolności, stanowi dla niej śmiertelne zagrożenie. Mężczyzna budzi w niej przerażenie, a niebezpieczeńst...

Komentarze
Marzenia z brązu
Marzenia z brązu
Camilla Läckberg
6.5/10
Cykl: Faye, tom 3
Choć były mąż Faye nie żyje, jej koszmar trwa dalej. Ojciec, który zbiegł z więzienia i jest na wolności, stanowi dla niej śmiertelne zagrożenie. Mężczyzna budzi w niej przerażenie, a niebezpieczeńst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Chłopiec z Kresów
Chłopiec z Kresów

Zdarza się, że książka nie tylko opowiada historię, ale wręcz rozbija serce na drobne kawałki, by potem z mozołem je poskładać. „Chłopiec z Kresów” Tomasza Wandzela jest...

Recenzja książki Chłopiec z Kresów
Pieniądze mojej pani
Pieniądze mojej pani

Czasem zdarza się, że książka wciąga nas nie samą intrygą, ale przede wszystkim atmosferą – aurą tajemnicy, która zdaje się przenikać każdą stronę. Tak właśnie było w pr...

Recenzja książki Pieniądze mojej pani

Nowe recenzje

SANGUIS Księga Upadłych Aniołów
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Są książki, które czyta się z przyjemnością. Są też takie, które poruszają serce, wzbudzają dreszcze i zostają w myślac...

Recenzja książki SANGUIS Księga Upadłych Aniołów
Człowiek, który umarł dwa razy
Cosy crime podlane winem
@czecholinsk...:

Minął prawie rok, odkąd przeczytałam pierwszą część serii cosy crime autorstwa Richarda Osmana i ojejku, jak bardzo stę...

Recenzja książki Człowiek, który umarł dwa razy
Moje ostatnie kłamstwo
Odróżnisz prawdę od kłamstw?
@Meszuge:

Francesca Harris-White – wnuczka magnata przemysłu drzewnego, córka potentata w handlu nieruchomościami, młoda wdowa po...

Recenzja książki Moje ostatnie kłamstwo
© 2007 - 2025 nakanapie.pl