Czytając "Marzenia z brązu", miałam wrażenie, że otworzyłam pudełko pięknie zapakowanej czekolady, tylko po to, by odkryć, że w środku jest pusta. Camilla Läckberg, której wcześniejsze książki trzymały mnie w napięciu, tym razem stworzyła historię, która przypomina rozwlekły szkic bardziej niż dopracowaną powieść. Choć zarys fabuły zapowiadał emoc... Recenzja książki Marzenia z brązu